Skocz do zawartości

OFF-ROAD


bieniek123
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A co powiecie o: Land Rover Defender 90

Mi się bardzo podoba i myślę że w terenie jest dobry :icon_mrgreen:

 

LR to legenda (jak Harley :icon_mrgreen: ) i jako taka ma zagorzałych zwolenników i równie liczne grono przeciwników. Zalezy do czego Ci potrzebny ten Defektor? Do rajdów? Do pracy? Czy po prsotu chicałbyś go mieć bo jest ladny (tylko ciut brzydszy od G-klasy :icon_eek: )? Powazna wada tych samochodów to cena - szukałem LR Defendera ale 1. mało ich na rynku 2. ceny z kosmosu (przynajmniej 2 lata temu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LR to legenda (jak Harley :icon_mrgreen: ) i jako taka ma zagorzałych zwolenników i równie liczne grono przeciwników. Zalezy do czego Ci potrzebny ten Defektor? Do rajdów? Do pracy? Czy po prsotu chicałbyś go mieć bo jest ladny (tylko ciut brzydszy od G-klasy ;) )? Powazna wada tych samochodów to cena - szukałem LR Defendera ale 1. mało ich na rynku 2. ceny z kosmosu (przynajmniej 2 lata temu).

Właśnie największą wadą jest ich cena i to mnie w tej chwili załamuje. A tak serio to bym chciał sobie pojeździć takim malutkim samochodzikiem bo błotku i go utopić po uszy :icon_evil: A dlaczego akurat ten bo on ma dusze tak jak powiedziałeś i Harley.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwie takie legendy, mające mniej więcej tyle samo zwolenników co przeciwników, defender i wrangler rubicon. Jak każda legenda również te dwie są trochę pokolorowane.

 

Ja gdybym miał wybrać to do zabawy w błocie rubicon bo to aut stworzone do wyciskania adrenaliny, natomiast na wyprawę do afryki wziąłbym defendera - bo stworzony do długich przelotów i można naprawić młotkiem.

 

A ponieważ nie mam dwóch aut to mam japończyka - nie efektownie, ale efektywnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez smigam XJ-tem i nie jest zle ... W niedlugim czasie chce sie przesiasc do LR Disco z motorkiem 3.9 V8

 

Podobno ładnie chodza bo TDI to muł (bagienny) na drodze. W terenie bez to nie ma takiego znaczenia znaczenia (reduktor). Odnośnie Land Rovera to nie bez celu napisałem "legenda" :) .

 

Ale do upalania w błocie kupił bym coś innego (a najleiej zrobił - coś lekkiego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co polecacie na lekki off road - koles ma feroze , ale silnik 1.6 na gazniku nie dosc ze jest mulowaty to jeszcxe pali jak smok .

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym jak z motocyklami .. Musisz wybrac co sie podoba i odpowiedziec sobie do czego bedzie i jaki bedzie ten off road ... Z doswiadczenia wiem ze apetyt rosnie w miare jedzenia a po kazdym wypadzie cos pasuje dodatkowo zmotac, niestety motanie nie ma konca ... To naprawde drogie hobby, jesli chodzi o kase to motocykle to pikus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co polecacie na lekki off road - koles ma feroze , ale silnik 1.6 na gazniku nie dosc ze jest mulowaty to jeszcxe pali jak smok .

 

DO upalania i nie tylko lekkiego najlepszym wyborem bedzie wiertara i w teren i do miasta idealne autko...

:flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory kolego ale moje zdanie jest inne ... Jak dla mnie to vitara i samuraj to nie jada a skacza w terenie, zreszta jezdzilem samuraiem i jak dla mnie totalna porazka, poza tym miejsca to to duzo tez nie ma.

 

Ale jak ktos lubi to czemu nie.

 

Mozesz cos powiedziec wiecej o tym autku (samuraju) ? Szukam czegos na pierwszy samochod, malego (maly garaz), dosc taniego (do 10 tys zl), no i dla swierzaka... Co byscie doradzili?

 

Ktos moze zna jakies dobre strony o wyborze terenowki (dla totalnego swierzaka)? Bylbym bardzo wdzieczny;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj, sprawa wyglada tak ... Ja osobiscie nie trawie suzuki samurai, ale jedno trzeba powiedziec ze jest to auto juz fabrycznie zrobione prosto do terenu, wystarczy zalozyc wieksze opony (najlepiej MT) i do boju. Mam kolege ktory od dawna jezdzi tym autkiem jest wielki chlop i jakos mu to nie przeszkadza, nawet sprzedaje te autka w dosc duzej liczbie ... Suka jest tanim autem. W terenie przeskoczy prawie wszystko ze wzgledu na gabaryty a szczegolnie na wage (niecale 900 kg) Jesli sie komus podoba i pierwsza jazda go nie zrazi to nie widze problemu, brac i cieszyc sie z upalania. Najlepiej umow sie z kim kto ma na jazde probna i sam zobaczysz czy to jest auto dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...