Skocz do zawartości

OFF-ROAD


bieniek123
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mozesz cos powiedziec wiecej o tym autku (samuraju) ? Szukam czegos na pierwszy samochod, malego (maly garaz), dosc taniego (do 10 tys zl), no i dla swierzaka... Co byscie doradzili?

 

Ktos moze zna jakies dobre strony o wyborze terenowki (dla totalnego swierzaka)? Bylbym bardzo wdzieczny;)

 

Jak ma być tanio to odpuśc sobie jazdę w terenie i samochody terenowe. Samuraj zapewne dużo nie pali ale i tak eksploatacja terenówki jest sporo droższa niz porównywalnego samochodu osobowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompka chyba mnie zle zrozumiales. Nie potrzebuje samochodu do przemieszczania sie z punktu A do punktu B. Szukam samochodu terenowego, ktory bede wykorzystywal poza asfaltem. Niesety niestac mnie na Patrola za 60tys zl. dlatego szukam czegos tanszego, ale zdaje sobie sprawe z wysokosci kosztow utrzymania takiego pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompka chyba mnie zle zrozumiales. Nie potrzebuje samochodu do przemieszczania sie z punktu A do punktu B. Szukam samochodu terenowego, ktory bede wykorzystywal poza asfaltem. Niesety niestac mnie na Patrola za 60tys zl. dlatego szukam czegos tanszego, ale zdaje sobie sprawe z wysokosci kosztow utrzymania takiego pojazdu.

 

Ok, nie zrozumieliśmy się. Tym bardziej weź pod uwage koszty :buttrock: Jazda w terenie dziwnei szybko zużywa samochód :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał Adamek, samurai jest mały, lekki, (względnie) tani. Bez przeróbek jest w stanie nawiązać równorzędną walkę z poprzerabianymi "legendami".

 

Ja mały nie jestem, samuraiem jeździłem także po czarnym ponad 3 lata i bardzo miło go wspominam.

 

Przeróbki są kosztowne, w każdym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suzi- jak najbardziej- tam gdzie mój niepomotany UAZ gramolił się pod górkę jak osiołek Samurajki wyskakiwały jak z procy metr nad ziemię...

Na początku dzięki filmom i pozerom z osiedla w Suzach w kolorze żółtym,z chromami i dudniącą muzyką było to dl amnie najbardziej wieśniackiei obciachowe 4x4. W momencie kiedy zobaczyłem te maluchy w akcji zmieniłem zdanie. No i pozerstwo przesiadło się na GS-y :)

Gdyby nie chęć kupna ruska (a to wydrenuje mnie fonansowo pewnie na jekieś 2 lata) dokupiłbym mopjemu Uazowi właśnie Samuraja albo Vitarę do towarzystwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Śmigam wranglerem unlimited (to ten 5 drzwiowy) i jest super. W terenie na zwykłych oponach AT bez problemów wbija się pod błotniste wzniesienia, które atakują tylko ostro zmotane fury. Na czarnym też jest super. Jedyna jego wada to marny kąt rampowy :biggrin:

Moim zdaniem długi wrangler w terenie może więcej niż długi Def, natomiast na szosie zostawia angola daleeeeeeko w tyle. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herezje opowiadasz... Po za tym nie napisales jaki masz piec w tym wronglu.

A czemu mój drogi twierdzisz, że herezje?

Jeepka mam w dieslu co dla wielu osób jest profanacją. Ja też nie lubię jego dźwięku - za to lubię jego dynamikę i moment obrotowy (177 KM i 410 Nm od 2 tys. obr/min)

Co do jego przewagi na szosie, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. A w terenie... zależy od przeszkód. Jeśli trasa będzie wymagała dynamicznego przejazdu, będą strome trawersy to śmiem twierdzić, że def nie będzie miał szans. Jeśli przeszkody będą wymagały naprawdę dużego prześwitu podłużnego i konkretnego kąta rampowego - lepszy będzie def. Jeśli się nie zgadzasz chętnie poznam twój punkt widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadziles z tym ze na AT obskakujesz mocne zmoty. Zreszta co masz na mysli piszac zmoty, w jakim terenie byles ??

 

Jeepy troszke znam, mam cherokeego 4.0... Ale mam tez Landa V8 i niczego im nie brakuje. A Ty stwierdziles jednym zdaniem ze angole sa do bani a Jeep najlepszy....

 

Z ta przewaga na drodze to niby co miales na mysli ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zeszlego miesiaca pociskalem pomotanym Parchem 3.3 td na mtkach itd...sprzedalem ikupilem drz ke...ale...

 

jesli fura ma byc do upalania ,gnojenia to suzuki samuraj - tani w zakupie,full czeasci , tanie uzywki i wielkie mozliwosci motania.

 

jesli dalsze przebiegi i wiekszy budzet to Patrole najlepiej zmotane angliki 4.2 albo td 3.3 w budzie k160.

oczuwiscie Gr ki na sprezynach - klasa lae w 90 procentach z piecem 2.8 (wybuchowa glowica,podatna na przegzanie)

 

Dzipki...bez ramy.

disko...drogie,awaryjne,i bez wsadzenia tony szelestow w terenie nie robia. Fajne na dlugie wyprawy po szutrach i lajtowym terenie. Jesli wsadzi sie kupe kasy to sa spoko.ale ciezko o zamienniki ,sa tylko drogie oryginalne czesci. Awaryjny mocno.

 

Ogolnie polecam patrola k160 z 3.3 td (takiego mialem) woł roboczy nie do zajechania.Ciezki ale i mocny.

Mozna zdjac dach i idealny robi sie na wozenie enduracza ,czy krossa na pace...

 

I zasadnicza sprawa odnosnie 4x4...ku**ewsko drogie hobby...jesli nie ma sie zaplecza finasowego to najlepiej nie zaczynac! Mnie finansowo zruinowala ta zajawka...i nie chodzi o naprawy biezace ale o upgrade sprzetu...masakra cenowa.

 

A teraz mam drz ke i jestem szczesliwy....zalewam za 30 pln i gnoje caly dzien...!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzipki...bez ramy.

disko...drogie,awaryjne,i bez wsadzenia tony szelestow w terenie nie robia. Fajne na dlugie wyprawy po szutrach i lajtowym terenie. Jesli wsadzi sie kupe kasy to sa spoko.ale ciezko o zamienniki ,sa tylko drogie oryginalne czesci. Awaryjny mocno.

 

 

 

Jeep nie ma ramy, owszem, ale to tez zaleta a mianowicie waga a duze autko. Po zmotaniu zawiasu (najlepiej zapodac lifcik rubicona) radzi sobie swietnie, duzy plus to silnik (pisze o 4.0) i zajebista automatyczna skrzynia, bardzo mocne polaczenie.

 

Co do disco to absolutnie sie nie zgodze, po zalozeniu tylko liftu 2" i ogumieniu robi zajebiscie (te wykrzyze miodzio) a awaryjnosc to juz inna sprawa, wszystko sie psuje. Zreszta czego mozna wymagac od starych aut zmeczonych przez jakiegos brudasa niemca z przekreconym licznikiem. Co do czesci to sie kupuje jak ziemniaki w warzywniaku, wszedzie sa i tanio (mieszkam w uk) ale w polsce tez nie ma tragedi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...