Skocz do zawartości

Kto lubi merecedesy?


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

samochód (moim zdaniem) piękny ale naprawdę 230 KM ze skrzynią z tamtej epoki da dynamikę jazdy ........ kiepską a zużycie paliwa może o 1l niższą niż w większych pojemnościach . Chyba że zależy ci na powolnym lansowaniu się na mieście to strzał w 10

Edytowane przez kiler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

230 KM wystarczy do normalnej i nawet szybkiej jazdy dla samochodu wazacego 1600 kg, co wiem z wlasnego doswiadczenia - ujezdzalem Jaguara S type o tej wlasnie mocy w latach 80 tych. Moze w porownaniu do wspolczesnych samochodow nie bedzie to jakas rakieta, jak byl moj Jag w porownaniu do samochodow jezdzacych w PRL, ale zupelnie wystarczajacy woz jak na klasyka.

Od kiedy przesiadlem sie na motocykl 40 konny ze 130 konnego te 10 lat temu to inaczej zaczalem widziec zagadnienie mocy samochodu / motocykla w normalnym ruchu.

Co do ew usterek technicznych to mam nadzieje ze przy tym samochodzie niewiele bylo robione, co zreszta pokazuja zaprezentowane dokumenty.

Zreszta co moze byc robione w takim samochodzie po 100 tys przebiegu ?

Kupilem swoje Subaru z przebiegiem 100 tys km (zrobionym w 2 lata ) i samochod jezdzil, wygladal i nawet smierdzial jak nowka ze sklepu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy silnik ma inna charakterystyke i jest inaczej zestopniowany ze skrzynia, powinienes to wiedziec. Jeden bedzie miale 230 KM i bedzie ciagnal a drugi bedzie stal w miejscu. Ten model sie toczy, tylko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli Yuby byl i sprawdzal to znaczy ze dla niego przyspieszenia byly wystarczajace, gdyby nie byly to chyba by mu sie nie podobalo.

Tak ze wez Yuby sie wypowiedz. W Europie jezdzi sie inaczej niz w Stanach, a w zatloczonym miescie z waskimi ulicami takim jak Wwa duze przyspieszenia nic ci nie daja bo za chwile i tak korek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy nim jeździł. Przed zakupem starego mercedesa polecam jednak się przejechać żeby nie było potem dużego rozczarowania. To są specyficzne samochody jednak. Układ kierowniczy przypomina ster trałowca, wysprzęglanie w manualnej skrzyni trwa wieki a biegi haczą jak w nierozgrzanym fergusonie.

Automat jest stary i prymitywny ale i tak lepszy od manuala. Samochód standardowo rusza z dwójki która jest mega długa. Dopiero brutalne wdepnięcie gazu do oporu powoduje redukcję do jedyny i odjazd. Mnie to irytowało bo albo masz muła jak cholera albo agresywny start i wycie. Nic pomiędzy. Samochód też mocno izoluje od drogi, dlatego najlepiej jeździ się powoli i spokojnie.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, ze w pewnej klasie wogole nie spotka sie manualnych skrzyn biegow. Automat do np SL 500 nie musi byc szybki, bo zaden wlasciciel tego auta nie wymaga. To nie sa auta sportowe ale mozn Animi jezdzic szybko. W W 128 te 204 KM ( czy nawet r´troche wiecej ) wystarczaja do plynnego poruszania sie. Przelot z Gdanska do W-wy to cos 2 h ( tyle ze w latach 1995 -96. Wiec prosze nie mowic, ze sie tocza bo toczyc to sie mozna

 

maluchem albo Polonezem. :icon_mrgreen:

 

 

Tommo, jak ktos nie umi zmieniac szybko biegow, no coz, kazdy orze njak moze :icon_mrgreen: Aaaaaaa i nie porownuj prosze DSG z manualem, do to nie ta liga

 

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaaa i nie porownuj prosze DSG z manualem, do to nie ta liga

Do jakiego DSG porównuję? Na głowe upadłeś czy co? Wystarczy że porównam na BMW, Hondy, Toyoty z tam tego okresu. Chyba tylko Ikarus z mln km mógł na równi konkurować :biggrin:

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, ze w pewnej klasie wogole nie spotka sie manualnych skrzyn biegow. Automat do np SL 500 nie musi byc szybki, bo zaden wlasciciel tego auta nie wymaga. To nie sa auta sportowe ale mozn Animi jezdzic szybko. W W 128 te 204 KM ( czy nawet r´troche wiecej ) wystarczaja do plynnego poruszania sie. Przelot z Gdanska do W-wy to cos 2 h ( tyle ze w latach 1995 -96. Wiec prosze nie mowic, ze sie tocza bo toczyc to sie mozna

 

maluchem albo Polonezem. :icon_mrgreen:

 

 

Tommo, jak ktos nie umi zmieniac szybko biegow, no coz, kazdy orze njak moze :icon_mrgreen: Aaaaaaa i nie porownuj prosze DSG z manualem, do to nie ta liga

 

 

:crossy:

Ks pamietasz cos co bylo w 95' wtedy tez wiele rzeczy robilo na mnie wrazenie, a teraz jest tylko kawalkiem g...W 95' mijajac wlasnie wspomniane Polonezy czy 126p czules sie jak Niki Lauda w swoim bolidzie. Ja jezdzilem tym samochodem wiem co pisze, cala reszta klici jakies watki byle by se poklicic i porownuje inne silniki tej mocy itd. Niech sie Yuby przejedzie to sie wypowie.

Poza tym kupujac roadstera nawet starego jak ten SL wymagasz od niego czegos wiecej niz od Mercedesa w124 a silnik tej 300 tki nadaje sie wlasnie do spokojnej plynnej jazdy z malym zapasem mocy w W124 i to biegowym, bo na stary automat jest za slaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem się, skrzynia pracuje płynnie i zmienia biegi jak skrzynia ZF w BMW E46. Nie widzę różnicy, też rusza z 2.

Dla mnie moc nie ma kompletnie znaczenia, to ma być auto weekendowe z kapeluszem na głowie, do ścigania mam STI.

Kazdy ma inne odczucia i potrzeby, mysle jednak ze po krotkiej fascynacji ulepionym i wymalowanym klasykiem przyjdzie chwila na refleksje.

Fakt faktem ze nie bardzo masz gdzie tym jezdzic w PL, co by nie pisal ten silnik pasuje do E lub C ale nie do SL, pojezdzisz wiecej sam zobaczysz, choc nie sadze zebys byl tak naiwny i kupil ten konkretny egzemplarz z ogloszenia, majac do wyboru inne ogloszenia nie z PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ks pamietasz cos co bylo w 95' wtedy tez wiele rzeczy robilo na mnie wrazenie, a teraz jest tylko kawalkiem g...W 95' mijajac wlasnie wspomniane Polonezy czy 126p czules sie jak Niki Lauda w swoim bolidzie.

 

No pamietam, w przedziale 95 - 96 mialem wlasnie SL 5oo, SE 430. W 96 - tym mialem SL 320 ( Wiosna Lato ) ale w porownaniu do SL 500 byl slabszy, ale i ten tych 5 lasek tygodniowo wyciagal :icon_mrgreen:

 

Malucha nie mialem nigdy, raz jeden jedyny przeparkowywalem Malucha znajomej - kicha totalna - 1984 rok :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przelot z Gdanska do W-wy to cos 2 h ( tyle ze w latach 1995 -96. Wiec prosze nie mowic, ze sie tocza bo toczyc to sie mozna

czy ja na stare lata też będę takie głupoty opowiadał? :D nie było szans, żeby w połowie lat 90-tych taki dystans zrobić w 2 godziny. infrastruktura na to nie pozwalała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja na stare lata też będę takie głupoty opowiadał? :D nie było szans, żeby w połowie lat 90-tych taki dystans zrobić w 2 godziny. infrastruktura na to nie pozwalała.

 

W 92 Gdansk - Minsk Mazowiecki zrobilem BMW 524 TD w jedna godzine i 50 minut wiec prosze Cie nie mow mi nic o infrastruktorze. :icon_mrgreen:

 

Kiedys na drodze nie bylo tylu idiotow, bylo mniej pojazdow a mandaty byly do zaplacenia.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

400 km w dwie godziny? nie wiem czemu służą te twoje wpisy :D ale niech ci będzie, jesteś zajebisty :D ja raz trasę lublin-wawa zrobiłem w godzinę i 20 minut, ale to było w nocy. no i niecałe 200 km. nie było jeszcze wtedy obwodnicy garwolina. głupoty opowiadasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...