Kto lubi merecedesy?

[j@wa]

Chyba że mowa o monoblockach, to zmienia całkowicie sprawę. :buttrock:

Sam bym chciał 16 calowe monoblocki wpakować do swojej W202 na lato,a te co mam na zimę.

[DrPlama]

to ja dorzucę cos ;

w126 sec

 

 

w 124 amg 6.0

[WLD_Wlodi]

DrPlama - pięknie zrobiony SEC :) I ten rancik idealnie pasujący do nadwozia :)

 

A ten W124 to 5.0 V8(M119) a nie 6.0 V8(takich nie było nawet) . Były tylko 6.0 V12(M120)

Bo:

-W124 nie wychodziło nigdy z 6.0 :) (ale zawsze ktoś mógł sobie zmienić)

-Dźwięk jasno mówi że to V8, a nie było 6.0 V8, tylko 5.0.

 

Sam mam chętke na oryginalnego W124 5.0 :)

Edytowane 16 Czerwca 2011 przez WLD_Wlodi

[DrPlama]

opowiadasz...

popatrz na liste silników

amg 6.0

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_W124#Silniki

 

 

 

sl r129 7.3 amg,

 

sl 55amg

 

 

ml 63 amg

 

Edytowane 16 Czerwca 2011 przez DrPlama

[Saltus]

ee to już się nie łapie pod mercedesy :mad:

[piaggino]

Ja też zakochałem się w mercedesie. Jest to C klasa C270 CDI z 2002 roku. Moja przygoda z nim zaczęła się w sierpniu 2010. Następny samochód też będzie mercedesem. Poniżej kilka zdjęć c klasy ;)

http://www.fmix.pl/zdjecie/2662743/dsc00586

http://www.fmix.pl/zdjecie/2662744/dsc00540

http://www.fmix.pl/zdjecie/2662745/dsc00545

http://www.fmix.pl/zdjecie/2662751/dsc01924

http://www.fmix.pl/zdjecie/2662760/p1020065

http://www.fmix.pl/zdjecie/2662761/untitled-1-przer

[barteck_street]

Dla mnie te nowe mietasy zawsze będą symbolem przepychu i luksusu wśród nowobogackich, poza tym są wręcz paskudne i śmiesznie drogie. Stare za to mają urok i są świetne

[WLD_Wlodi]

U mnie taka mała odmiana:

 

Przed:

 

Po:

 

Sorry za jakość zdjęć, ale były robione na szybko. Felgi nie są jeszcze skończone(polerka rantów jeszcze dojdzie). Chromy sobie darowałem bo klocki z przodu mi pylą niesamowicie.

 

235/40-18 przód(musi być 235/45)

255/35-18 tył

[piaggino]

Dla mnie te nowe mietasy zawsze będą symbolem przepychu i luksusu wśród nowobogackich, poza tym są wręcz paskudne i śmiesznie drogie. Stare za to mają urok i są świetne

Są gusta i guściki ;) Brat ma w124, i bym się w życiu na niego nie zamienił z kilku względów ;) Po pierwsze wybierając c-klasę duży nacisk kładłem na bezpieczeństwo i wyposażenie. Po drugie c-klasa ma ekonomiczniejsze silniki i o niebo lepiej się prowadzi. No i jakoś wolę auto świeższe stylistycznie o dobrą dekadę. A przez ponad 10 lat w motoryzacji sporo się zmienia. Mi się moja c-klasa bardzo podoba, i póki co nie zamieniłbym jej na inne auto, chyba że na nowszego merca. I nie przesadzajmy że 8 letni mercedes jest szczytem przepychu i luksusu - bywają nowsze i lepsze auta - na zachodzie takie auto jest już jednym ze starszych aut poruszających na ulicach, no a że w Polsce jest jak jest - co na to poradzisz. U nas niestety ludźmi kieruje jeszcze zawiść, że ktoś ma coś lepszego/nowszego. Pzdr.

Edytowane 17 Czerwca 2011 przez piaggino

[Saltus]

mylisz się, stare mercedesy są po prostu lepsze i tyle :) I wbrew pozorom tak wiele się w motoryzacji nie zmieniło przez ostatnie 10 lat.

 

Mi np. lepiej się jeździło w124 coupe niż w220 mimo wielkich różnic technologicznych ;)

 

 

Włodi - gites felgi, chyba najlepsze jakie mogłeś wrzucić do lochy :)

Edytowane 18 Czerwca 2011 przez Saltus

[j@wa]

Jak słyszę lub czytam jak to na zachodzie same nowe auta jeżdżą i starszego jak 10 lat to ciężko znaleźć to śmiech mnie ogarnia. Sami niemcy mówią że jak chcesz zobaczyć jakiś nowy model auta na ulicy to jedź do polski. Fakt jest taki że jak jeszcze jeździ to musi być sprawny nie jak u nas ,poskręcany na drut i sznurek.

[StyGI84]

a ja mam 190 2l w gazie... qrwa nie porozumienie ale zrobiłem juz prawie 80tyś i nic ;) ale wczoraj ukradli mi gwiazde.... i to qrwa z pod okna :[

[MOC]

No to bardzo przykro...

[j@wa]

Te gwiazdy powinny być pod prądem. :icon_twisted: Pop...ło by jednego z drugim i był by spokój.

Edytowane 20 Czerwca 2011 przez j@wa

[Lukasz89]

Kto lubi mercedesy??

 

No sie okazalo ze ja a nigdy bym sie nie spodziewal :D

 

Kupilem od brata merca 190 2.0 w dieslu za pare groszy bo musial sie szybko pozbyc wiec zwietrzylem okazje na zarobienie paru złociszy popychajac auto dalej lecz drozej ;)

 

Pojechalem po fure do szczecina czyli ponad 600km, na poczatku auto bylo dla mnie zwyklym paździerzem i tyle ale jak troche pojezdzilem i zrobilem nim trase do domu to sie normalnie zakochalem, co prawda 2.0 to muł straszny ale cisza, komfort i to COS sprawilo ze kilka dni wahałem sie czy go sobie nie zostawic mimo tego ze bylby jako moje drugie auto a wiadomo jak to jest z utrzymaniem samochodu jak sie ma 22 lata.

 

Padla decyjza: jak nie sprzedam za 3500zł to zostaje u mnie:):):)

 

Fotki mojego sprzecicha mozn obejrzec w aukcji:

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=1791188507