Prośba o opinie o Suzuki Bandit-600/650 ccm

[StanleyM]

Witam kolegów i koleżanki !!!

Wypatrzyłem w komisie Suzuki "Bandita" 600-setkę w całkiem (bynajmniej wzrokowo) dobrym stanie. Cena do negaocjacji-12500zł, rocznik chyba 2002 (mogę się mylić). Z pobieżnych oględzin wynika, że raczej nie zaliczył dzwona i gleby, ani nawet szlifu. Przebieg 20 parę tysięcy kilosów oraz atrakcyjne warunki kredytu. Został przywieziony z Włoch (słyszałem różne opinie o tym kierunku importu) w tym roku w lecie. Komis jest zlokalizowany przy salonie Aprilii w Bielsku-Białej. Proszę o opinie i porady na temat takich sprzętów.

Pozdrawiam. StanleyM

[Stifler]

Nie słyszałem zeby ktoś sprowadzał nieuszkodzone motory bo to sie po prostu nie opłaca.. I widziałem nie jeden wyglądający jak nowy a byl po dzwonie.. nie wszystko widac od razu.. Zwróć uwage na dekle silnika, może były niedawno zmieniane, czy przełączniki na kierownicy nie mają jakiś rys i czy są naklejki z ostrzeżeniami na baku i ramie. Jak ja kupowałem bandita to tez mi sie jeden spodobał ale po dokładniejszych ogledzinach wyszło na jaw co przezył... Poza tym Bandit to świetny motorek

[rebel]

Jeżeli jak mówisz jest komis "Suzuki" to wynegocjuj gwarancje np.3 miesięczną albo jak się uda 6-cio miesięczną ,zapis w umowie o bezwypadkowości sprzętu i śmigaj.Jak się będą przed tym bronić to może być coś nie halo.Nawet jeżeli miałby to być bleff z Twojej strony.

Jak masz znajomego mechanika to weź go ze sobą.Może coś doradzi.

Rozsądek i zimna krew przede wszystkim.Nie daj się ponieść.Wiem ,że to jest trudne bo sam coś o tym wiem :banghead:.

BTW. Bandit to jedyny słuszny wybór ;)

 

Pozdrawiam.

[KLAUDIUSZ]

Nie słyszałem zeby ktoś sprowadzał nieuszkodzone motory bo to sie po prostu nie opłaca..

 

Nie jest tak do końca, są ludzie którzy sprowadzają tylko nieuszkodzone sprzęty, zapytaj Rebela ;)

[paweel]

oczywiscie że się nie opłaca sprowadzać nieuszkodzonych, wiadomo że cą wyjatki ale generalnie moto musi miec jakieś przygody żeby trafił do polski......

 

jeżeli chodzi o Bandita 600/650 to najfajniejsza jest w nim nazwa Bandit reszta złom taniutki ,blaszany, bez hebli, niewiem co szanowni forumowiscze w nim widzą (chyba cenę)

pozdrawiam

[KLAUDIUSZ]

oczywiscie że się nie opłaca sprowadzać nieuszkodzonych, wiadomo że cą wyjatki ale generalnie moto musi miec jakieś przygody żeby trafił do polski......

 

jeżeli chodzi o Bandita 600/650 to najfajniejsza jest w nim nazwa Bandit reszta złom taniutki ,blaszany, bez hebli, niewiem co szanowni forumowiscze w nim widzą (chyba cenę)

pozdrawiam

Nie generalizuj, jak ktoś na sprzęcie chce zarobić 5000 PLN to sprowadza rozbitka, maluje, klei, spawa i sprzedaje jako bezwypadkowego. Jednak jest wielu co wyszukuja okazji w Niemczech, Szwajcarii, Francji czy Belgii i sprowadzają dobre sprzęty na których zarabiają 1000-1500 PLN.

 

Co do Bandita to jeździłeś że masz taką o nim opinie?

[rebel]

jeżeli chodzi o Bandita 600/650 to najfajniejsza jest w nim nazwa Bandit reszta złom taniutki ,blaszany, bez hebli, niewiem co szanowni forumowiscze w nim widzą (chyba cenę)

 

NO COMMENTS

Młody jeszcze ,wiele nauki przed nim :icon_eek:

BTW są gusta i guściki nie bede z nimi polemizował

 

Co do sprowadzonych sprzętów.

Mój B12S przyjechał z Niemiec w doskonałym stanie.Znana jest jego historia.Osoby ,które miały okazje już go oblookać wiedzą o czym mówie.

Zaufaj tylko sprawdzonym i poleconym importerom.

Pozdro

Edytowane 21 Grudnia 2006 przez rebel

[paweel]

witam

oczywiscie że jeżdziłem, a swoje zdnie opieram na conajmnie kilkunastu latach jady na samych japońcach i takie jest moje zdanie a teksty że młody są chyba nie na mijscu ale chętnie się czogoś naucze

pozdrawiam

[Limo]

a teksty że młody są chyba nie na mijscu ale chętnie się czogoś naucze

pozdrawiam

No to zacznij od uzupelnienia swojego profilu :)

[Lukasz89]

jeżeli chodzi o Bandita 600/650 to najfajniejsza jest w nim nazwa Bandit reszta złom taniutki ,blaszany, bez hebli, niewiem co szanowni forumowiscze w nim widzą (chyba cenę)

 

 

Dobra, to daj mi przykład jednego modelu który jest lepszy od Bandita a można go kupić za te same pieniądze.

[01kriters]

witam

oczywiscie że jeżdziłem, a swoje zdnie opieram na conajmnie kilkunastu latach jady na samych japońcach i takie jest moje zdanie a teksty że młody są chyba nie na mijscu ale chętnie się czogoś naucze

pozdrawiam

 

 

Oczywiście że opłaca się sprowadzić sprzęt bezwypatkowy. Wprawdzie za swój zapłaciłem więcej w DE w porównaniu do cen w PL ale dzięki temu znam przeszłość motocykla, mam książke serwisową etc. i nie muszę się martwić że motocykl krzywo jedzie...

 

pzdr.

[Olsen]

Przebieg 20 parę tysięcy kilosów oraz atrakcyjne warunki kredytu.

Podejrzanie niski przebieg, chyba że ktoś jeździł np. 2 lata, a potem wystawił motocykl na sprzedaż.

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=29773&hl=

 

oczywiscie że się nie opłaca sprowadzać nieuszkodzonych, wiadomo że cą wyjatki ale generalnie moto musi miec jakieś przygody żeby trafił do polski......

Dlatego szukając maszyny z drugiej ręki, w pierwszej kolejności należy brać pod uwagę ogłoszenia z dopiskiem "salon Polska", a motocykle sprowadzane (zwłaszcza przez handlarzy) traktować jako drugi sort.

[rybson13]

Dobra, to daj mi przykład jednego modelu który jest lepszy od Bandita a można go kupić za te same pieniądze.

 

 

ja Ci dam honda cb 750 seven fifty ;) ;) :) :) :icon_evil: :( ;) ;) ;)

 

a tak na powaznie kazdy jezdzi tym co lubi mi tam sie akurat bandyta podoba i o nim myslalem z poczatku ;)

Edytowane 23 Grudnia 2006 przez rybson13

[mla]

Moja opinia:

 

1 - Bandit to stara i wielokrotnie sprawdzona bezawaryjna konstrukcja - nie ma nic wspólnego z nowoczesną techniką. Taki motocykl w czystym wydaniu. I dlatego jest fajny. Ale stara konstrukcja ma to do siebie, że obecnie jest wiele maszyn które są od Bandita po prostu lepsze.... i dużo droższe....

Jeśli zależy Ci na radości z jazdy, a nie z posiadania sprzęta - to polecam. Jest prosty, części łatwo dostępne, obsługa dość tania ( np. zawory regulowane śrubkami )... zresztą konstrukcja Bandita idealnie pasuje do polskich dróg - czego czasem nie można powiedzieć o - zdawalo by się - dużo lepszych sprzętach.

 

 

2 - Generalna zasada - okazje nie istnieją!!! Jak sprzęt jest tani i w dodatku w komisie - to na 90% mina!!

Komis jest od zarabiania, a nie od sprzedawania po okazyjnych cenach....

 

 

3 - Motocykle na zachodzie są generalnie droższe niż w Polsce. Nie opłaca się sprowadzać normalnego sprzęta. Wyjątek mogą stanowić sprzety starsze ( szybsza utrata wartości niż w Polsce ), lub mniej popularne.

 

4 - od wszelakich zasad zawsze są wyjątki - doświadczenia kolegów pokazują że jednak da się kupić dobrego sprzęta... zimna krew i bystre oko są tu nieocenione...

 

5 - ...bezpieczniej jest kupić sprzęta od kogoś znajomego ( zaufanego :) ) - nawet dokładne oględziny nieznajomego sprzęta nie zagwarantują, że uda się zobaczyć wszystkie wady..... a one wychodzą po czasie.... sprzęt od kolegi zwykle jest po prostu dość dobrze sprawdzony "w praktyce"...

 

 

6 - powodzenia!! ...odrobina szczęścia też się przydaje..

 

:icon_evil:

[Angel]

Witam kolegów i koleżanki !!!

Wypatrzyłem w komisie Suzuki "Bandita" 600-setkę w całkiem (bynajmniej wzrokowo) dobrym stanie. Cena do negaocjacji-12500zł, rocznik chyba 2002 (mogę się mylić). Z pobieżnych oględzin wynika, że raczej nie zaliczył dzwona i gleby, ani nawet szlifu. Przebieg 20 parę tysięcy kilosów oraz atrakcyjne warunki kredytu. Został przywieziony z Włoch (słyszałem różne opinie o tym kierunku importu) w tym roku w lecie. Komis jest zlokalizowany przy salonie Aprilii w Bielsku-Białej. Proszę o opinie i porady na temat takich sprzętów.

Pozdrawiam. StanleyM

Pewnie mowisz o firmie Motobox wiec sie nie łudź ze sprzet jest bezwypadkowy,oni z Wloch takich motocykli nie sprowadzaja :notworthy: Tylko przewaznie mniej lub bardziej (czesciej) uszkodzone....