Skocz do zawartości

Dzisia ponownie się urodziłem


shipp
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jadę sobie puszką z żoną i córką przez wieś. Robiło się już szarawo. Droga nie za szeroka a przy niej rosnące drzewa. Naprzeciewko mnie jedzie jakiś traktor czy ciągnik rolniczy. Nic w tym niezwykłego, ale coś jakby mnie tknęło i patrzyłem na niego uważniej. Kiedy zbliżyliśmy się na kilkanaście metrów, ciągnik nagle skręcił w prawo i zaczął zjeżdżać z drogi. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby ten sk***ysyn /proszę o wybaczenie, ale nie mogę inaczej/ nie miał podwieszonego z tyłu długiego pługa! Kiedy skręcił, ten płóg nagle znalazł się przede mną na wysokości głowy! Całe szczęście, że nie było ślisko a przy drodze akurat był wjazd do jakiegoś obejścia. Jedyne co mogłem zrobić, to tylko błyskawicznie wkręcić w prawo i wjechać na to podwórko, inaczej głowy by nam poucinał tym pługiem! ku*wa, jeszcze mi się ręce trzęsą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciało się chłopinie założyć trójkąta. Miałeś szczęście.

Nie chodzi o trójkąt. On jechał z naprzeciwka a płóg miał zawieszony z tyłu. Kiedy skręcił, ten płóg wywaliło na cały mój pas, jak jakąś wilką barierę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko !

 

Panowie czy Wy od wczoraj macie prawka ??? zwrodzcie uwage jaka jest pora roku, zraszta nie ma to tez duzo wspolnego z tematem. Czy uwazacie ze ciegniki jezdza po drogach na spacer, do sklepu czy wycieczke krajoznawcza ???

 

Najtrudniejsze jast zauwazenie checi wykonania manewru skretu poprzez takiego prawdziwka. To tacja.

 

Ale chyba mozna przewidziec, ze jada na pole / z pola / robot i w 99 % mala zawsze cos podpietego. Zgodze sie ze ciezko skupic uwage, przewidziec, zauwazyc ( nawet dlatego, ze PACANY ) nie maja sprawnych, albo w ogole nie posiadaja kierunkowskazow. Swoja droga mozna spisac takiego delikwenta i zglosic z odpowiednia notatka, jak myslicie jak szybko je naprawi / zalozy, a moze nawet zacznie ich po prostu uzywac. ( wiem, ze zyje na innej planecie ale w koncu kiedy i jak chcecie sie za to zabrac, czy wolicie olewac sprawe??? )

 

Najwazniejsze ze nic sie Wam nie stalo

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś dzięki odbiciu się słońca od stalowej linki między drzewami jakoś się uratowałem, o stresie chwilkę później nie muszę wspominać :crossy:

 

a o otwartej windzie towarowej bez oświetlenia w ciężarówce nie wspomnę, uff

Edytowane przez enduromaster

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez takich debili kiedyś mój tato skasował by auto. Brony były na drodze obrucone kolcami do góry, pewnie jakiś baran "nie zauważył", ze mu coś odpadło, dobrze, ze droga była dziurawa i tato powoli jechał i to, ze auto ma abs, mało brakowało.

Jak to sobie przypomne, to aż mnie częśie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ks-rider, trochę masz racji, ale jak juz się wyjdzie cało, to się siada, zapala ewentualnie fajkę i cieszu z życia. Poza tym masz rację - żyjesz w kraju, gdzie rolnicy nawet koła chyba czyszczą w traktorach przed wjazdem na drogę. U nas możesz o tym zapomnieć i czasem można się wpakować na odcinek naniesionego błota. Sam nie wiem, komu to zgłaszać? Do zarządcy drogi? Na policję? Jak zwykle nie będzie winnego :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traktory, maszyny rolnicze bez sprawnej sygnalizacji. Błoto naniesione z pól na drogi asfaltowe, rowerzyści w czarnych ubraniach bez choćby świateł odblaskowych, pijaki śpiący na jezdni i moc podobnych przypadków możesz znaleźć w polskiej wsi. Kiedy jadę przez wieś, spodziewam się niespodziewanego. Już leciałem swoim pierwszym maluchem na zakręcie w płot na błocie naniesionym z pola przez jakiegoś traktorzystę. To, że dzisiaj wyszedłem z tego cało, to nic innego jak zdwojona uwaga na to, co dzieje się wokół. Może się mylę, ale dla mnie przydrożne wsie są miejscami szczególnie niebezpiecznymi. Łatwo zrobić krzywdę sobie albo komuś postronnemu. Dlatego jeżdżę w takich miejscach dość wolno i oczy mam wokół głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu po wioskach w czasie robot tez asfalt zanieczyszczony ale jak sie cos stanie i dojda to biada sprawcy, ubezpieczenie odmowi wyplaty Tzn. Wyplacic szkody wyplaci poszkodowanemu a od sprawcy sobie sciagna, wiadomo bauerzy z regoly cos tam kolo 500 000 w imobiliach maja

 

Sam tez nadzialbym sie pare razy na nieoswietlone w nocy furmanki. jak widze traktor to mnie z dala ciarki przechodza, kombajny sa jeszcze lepsze.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak kombajny rządzą Ty na niego trąbisz a on Cie pierdoli i jedzie całą szerokością drogi. ;)

 

Wszystko zależy od kierwocy. Same nawet prace rolne wymagaja kultury. Np. jeden orze pole i nie powywleka ziemi na droge która jest na pługach a inny tak ... efekt ? droga w okolicach pracy takiego niechluja jest nierówna...

 

co do takowych przygód kiedyś jechałem z ojcem. Z naprzeciwka jechał gość z przegrabiarką do siana [ takie cos długie na kołach z takimi wielkimi kołami] i nagle to urządzonko wskutek hamowania tego pana stanęło w poprzek drogi ;) skonczyło sie nie groznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj to shipp miales naprawde duze szczescie,uratowalo Cie Twoje skupienie.Na wsiach trzeba naprawde uwazac.Ale wiem jak jest na wsiach,nie zawsze jest czas naprawic oswietlenie a zazwyczaj sprzety nowe to nie sa.Bywam czesto to widze co sie dzieje.Jak sa nowe sprzety to pooswietlane sa jak chodzinka ale inne... Kiedys jak jechalem przez jakas wies to na odcinku moze kolo z 300 m lezala gruba warstwa obornika,a dalej byly tylko slady trakotora.Poprostu ten baran na normalnej drodze wlaczyl rozrzutnik,wiecie jaka mogla byc tragedia :bigrazz: Naszczescie jechalem dobrym autem(Octavia) ktora byla tyle co po przegladzie i jakos z tego wyszedlem.Takze uwazajcie i jeszcze raz uwazajcie :icon_exclaim:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traktory, maszyny rolnicze bez sprawnej sygnalizacji. Błoto naniesione z pól na drogi asfaltowe, rowerzyści w czarnych ubraniach bez choćby świateł odblaskowych, pijaki śpiący na jezdni i moc podobnych przypadków możesz znaleźć w polskiej wsi.

 

Rowerzyści, no w sumie to są nieoświetleni no i oczywiście typowymi katolikami. Mam często okazję jechać przez mieścinę (właściwie to wieś bo jak można inaczej nazwać coś co ma 5 km długości i wzdłóż drogi po obu stronach są domy) i jest tam kościół (swoją drogą piekny) ale owieczki jadące na rowerach najczęściej są bez oświetlenia, nierzadko jadą dwa rowery obok siebie (zawsze gdy tak jest to trąbię, a zwłaszcza gdyby miało mnie to zmusić do hamowania... hiehie, najlepiej było jak dwie babki do rowu wjechały, oczywiście ksiądz nic nie wygłosi w tej sprawie bo i po co, allelujah będzie pogrzeb, będzie kasa), najgorzej jest teraz zimą bo msze są już o 16, 17, a wtedy już jest ciemno więc staram się wyjeżdzać wtedy kiedy oni do kościoła nie jadą, a wracać kiedy są w kościele lub siedzą w domach.

 

Oj to shipp miales naprawde duze szczescie,uratowalo Cie Twoje skupienie.Na wsiach trzeba naprawde uwazac.Ale wiem jak jest na wsiach,nie zawsze jest czas naprawic oswietlenie a zazwyczaj sprzety nowe to nie sa.

 

Nie ma czasu, zimą też bo przecież sieje się, wykopki są, krowy się cielą, no nie ma czasu, nie ma...

 

Może nie za długo jeżdzę ale zdążyłem już najechać na drodze krajowej (!!!!) na łuku, który był na końcu eleganckiej prostej drogi na błoto wywleczone z pól (!!!!) no ale kogo to interesuje. Innym razem na zakręcie na wsi ktoś nasypał na całej szerokości i około 1,5 m długości piachu, akurat jechałem po ciemku..., pół biedy gdybym wyleciał w rów/pole, nieee - drzewa muszą być, bo jakże inaczej. Innym razem akurat również po wsi w dzień pan traktorzysta (nie, nie jakiś tam 30 letni traktor, taki lepszy, z przodu ma sporo metalu... wiadomo o co chodzi) jechał po drodze polnej, i zagapił się gdzieś na pola i z całym impetem wjechałby na drogę... naszczęście ojciec widział co się dzieje więc zwolnił.

 

Kierowcy kombajnów są chyba bardziej odpowiedzialni bo mają świadomość czym jadą. Oberwanie takim pługiem napewno nie jest ciekawe, widziałem wiele razy jak taki taktor huśta się gdy ma to przymontowane i jedzie tym po drodze. Zanim wyprzedzę jakąkolwiek maszynę rolną to przeszukuję wzrokiem czy przypadkiem nie ma gdzieś wjazdu na pole no chyba, że kierowca traktora na mnie spojrzy to już jest coś.

 

Pijacy na drodze również są ciekawą atrakcją. Akurat tam gdzie ja często jeżdzę to po drodze mam atrakcję w postaci "mordowni", sklepu z alkoholami... nie raz nie dwa omijało się leżącego na środku pijaka oczywiście policja się tym nie interesuje chociaż dzisiaj widziałem w pobliżu tego miejsca patrol.

 

- Pyt.: Czy uprawia pan sporty ekstremalne?

- Odp.: Owszem

- Pyt.: Jakie?

- Odp: Samochodowe

- Pyt: Więc ma pan licencję rajdową, jakiej kategorii?

- Odp: Prawo jazdy katerogii B....

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...