Kawasaki ZX 7R Rozrząd i ceny ktore zapłacilem w servisie ;/ ;/

[Arni22222]

Witam mam taki problemik a mianowicie dałem motor do serwisu no i:)

Czyszczenie gazoników regulacja zawory itp. - 400 zł

Świece - 100 zł

filtr powietrza -100 zł

olej + filtr 150 zł

Uszczelniacze przedniego zawieszenia i olej nich 350 zł

klocki przód reaicingowe - 280 zł

płyny hamulcowe 120 złotych:)

I teraz okazało Sie ze jeszcze rozrząd jest luźny bynajmniej tak mi powiedzieli i naprawa ma kosztować 700 zł;) czy to dużo i jak to robić, bo dzwoniłem do innego serwisu to powiedzieli ze mają metodę zaciskania łańcucha rozrządu wtedy koszt to nowy łańcuch 200 zł oraz robocizna 150 zł, co byście mi polecili i czy ceny, które zapłaciłem za te czynności SA dobre czy za wysokie??

Za odpowiedzi zgory dziękuje!!!

Edytowane 16 Grudnia 2006 przez Arni22222

[Nitomen]

co to za serwis, kroja jak za zboze ;) lancuszek DID-a nie wiecej jak 350 zl ( ja dalem za wzmocniony DIDa 174 ogniwa 350 zl ) + wymiana/robocizna ze 70 zl, moim zdaniem naciagacze nie serwis, pozatym plyny hamulcowe 120 zl ?? co to za plyn ? , filtr oleju 150 zl ?? dales sie skroic :bigrazz:

[JĘDRZEJ]

Napisał filtr plus olej ,ale itak drogo,chyba że do jego motowchodzi sporo oleju.Pzdr

[adamejro]

Za wymianę płynu 150zł ???? człowieku policzyli ci jak cygan za matkę!!!

[Fat]

Jeśli podane ceny to tylko robocizna, to jest to drogo. Jeśli zawierają jednak w sobie materiały eksploatacyjne, to są to ceny jak najbardziej normalne i w porządku!

[Kris_big]

Podstawa kazdego "dobrego" serwisu to wymienic pacjentowi lancuszek rozrzadu, jezeli cos halasuje to co to moze byc, oczywiscie zawsze lancuch rozrzadu :icon_mrgreen:

A po czym oni wnioskuja ze lancuch jest do wymiany? co nie podoba im sie? moze sie krzywo patrzy na Pana mechanika :icon_mrgreen:

A teraz na powaznie, Twoj lancuch kwalifikuje sie do wymiany tylko w dwoch przypadkach!

- jezeli widoczne sa na nim uszkodzenia

- jezeli dlugosc lancucha mierzona pomiedzy 20 dowolnymi ogniwami wynosi wiecej niz 157,8mm!!! , dla porownania nowy lancuch ma dlugosc mierzona pomiedzy 20ogniwami 155,5mm-155,8mm

W przeciwnym razie po prostu chca Cie zrobic w "balona".

[Gab.]

Witam mam taki problemik a mianowicie dałem motor do serwisu no i:)

Czyszczenie gazoników regulacja zawory itp. - 400 zł Świece - 100 zł filtr powietrza -100 zł olej + filtr 150 zł

Uszczelniacze przedniego zawieszenia i olej nich 350 zł klocki przód reaicingowe - 280 zł płyny hamulcowe 120 złotych:)

I teraz okazało Sie ze jeszcze rozrząd jest luźny bynajmniej tak mi powiedzieli i naprawa ma kosztować 700 zł:icon_mrgreen: czy to dużo i jak to robić, bo dzwoniłem do innego serwisu to powiedzieli ze mają metodę zaciskania łańcucha rozrządu wtedy koszt to nowy łańcuch 200 zł oraz robocizna 150 zł, co byście mi polecili i czy ceny, które zapłaciłem za te czynności SA dobre czy za wysokie??

Za odpowiedzi zgory dziękuje!!!

 

 

Gdzie oddałeś motocykl do serwisu? Kłodzko czy może Ząbkowice (mam nadzieję, że nie). Możesz podać adres-tylko miejscowość.

[Limo]

Podstawa kazdego "dobrego" serwisu to wymienic pacjentowi lancuszek rozrzadu, jezeli cos halasuje to co to moze byc, oczywiscie zawsze lancuch rozrzadu :bigrazz:

A po czym oni wnioskuja ze lancuch jest do wymiany? co nie podoba im sie? moze sie krzywo patrzy na Pana mechanika :crossy:

A teraz na powaznie, Twoj lancuch kwalifikuje sie do wymiany tylko w dwoch przypadkach!

- jezeli widoczne sa na nim uszkodzenia

- jezeli dlugosc lancucha mierzona pomiedzy 20 dowolnymi ogniwami wynosi wiecej niz 157,8mm!!! , dla porownania nowy lancuch ma dlugosc mierzona pomiedzy 20ogniwami 155,5mm-155,8mm

W przeciwnym razie po prostu chca Cie zrobic w "balona".

Dokladnie to samo mowi moj mechanik. Pracowal kiedys w serwisie i mowi ze takie praktyki byly na porzadku dziennym. Przeciez jak w serwisie powiedza ze lancuszek rozrzadu jest do wymiany to ktos kto sie nie zna nie zakwestionuje takiej diagnozy tylko sie dostosuje, a na wymianie takiego lancuszka jest duzo wiekszy zarobek niz na wymianie oleju czy klockow. Jak sie wyrazil, miedzy innymi z powodu takich przekretow zrezygnowal z pracy tam, i teraz naprawia motocykle na wlasna reke. A ja mu wierze bo sie nie znam :wink:. Poza tym dlaczego mialby klamac skoro teraz pracuje na wlasny rachunek.

[Arni22222]

Gdzie oddałeś motocykl do serwisu? Kłodzko czy może Ząbkowice (mam nadzieję, że nie). Możesz podać adres-tylko miejscowość.

NO NIESTETY KLODZKO !! :crossy:;/

 

Jeśli podane ceny to tylko robocizna, to jest to drogo. Jeśli zawierają jednak w sobie materiały eksploatacyjne, to są to ceny jak najbardziej normalne i w porządku!

Wlasnei jeszcze jedno oni płytki zaworowe dają do jakiegos scierania czy czyszczenia nie wiem nie mam pojecuia ale podobno daje sie nowe płytki jak zapytalem ichj czy dają nowe powiedzieli mi ze koszt 1 płytki to 70 złotych a jest ich 16 :bigrazz:

[Nitomen]

szlifuja plytki na szlifierce magnesowej - spoko ja u siebie tez szlifuje jak musze i jest ok , plotki ze nie mozna bo nie sa utwardzone to bzdura.

[rybson13]

Witam mam taki problemik a mianowicie dałem motor do serwisu no i:)

Czyszczenie gazoników regulacja zawory itp. - 400 zł Świece - 100 zł filtr powietrza -100 zł olej + filtr 150 zł

Uszczelniacze przedniego zawieszenia i olej nich 350 zł klocki przód reaicingowe - 280 zł płyny hamulcowe 120 złotych:)

I teraz okazało Sie ze jeszcze rozrząd jest luźny bynajmniej tak mi powiedzieli i naprawa ma kosztować 700 zł:biggrin: czy to dużo i jak to robić, bo dzwoniłem do innego serwisu to powiedzieli ze mają metodę zaciskania łańcucha rozrządu wtedy koszt to nowy łańcuch 200 zł oraz robocizna 150 zł, co byście mi polecili i czy ceny, które zapłaciłem za te czynności SA dobre czy za wysokie??

Za odpowiedzi zgory dziękuje!!!

 

 

matko czy to twoj pierwszy motocykl?? jakbys zaczol od emzetki zrobil bys sobie wszystko oprocz zaworow:Pi tego rozrzadu a wtedy nie wynioslo by cie to wiecej niz 300zl -350zl jak ja widze jak niektorych kroja to szok... zwlaszcza ze plyn hamulcowy i tak pewnie zostal stary bo kto to zmienia jak nie widac;p powiem ci ze chlopaki w jeden dzien zarobili na zus:P i pewnie jeszcze im zostalo no ale co radzic tez trzeba sobie umiec :P

[Gab.]

NO NIESTETY KLODZKO !! :P;/

Wlasnei jeszcze jedno oni płytki zaworowe dają do jakiegos scierania czy czyszczenia nie wiem nie mam pojecuia ale podobno daje sie nowe płytki jak zapytalem ichj czy dają nowe powiedzieli mi ze koszt 1 płytki to 70 złotych a jest ich 16 :biggrin:

 

 

To i tak wybrałeś lepsze zło. A tak na poważnie-jeżeli mówimy o serwisie znajdującym się przy wylocie na Kudowę (dawniej mieli autoryzację na Yamahę-jeżeli do nich dałeś) to chłopaki robili kiedyś bardzo dobrze. Solidnie i za rozsądną kasę. Sprawy się trochę popsuły jak zaczęli się bawić w ściąganie maszyn z Europy (głównie Szwajcaria). Może to kwestia zmiany załogi ale ja nie oddam tam już swojej maszyny.Na następny raz pomyśl o Wrocławiu-wiem że dalego ale czasem warto albo zadzwoń do Dzierżoniowa-możesz popytać.

 

Pozdrawiam.

 

Nie mart się za dużo. Mimo wysokich cen jak zrobią dobrze to odwdzięczy się długą i bezawaryjną pracą.

[GHOSTRIDER11]

A slyszeliscie o MOTORRADZIE z Walbrzycha????wszystkie okoliczne miejscowosci woza do nich na servis motocykle

[ventura]

Ja bym ten post wcześniej widział to chyba by mi się odechciało moto. U nas regulacja zaworów to jakieś 150 zeta tak dla przykładu. Co do rozrządu to za 700 to chyba większość się zgodzi że w tej cenie można zrobić prawie że 2 motorki. Szukaj stary innej firmy bo tamta CIę z torbami puści.

[Arni22222]

matko czy to twoj pierwszy motocykl?? jakbys zaczol od emzetki zrobil bys sobie wszystko oprocz zaworow:Pi tego rozrzadu a wtedy nie wynioslo by cie to wiecej niz 300zl -350zl jak ja widze jak niektorych kroja to szok... zwlaszcza ze plyn hamulcowy i tak pewnie zostal stary bo kto to zmienia jak nie widac;p powiem ci ze chlopaki w jeden dzien zarobili na zus:P i pewnie jeszcze im zostalo no ale co radzic tez trzeba sobie umiec :icon_mrgreen:

TAk niestety to moj pierwszy motocykll :) i jak widze dalem sie skroic :) :D

 

To i tak wybrałeś lepsze zło. A tak na poważnie-jeżeli mówimy o serwisie znajdującym się przy wylocie na Kudowę (dawniej mieli autoryzację na Yamahę-jeżeli do nich dałeś) to chłopaki robili kiedyś bardzo dobrze. Solidnie i za rozsądną kasę. Sprawy się trochę popsuły jak zaczęli się bawić w ściąganie maszyn z Europy (głównie Szwajcaria). Może to kwestia zmiany załogi ale ja nie oddam tam już swojej maszyny.Na następny raz pomyśl o Wrocławiu-wiem że dalego ale czasem warto albo zadzwoń do Dzierżoniowa-możesz popytać.

 

Pozdrawiam.

 

Nie mart się za dużo. Mimo wysokich cen jak zrobią dobrze to odwdzięczy się długą i bezawaryjną pracą.

NASTEPNYM RAZEM WLASNIE DO DZIERZONIOWA ODDAM