Skocz do zawartości

no to zmieniam pradnice...


zbyhu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czolem!

 

Poddaje sie, zmieniam pradnice...

Dzisiaj z ojcem mierzylismy wszystko co sie dalo.

I np. mimo odpiecia trzech z pieciu kabli z silnika wychodzacych kompletnie nic nie przestalo dzialac :(. Swiatla, klakson, zaplon itd bylo. A ladowania jak nie ma tak nie ma :(.

Najciekawsze bylo, ze po odlaczeniu jednego kabla z kostki (czy dwoch, juz nie pamietam) na trzecim (lub drugim) kablu WYCHODZACYM Z SILNIKA tracilo sie napiecie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: .

Nie wiem, ale jakos dziwnie sa sprzezone te cewki... Albo bylo TAM cos kombinowane, albo stacyjka do dupy, choc w to nie wierze...

Jeszcze te wartosci :( Czasami na obrotach i 40V sie pokazywalo :D.

Jutro leci z moto pradnica i wkladam nowa.

MODLCIE sie PLISSSSSSSS zeby to zadzialalo, bo inaczej sie powiesze :(.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Pipcyk - wielkie dzieki :(.

Teraz tylko sprawdze co to z ta pradnica. Moze ta druga zadziala jak nalezy.

To nie jest duzo roboty, a da mi jakies swiatlo na to, czy to wina pradnicy czy nie. Bo jak obie beda dzialaly tak samo to wtedy wiem, ze jednak cos przeoczylem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

No to zmienilem pradnice i mam zmienne odczucia...

Przede wszystkim - musial sie troszeczke przstawic zaplon, bo teraz zapala jeszcze lepiej niz na poczatku :(. Po prostu jak sie nie przeleje (nie mozna nawet dotykac raczki gazu :() to lekko kopnac i juz chodzi :(.

Natomiast ladowanie...

Jak pierwszy raz mierzylem, to skakalo miedzy 6,4, a 7,4 - czyli w zasadzie bardzo dobrze. Jak drugi raz zaczalem mierzyc to juz po staremu. 5.9-6V :? . Kilka razy sie przykladalem i roznie to bywalo...

Po prostu, bede musial kopsnac sie gdzies dalej i zobaczyc, czy bedzie spadalo napiecie na akumulatorze, czy roslo, czy stalo w miejscu.

Wtedy sie wszystko wyjasni... Tzn. nic sie nie wyjasni, ale bede wiedzial, ze dalej mam klopoty :(.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Noise: thnx :wink:

Jak pojechaliscie na rondzie w prawo a ja prosto, to zawrocilem i chcialem Was dogonic, ale juz byliscie za daleko :(.

 

No i wlasnie dopiero teraz wrocilem z jazdy na moto :(.

Wyjechalem o 18:30, wrocilem po 22 :wink:.

Motorek sprawuje sie cacy. Nawet (mam nadzieje, ze nie zapesze) chyba ladowanie wrocilo :(. Tzn. zrobilem dzisiaj z 60 km lub wiecej i przez caly czas na swiatlach (ze swiatlem STOP - naprawilem :() i nie odczulem zadnych oznak spadku napiecia na akumulatorze. Tzn. klakson dziala caly czas tak samo - wczesniej zamieral az do calkowitego zaprzestania pracy i swiatla pozycyjne swieca calkiem niezle :D.

A wiec chyba ten problem z glowy :wink:

 

Oczywiscie WSKa nie bylaby soba, gdyby nie ukazala nowego klopotu :wink:.

Pojezdzilem sobie po ciemku i widze, ze swiatla sa... mowica delikatnie niewystarczajace. Na asfalcie jest taka zoltawa plama jakies 5 metrow przed motorkiem i to wszystko...

Bede albo kombinowal z roznymi zarowkami, albo nie wiem... Jeszcze jutro bede mierzyl jakie prady wychodza z tej nowej pradnicy.

 

Ale git :wink: Moge jezdzic - przynajmniej w dzien :wink:.

Dziekuje w tym miejscu wszystkim, ktorzy mi pomogli, lub chcieli wspomoc swoimi umiejetnosciami :wink:. BARDZO SERDECZNE DZIEKI!!!

Pozdrawiam

 

PS

Nie obylo sie bez strat :wink:. Podczas jezdzenia sam odblokowal mi sie telefon, wybral sobie numer 3232 i zadzwonil... Polaczenie trwalo 27 minut - bateria padla. Zezarlo mi 23zl z karty :wink: :twisted: :twisted: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka! Tak śledzę historię Twych zmagań z Wiatrem i szczerze mówiąc, myślałem, że 175-ki są mnie awaryjne od M06 ! A tu guzik. A tak zawsze chciałem mieć Kobuza... Mój wujek jeździł takim, gdy byłem smarkaczem. Pomarańczowy bak, i te kierunki...

Wytrwałości Ci życzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Hejka! Tak śledzę historię Twych zmagań z Wiatrem i szczerze mówiąc, myślałem, że 175-ki są mnie awaryjne od M06 ! A tu guzik. A tak zawsze chciałem mieć Kobuza... Mój wujek jeździł takim, gdy byłem smarkaczem. Pomarańczowy bak, i te kierunki...

Wytrwałości Ci życzę!

 

To nie jest w sumie tak, ze ten sprzet jest awaryjny! Widze, ze zrobilem tu antyreklame dla WSKi :(.

Wiekszosc moich klopotow wywodzi sie z faktu, ze sie na tym sprzecie nie znam. Elektryke robilem sam, a przy pradnicy najprawdopodobniej grzebal poprzedni wlasciciel. Byly tam polutowane jakies kable. Elektryka w ogole wygladala inaczej - 2 kable byly calkiem zaslepione, mimo, ze bylo na nih napiecie. Ja przywrocilem stan oryginalny elekryki, ale... pradnica juz nie ta :(.

Od remontu zrobilem ponad 300 km i sie nic nie psuje :(.

A kosz sprzeglowy? To wina rzemieslnika, ktory go zrobil.

Raczej jeszcze nic sie tak perfidnie nie zepsulo, co nie wyplywaloby typowo z mojej niewiedzy lub kombinacji poprzednich wlasicieli :(.

Kupuj Kobuza!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Jeśli już uderzę w klasyczne polskie maszyny to zacznę od SHL M11. Kobuz później (czy w ogóle kiedyś?) Ogólnie przeogromnym sentymentem darzę wszelkie pojazdy epoki PRL-u: wuefemki, eshaelki, emzety tropiki i teeski. Albo Jelcz - ogórek? Ileż ja się wyjeździłem takim autobusem! A pamięta ktoś co to był Osinobus??? Odświeżcie zwoje mózgowe!!!

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

No, chyba pradnica dziala.

Jest 6 rano, wlasnie wrocilem z imprezy, na ktora pojechalem motorem. Po calej nocce stania na dworze, w porannej wilgoci motorek zapalil bez zarzutu :wink:.

Qrde, troszke mi sie klawisze piernicza, bo jestem od 22 godzin non stop na nogach, w tym cala noc skakania na parkiecie :wink:.

I prosto z imprezy na forum... Uzaleznienie? :wink:

No a po imprezce pojezdzilem sobie troche... Ludzie sprobujcie... Cos niesamowitego smigac na moto o 5 rano! Chlodek, pustki, mgielka :wink:.

Wypas!

No i jestem bardzo zadowolony z motorka :(. Juz ma na budziku zjechane 100 km od ostatniego tankowania, kiedy wlalem 6 litrow i dalej jest sporo paliwa w baku :(. Chyba uspokoil sie mu apetyt :(. Jesli zrobie na tym paliwie 200 km to jest po prostu cudownie, bo wtedy spalanko na poziomie 3l na 100 :(.

Powoli sie chyba klopoty koncza... Mam nadzieje :D.

Jeszcze kilka drobnych poprawek i bedzie git :wink:

Ide spac :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Jeśli już uderzę w klasyczne polskie maszyny to zacznę od SHL M11. Kobuz później (czy w ogóle kiedyś?) Ogólnie przeogromnym sentymentem darzę wszelkie pojazdy epoki PRL-u: wuefemki' date=' eshaelki, emzety tropiki i teeski. Albo Jelcz - ogórek? Ileż ja się wyjeździłem takim autobusem! A pamięta ktoś co to był Osinobus??? Odświeżcie zwoje mózgowe!!!

Pozdro![/quote']

 

OSINOBUS- byl to star z buda do przewozenia ludkow.Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...