Vassago Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Gleby nie będzie, jak przestaniesz skręcać kierownicę przeciwnie do zakrętu, kolego Vassago. NIKT NIE KWESTIONUJE wpływu przeciwskrętu na pochylenie motocykla. Jednak ten proces pochylania trzeba jakoś zatrzymać. Od tego jest właśnie kontra (czy jak to tam zwać :) ).hikor Pozwolę sobie podjąć polemikę... Proces pochylania konczymy redukujac nacisk na wewnetrzna stronę kierownicy. Siła odsrodkowa bedzie sie starala automatycznide podniesc motocylk do pionu. Kontra jest wskazana tylko w przypadku, gdy trzeba bardzo szybko wyprostowac motocylkl. Oczywiscie powyzsze zalozenia sprawdza sie tylko przy w miarę neutralnym zachowaniu balansu ciałem... Innymi slowy. Skrecajac przy wiekszych prekdosciach (po zainicjowaniu pochylenia cialem) Jestesmy w stanie przejechac zakret tylko i wylacznie ruszajac kierownica w strone przeciwna zakretowi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skoal Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Wlasciwie zrozumialem na czym to wszystko polego... i ciesze sie z tego...Zastanawiam sie czy jak juz jestem w luku... pochylony... moge zastosowac przeciwskret, zeby zaciesnic zakret?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Przeczytaj jeszcze raz wywód i sprawdź na drodze, ino w bezpiecznym miejscu.Powodzenia. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 Wlasciwie zrozumialem na czym to wszystko polego... i ciesze sie z tego...Zastanawiam sie czy jak juz jestem w luku... pochylony... moge zastosowac przeciwskret, zeby zaciesnic zakret?? Kilka postów wyżej: Ostatnio miałem przypadek, gdzie musiałem zacieśnić łuk, bo wyleciał mi pies. Udało mi się bez problemu właśnie przeciwskrętem, nawet nie przeciąłem linii środkowej. Problemem było natomiast ..... bla bla bla... pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 więc dzisiaj sprawdzałem jeszcze raz, chodź wiedziałem, ze tak jest. KONTRA JEST NIE POTRZEBNA ABY WYPROSTOWAĆ MOTO Robiłem jak Tomek napisał, 2 bieg, 40 km/h, luz i ręce z kierownicy i naciskałem raz jedną raz drugą rączkę kierownicy, moto przechylało się zgodnie z popychaną manetką, prawa manetka moto przechyla sięw prawo i skręca w prawo. Po odjęciu siły od manetki, czyli zabraniu ręki moto SAMOCZYNNIE się prostowało. Napisałem to dla tego, zeby udowodnić co niektórym, ze moto samo z siebie dąży do tego, aby jechać prosto, a skręca tylko z tego powodu, że my mu przeszkadzamy w jeździe prosto, gdy skończymy przeszkadzać SAMO się prostuje i gna po prostej :-) POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 (edytowane) Hmmm, zastanawiam sie jaki ma sens w praktyce taka szkola jazdy ?? jesli to ciekawostka - czyli teoria do normalnej praktyki to ok. Wydaje mi sie, ze myslenie nad takimi rzeczami to goopota. Jak scigalem sie w kartingu (7 lat, wszystkie klasy od mlodzika po bezbiegowki 100 i formule E) to trener nie kazal mi myslec, tylko wyrabiac odruchy i instynkt i trzepac godziny na torze. Pare tal temu chcilem sobie umyslec jakby to sie poslizgac, lamac do kolana w zakretach, gwaltownie w zakretach zmieniac tor jazdy i od chol..ry innych problemow.... Pojezdzilem po torze, jakies slizgi przed zakretem, wtrakcie, przy wuyjsciu - mysle sobie ale mistrzu ze mnie, po czym zobaczylem co sie robi na supermoto i.... stwierdzilem ze nie umiem jezdzic.na poczatek -rada mistrza polski - Marcina T i Bartosza P- bliscy z radomia- enduro, a zobaczysz o co chodzi wogole w skrecaniu, slizganiu wyrabianiu "czuty"... Efekt po roku - bez wnikania postwie sobie moto przed zakretem bokiem , slizne sie na druga strone w zakrecie, jak trzeba zahamije, slizne na wyjsciu zbytnio nie wnikajac, a jakis czas temu to bylo podobnie do zrobienia a kosztowalo przyspieszone myslenie i "planowanie" poslizgu w glowie. To samo z normalnym skrecaniem - jak trzeb to sie lamie, zsiadam, i pewnie wiele roznych rzeczy o ktorych nie wiem. Oczywiscie - teorie trzeba poznawac - ale po wyrobieniu instynktownych odruchow i spedzeniu setwek godzin na torze, w lesie itp.Niestety obserwuje jak chlopaki przezywaja jak zalicza np 15 metrowy slizg na wyjsciu z zakretu, czesto troche przypadkiem, i widze roznice jak robia to normalne chopaki co troche pojezdzili na enduro i supermoto a jak ludzie co nigdy nie probowali- WIDAC golym okiem roznice.Dobra szkola jest zabawa jaka sobie robilismy z kolegami kiedys-jakiekolwiek moto byle jezdzillo z anonsow lub od chlopa-my kupilismy WSK za 150 pln, troche ochraniaczy zeby nie bolalo, przednia oponka z jakimis srubkami lub innymi przyczepnymi gadzetami, tyl aby troche byl i na osniezony plac (nie lodowisko) - zabawa przednia, poslizgi przekosmiczne a jaka czuta po paru godzinach zabawy :) Edytowane 6 Grudnia 2006 przez janciownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 Samo, to co najwyżej mleko może skwaśnieć :)hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 6 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 Hmmm, zastanawiam sie jaki ma sens w praktyce taka szkola jazdy ?? jesli to ciekawostka - czyli teoria do normalnej praktyki to ok. Wydaje mi sie, ze myslenie nad takimi rzeczami to goopota. Jak scigalem sie w kartingu (7 lat, wszystkie klasy od mlodzika po bezbiegowki 100 i formule E) to trener nie kazal mi myslec, tylko wyrabiac odruchy i instynkt i trzepac godziny na torze. (...)Po pierwsze, równanie w dół to nie na tym forum. Przeczytaj jeszcze raz wypowiedź, gdzie jeden z kolegów opisał ratowanie się przez zacieśnienie zakrętu. Bo wiedział że trzeba iść z kierownicą na przeciw, a nie do zakrętu. Gdyby dokręcił do zakrętu, wyprostowałby motocykl, czyli tor jazdy.Po drugie, gratuluję trenera, raczej "trenera". Sobiesław Zasada w swojej znakomitej książce "Szybkość bezpieczna", postawił następującą tezę:dobry kierowca pokonując zakręt w doskonałym tempie, zapytany jak to robi, odpowiada: nie wiem, zaś gdyby wiedział, pojechałby szybciej... To jest prawda.Tak jak powiedział Hikor, samo to może co najwyżej mleko skwaśnieć... Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 zapytany jak to robi, odpowiada: nie wiem, zaś gdyby wiedział, pojechałby szybciej... Tak dokladnie... ale najpierw jezdzie super, nie wie jak, potem sie uczy. Dlatego wydaje mi sie (to moje subiektywne zdanie) ze temat typowo nie dla poczatkujacych-oni powinni nabywac odruchow. to troszke tak z konstrukcji mozgu wynika-czlowiek najpierw uczy sie chodzic,potem sie uczy i studiuje dlaczego czlowiek chodzi i jak chodzic zeby robic to szybcie, lzej,mniej meczaco... Chodzi mniej wiecej o to, ze znacznie latwiej opanowac wiedze ktora juz znajduje sie w odruchach, podswiadomosci, pamieci miesni albo nawet w instynktach pierwotnych.to wszystko kryje sie potocznie nazywanej podswiadomosci. Gdy tam cos zostanie opanowane, "specjalnymi" metodami mozna te wiedze "kierowac" do swiadomosci i tam ja swiadomie analizowac - swietnym przykladem sa lekcje jezykow sita, ktore "wtlaczaja" nformacje do podswiadomosci gdy czlowiek jest w stanie "alfa", a trener (nauczycie" odpowiednimi metodami przetlacza te wiedze do swiadomosci-analogia jak w wyscigach - wyjezdzij swoje do granic "bezmyslnosci", potem analizuj i powoli sie ucz tego co gdzies jest w tobie.quote]Przeczytaj jeszcze raz wypowiedź, gdzie jeden z kolegów opisał ratowanie się przez zacieśnienie zakrętu. Bo wiedział że trzeba iść z kierownicą na przeciw, a nie do zakrętu. Gdyby dokręcił do zakrętu, wyprostowałby motocykl, czyli tor jazdy.Sam sobie zaprzezczas troszke - masz odpowiedziales sam sobie - nie powinien pomyslec -powinien pojechac - gdyby mial to we krwi oklepane i wyjezdzone-pojechalby prawidlowo bez myslenia i "wiedzenia" i potraktowal to jak chleb powszedni.dlatego - jezdzic jezdzic jezdzic, rozne moto rozne trasy, a jak sie stuknie ze 100 tys po wszelakich rodzjach podlozy analizowac analizowac, zeby kolejne 100 zrobic bardziej swiadomym uzywanych technik.A w przypadku kierowcow bez przebiegu to jakos czarno widze myslenie i teoryzowanie w zakrecie jak mu sie moto kladzie co tu robic-to POWINIEN byc odruch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 7 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Swoich kursantów zapoznaję z przeciwskrętem już na czwartej-piątej godzinie jazd. Jakoś nie przeszkadza mi to potem w jeźdżeniu z nimi po mieście, gdzie siedzę w roli pasażera. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 7 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Swoich kursantów zapoznaję z przeciwskrętem już na czwartej-piątej godzinie jazd. Jakoś nie przeszkadza mi to potem w jeźdżeniu z nimi po mieście, gdzie siedzę w roli pasażera.Nie mowie ze to jest zle-to tylko moje osobiste zdanie, gdzie stwierdzam po przejechjaniu w zyciu moze 100-150 tys km ze jednak daleko mi jeszcze do chlopakow na torze, choc wydaje mi sie ze jezdze znosnie. Rok spedzonu wmiare regularnie na torze i w terenie dal mi wiecej niz ostatnie 10 lat jazdy... po prostu "czuta" w motocyklu skads sie wziela-i nie mowie tu o ekwilibrystyce typu widowiskowe palenie czy jazdy na kole-tego wogole nie umiem i nie zamierzam sie uczyc-wole czas przeznaczyc na zakrety., moze na sam poczatek jest i dobre - ciezko mi powiedziec-idac na prawo jazdy mialem oba pojazdy opanowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 7 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 (edytowane) Sam sobie zaprzezczas troszke - masz odpowiedziales sam sobie - nie powinien pomyslec -powinien pojechac - gdyby mial to we krwi oklepane i wyjezdzone-pojechalby prawidlowo bez myslenia i "wiedzenia" i potraktowal to jak chleb powszedni.Ależ właśnie mam to we krwi, bo tego mnie uczono na kursie. Nauczyłem się tego w praktyce po tym jak poznałem teorię i mogłem bezpiecznie wypróbować to na placu. To był odruch, bo wszystko trwało sekundę. Nie wiem, czy sam bym do tego doszedł, bo z wielu postów na tym forum dotyczących pokonywania zakrętów, wynika że świadomy przeciwskręt jest dla wielu odkryciem.Jakiś czas temu chyba Bartic pisał, że zawsze bał się zarętów, a teraz kiedy używa świadomie przeciwskrętu przestał się ich bać i co ś w tym jest. Przecież przedtem też musiał użyć przeciwskrętu aby pochylić moto w winklach, prawda? pozdr Edytowane 7 Grudnia 2006 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 7 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Jakiś czas temu chyba Bartic pisał, że zawsze bał się zarętów, a teraz kiedy używa świadomie przeciwskrętu przestał się ich bać i co ś w tym jest. Przecież przedtem też musiał użyć przeciwskrętu aby pochylić moto w winklach, prawda?No cos pewnie jest - jak zawsze :icon_twisted: Ale dziwi mnie jedno- sadzac po Twoim wieku, i pewnie przebiegu solidnym - spodziewalbym sie raczej odkrycia na zasadzie:"kurde, przecie od x-lat uzywam przeciwskretu, mam to we krwi, zadna nowosc i hura-wiem wreszcie jak to sie nazywa !! Nie wiem, czy sam bym do tego doszedł Doszedlbys - gwarantuje - po 100 godz na torze albo sezonie na enduro. Na marginesie - zmuszony dyskusja sprwdzilem swiadomie na tetecie ow caly przeciwkret - zadna nowosc- w zyciu nie wiedzialem ze to sie tak nazywa a to po prostu naturalne zachowanie na moto... - +dla mnie ze teraz wiem jak sie nazywa ta "technika" skrecania :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdgeCrusher Opublikowano 7 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Swiadome wykonywanie przeciwskretu szalenie pomaga! Chocby dlatego ze w przypadku sytuacji kryzysowej wyrabiasz sobie ta metode skrecania motocykla jako odruch. Inna sprawa ze od momentu, w ktorym zaczelem go stosowac zakrety V-Maxem przestaly byc zmora. Ba, dalo mi to nawet do myslenia, ze opinie ludzi na temat jak to slabo sie V-Max niby prowadzi w zakretach moga wynikac z braku znajomosci tej techniki. Naprawde niebo a ziemia! Cytuj Moje moto podróżeJeździć póki ciepło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 7 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 No cos pewnie jest - jak zawsze :D Ale dziwi mnie jedno- sadzac po Twoim wieku, i pewnie przebiegu solidnym Hehehe.... to mój pierwszy sezon na moto. Przebieg solidny to mam w puszcze i na rowerze. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.