Szuryga Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 Witam od niedawna zacząłem śmigać motocyklem i nie byłem zatrzymany do kontroli drogowej przez Policję a chciałbym wiedzieć jak ma zachować się motocyklista, który został zatrzymany do kontroli drogowej. To znaczy zjeżdża na pobocze,staje i co gasi sprzęt i zsiada z moto czy nie .....poproszę o odpowiedzi którzy już tego doświadczyli i jeszcze co Policja sprawdza przy kontroli drogowej w motocyklu. W ogóle opiszcie wasze zatrzymania do kontroli drogowej. Ps. śmigam motocyklem marki Dniepr który jest zarejestrowany na ife bk 350 (silnik Dniepra to kawał serca o pojemności 650 z porównaniem serduszka z ify350) czy podczas kontroli Policjantowi może cos się nie zgadzać że taki duży silnik, duże cylindry duże głowice a pojemność taka mała .Poproszę o odpis .Wiem że teraz już niby zima i nie bardzo czas na motocykl ale będę już trochę "oświecony" na nowy sezon. Pozdrawiam wszystkich motomaniaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukass102 Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 Dołącze się do pytania. W kodeksie pisze, że kierowca nie wysiada z samochodu i trzyma ręce na kierownicy. Jednak jeden Pan Policjant darł sie, że nie zeszłem z moto przy kontroli. Ogólnie był delikatnie mówiąc "bardzo niemiły". Więc trzeba zsiadać, czy też tak jak w samochodach siedzieć i szanowny Pan policjant chciał się poprostu wyżyć na mnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xelibri Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 Ja jeszcze nigdy nie miałem tej "przyjemności"...A chciałbym zobaczyć jak to :crossy:Zatrzymuje mnie, wita, sprawdza dokumenty, motor, wszystko ok, takie fajne uczucie chyba :bigrazz: Widze, że na motory to tak średnio zwracają uwagę...W mojej okolicy przynajmniej. Kumpla zatrzymali, sprawdzili wszystko, oddali dokumenty i spoko, myśle, że jeżeli chodzi o to czy zsiadać czy nie to raczej zsiąść, stanąć obok moto i tyle ;) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
merida125 Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 takich rzeczy lepij nie doswiadczac:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr-z Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 mnie raz kontrolował jakiś pacan jak jeszcze mz-tka 250 latałem , w sumie to był miły ale przyczepił się do mnie ze on miał tez kiedys mz-tke i one nie miały tarczowego hamulca z przodu :crossy: a na zacisku jest logo MZ :evil: ale po 30 minutowej dyskusji na ten temat jakos mnie puscił, a zaczeło się od 150 zł mandatu i zabraniu dowodu :bigrazz: i mialem niby pojechac na przeglad po atest ze motocykl jest przystosowany do tarczowego hamulca ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bodom Child Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 Hey MERIDA to twoje zdjęcie osobiste?? :crossy: było...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 Przy kontroli drogowej bywa to różnie i zależy od policjanta niema reguły co do postawy motocyklisty(tak mi sie wydaje bo nigdy nie słyszałem o takich) ale jedno jest pewne silnik musisz zgasić chodzi by słyszec co do ciebie mówi . Podczas kontroli jak zostałem zatrzymany to nikt nie kazał mi schodzić z motocykla, ani zdejmować kasku co akurat było dziwne bo nie wiem jak poznano moja tożsamości z prawa jazdy hehehepolicjant sprawdził oc, zgodności dowodu z tablica rejestracyjna, aktualny przegląd techniczny. Dostałem pouczenie i grzechy zostały mi odpuszczone. ps. zawsze trzeba być grzecznym i przytakiwać policjantowi. Tak żeby poczuł nasz respekt do niego. Wtedy ma nas za normalnego i grzecznego człowieka i zawsze będzie patrzył na nas z przymrużeniem oka. PAMIETAICIE NIEMA REGUłY NA POLICJANT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 1 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2006 Gdzieś niegdyś słyszałem, że standardowo policjant zatrzymuje więc stajesz na poboczu i czekasz bez kombinowania przy kierownicy, gaszenia (by nie zarzucił ci potem, że np. nie miałeś świateł). Dopiero na jego życzenie gasisz, zsiadasz, zdejmujesz kask czy co tam sobie wymarzy. Ja byłem zatrzymany 2 razy i w motorowerze to nie miało sensu, ale w razie motocykla na pewno bym zgasił i wyjął kluczyki, tak by żaden imbecyl mi nie wyciągał ich ze stacyjki jak to podobno sie czasami zdarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad3k Opublikowano 2 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2006 Ściągasz kask i pokazujesz dokumenty - koniec filozofii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markos Opublikowano 2 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2006 Mnie zatrzymal policjant jadący na moto, ja sie zatrzymalem, on zajechał obok i zszedł z moto, ja caly czas siedzialem... więc nie ma reguły... :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yool Opublikowano 2 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2006 (edytowane) Ps. śmigam motocyklem marki Dniepr który jest zarejestrowany na ife bk 350 (silnik Dniepra to kawał serca o pojemności 650 z porównaniem serduszka z ify350) czy podczas kontroli Policjantowi może cos się nie zgadzać że taki duży silnik, duże cylindry duże głowice a pojemność taka mała .Pozdrawiam wszystkich motomaniaków. Do tego to średnio kumaty policjant sie przyczepi, a jak ma pare lat pracy na karku to może i nawet jeździł rusami bo były na wyposażeniu milicji. Jak mnie zatrzymali na WSK to był śmiech na sali, dziwili się że mam włonczone światła i kask, a jak zobaczyli dokumenty to ich podziw nie znał granic :D (było to na wiosce gdzie WSK służy jako Wiejski Sprzęt Kaskaderski) Edytowane 2 Grudnia 2006 przez Yool Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukass102 Opublikowano 2 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2006 (edytowane) Jak mnie zatrzymali na WSK to był śmiech na sali, dziwili się że mam włonczone światła i kask, a jak zobaczyli dokumenty to ich podziw nie znał granic :) (było to na wiosce gdzie WSK służy jako Wiejski Sprzęt Kaskaderski)Ze 2 lata temu jakiś młody przy kontroli zaszedł mnie od tyłu i zobaczywszy blache, rzucił teksta: "... i mówisz, że nawet zarejestrowany?" :icon_mrgreen: Edytowane 2 Grudnia 2006 przez Lukass102 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubamen Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 jesli niemasz nic do ukrycia zachowuj sie naturalnie stan zdejmij as lub nie zsiadz lub nie itd a jesli niebardzo chcesz z nimi rozmawiac poprostu niestawaj :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadMax997 Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 mnie raz kontrolował jakiś pacan jak jeszcze mz-tka 250 latałem , w sumie to był miły ale przyczepił się do mnie ze on miał tez kiedys mz-tke i one nie miały tarczowego hamulca z przodu :buttrock: a na zacisku jest logo MZ :biggrin: ale po 30 minutowej dyskusji na ten temat jakos mnie puscił, a zaczeło się od 150 zł mandatu i zabraniu dowodu :) i mialem niby pojechac na przeglad po atest ze motocykl jest przystosowany do tarczowego hamulca :biggrin: cóż z panami Policjantami trzeba grzecznie nawet jak (bardzo ale to bardzo dawno temu) przyczepił się podczas kontroli kumpla, że jego motorower nie ma świateł postojowych, w ogóle nie ma świateł i z tego powodu pojazd jest niesprawny i zatrzymuje dowód. Pojazdem był romet Pony a pomiar był robiony na wyłączonym silniku :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ynciol Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Podstawa to zatrzymać się lub nie! Jeżeli już się zatrzymiemy to oni powiedzą co zrobić, ale wyłączenie silnika wydajemi się (jak to ktos wcześniej wspomniał) konieczne żeby usłyszes ich gadki! Co jest pewne...choćbyś nie wiem jaka miał zajefajną gadkę byłbyś uprzejmy to jak władza zobaczy że masz zagięta tablice .... nie przegadasz! Mojemu kumplowi zeszli z mandatu o kilka stówek (300 albo 400 zł) i ileśtam punków kwitując to " gdybyś miał zagieta tablice nie byłoby gadania" PZDR i obyście nie musieli się nigdy zatrzymywać ani płacić!!!! :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.