Hubert Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 Wiesz rambo54, nie z każdego jest Rambo lub Predator. Obawa przed nieznanym jest naturalna i świadczy tylko o dobrze rozwiniętym instynkcie samozachowawczym, a nie o tchórzostwie. Poza tym w Polsce jest sporo nieodkrytych miejsc, które warto obejrzeć, więc nie widzę powodu do (Uwaga! Trudne słowo!)deprecjonowania turystyki krajowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ggmarquez Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 nie myśleliście by założyć swoje forum. i nazwać je www.mocherowe-kaski.pl?troche czuć od Ciebie tchórzostewm przed nieznanym, lękiem przed byciem samym gdzieś na bezludziu w obcym kraju. Do twojej informacji - byłem na kilku kontynentach i w kilku krajach, a po europie motocyklem nawinalem dziesiatki tysiecy kilometrow, o czym swiadczy takze moje zdjecie na tym forum. Ale w przeciwienstwie do ciebie nie obrazam osob na forum. Jak tak duzo jezdzisz to dam ci przy okazji lekcje angielskiego. Burak to w doslownym tlumaczeniu "beet" albo "beetroot", ale jesli chcesz opisac jakiegos palanta, to lepiej powiedziec "redneck". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 A jednak mam robotę.Panowie: Pax Vobiscum!Działania podjąłem. Poczekajmy na ich efekty. A miało być tak pięknie.... Wywiady miały być... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 30 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 Żeby pojechać dalej niż po Polsce to po pierwsze trzeba mieć więcej kasy ;) . Po drugie jakbym miał wiekszego tyrystyka to pewnie byłoby łatwiej, chociaż myśle, że mimo wszystko na swoim też mógłbym w Europę pojechać (tylko za dużo bagaży bym nie zabrał). W planach jest Europa dookoła. Najpierw trzeba się jednak nauczyć jeździć po trasach i w grupie a Polska to dobre przetarcie się. Poza tym kocham swój kraj i uwielbiam odkywać jego tajemnice :) . Spkojnie na lajciku bez stresu przejechać dookoła to wg mnie fajna zabawa i zapewne tańsza niz podróżowanie po Europie.Jak kupię sobie enduraka to wtedy pojadę na wschód ale póki co trzeba poznać motocykl, podszkolić się w jeździe itp. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rambo54 Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 Wiesz rambo54, nie z każdego jest Rambo lub Predator. Obawa przed nieznanym jest naturalna i świadczy tylko o dobrze rozwiniętym instynkcie samozachowawczym, a nie o tchórzostwiesą takie reklamy teraz PKP INTERCITY. polecam zapoznanie się z ich treścia :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NaczelnyFilozof Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 Najpierw trzeba się jednak nauczyć jeździć po trasach i w grupie a Polska to dobre przetarcie się. Poza tym kocham swój kraj i uwielbiam odkywać jego tajemnice ;) . Polska jest wspaniała.W wrześniu miałem trochę wolnego czasu. Jechać na stopa do Rzymu albo powłóczyć sie stopem po Polsce. Wybrałem Nasz Kraj. Zamomniane wioski na końcu świata... Mamy duuuży kraj. Jest co oglądać. :lalag: Nie ważne czy sie turlamy po piskach Mongolii... Po asfaltach Francji czy dziurach w Sopotni Małej (choć dali oststnio tam nowy asfalt :) ). Ważne coby jechać... poza horyznont :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropelka_350 Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 WitamJuż od jakiegoś czasu myślę o takim wyjeżdzie. Kiedyś siadłem przy kompie i na mapie zaznaczyłem sobie wszystkie drogi jak najbliżej naszych granic. O ile pamiętam wyszło mi coś koło 4kkm, tak że tych kilometrów troche by było. Według mnie pasowałoby na to przeznaczyc z tydzien czasu chcąc coś zobaczyć po drodze, bo sam objazd zależałby głównie o rodzaju moto i wytrzymałości naszego tyłka.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARCYŚ Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 nie myśleliście by założyć swoje forum. i nazwać je www.mocherowe-kaski.pl?troche czuć od Ciebie tchórzostewm przed nieznanym, lękiem przed byciem samym gdzieś na bezludziu w obcym kraju. ja nie mam nic do Polski, nie wyprowadzam sie tąd. jakbys troche sie ruszał poza swoje miasto państwo jeden z drugim, to byście zauważyli ze nawwet w europie jest kilka fajnych miejscówek, nie tylko na ENDURO. tyle ze za kilka lat z takiej małej i spokojnej dajmy na to Montenegro, zrobi się Monte Carlo i nie bedzię sensu tam jeżdzić. a mazury i kaszuby takie jakie są będą. co nie zmienia fucktu, że jakie kolwiek podróżowanie na czymś takim jak R6N czy jak tam te kawasaki kolegi sie nazywa uznał bym za droge krzyżową :icon_mrgreen: serio wolał bym to kolarką czy góralem przejechać :) Dawno nie słyszałem tak zarozumiałego i wykręconego buraka. R6N kiepski motor no oczywiscie nie ma to jak Junak (hihihi) kwestia gustu i zasobności portfela Cytuj RIDE TO LIVEPilska Grupa Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas 78 Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 witampopieram -po Polsce da się pojeździć a podejście masz rozsądne trzeba jakieś doświadczenie zdobyć i nie ma co na początek pchać się w Europę ja również w planach mam troche polatac po krajumoże nawet gdzieś się stykniemy :D pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfonso Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 Nie trzeba nikogo zniechęcać, że jazda tylko po Polsce. Mamy fajny kraj do jazdy na motocyklu, zwiedzania, można nawinąć na koła kupę kilometrów, zależy też od ilości wolnego czasu, zasobności gotówki i umiejętności jazdy na motocyklu no i sprawnego motocykla oczywiście. Mieszkam na mazurach tereny na enduro są super. ( Np. wybrałem się latem na jedno dniową jazdę po lasach tuż nad jeziorami, można było tam dojechać tylko jednośladem miejsca piękne jak na pocztówkach, dzikie plaże). Dla mnie pomysł super z forumowym Lukasem78 też myślimy nad wyjazdem po PL jednak uzależnione jest to jest bardziej on ilości wolnego czasu. Powodzenia w wyprawie i pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 2 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2006 rambo a z ktorego roku masz ta africe i gdzie jezdziles ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romans Opublikowano 3 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Ciekawy pomysł klaudiusza o odwiedzaniu kolegów z forum. Można ustalić traskę na podstawie zgłoszeń ludzi którzy w takiej imprezie mogliby pomódz np. noclegiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fenix_ Opublikowano 3 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 No panowie śledze ten wątek juz jakis czas i moim zdaniem jest to bardzo fajny pomysł.... taki rajdzik po polsce to fajna zabawa polska jest naprawde piekna..... To jaki kto ma motocykl to nie jest warzne ja zwiedzilem kawał polski jadąc z plecaczkiem na Jawie 350 ts.... nasz kolega Naczelny Filozof wie o co chodzi sam przejechal kupe kilometrow na swojej CZ wiec nie gadajcie mi ze jazda ER 6 to jest droga krzyżowa bo sama jazda motocyklem dla prawdziwego motocyklisty powinna byc przyjemnościa....... A Rambo wiesz mysle ze na twojej Africe tez nie jest za wygodnie no chyba że masz jakies wypasione siodło.... miealem okazje pojezdzic tym sprzetem i nie moge powiedzec zeby kanapa byla wygodna.... Wracając do tematu mysle warto by było zainteresowac sie tym wyjazdem bo niedosc ze wiecej ludzi by sie zebrało to i wiele miejsc by mozna zobaczyc.... "Cudze chwalicie swego nie znacie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milek_sz Opublikowano 3 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Witam - moim skromnym zdaniem taki wyjaz to była by swietna przygoda- namiot, ludzie majacy ta sama milosc, zwiedzanie i jazda, duzo jazdy, zawsze dazylem do tego by miec podrozne duze enduro i najlepiej aluminiowe kufry przy nim - a teraz wszystkie marzenia sie spelnily tylko pomyslu, towarzyszy i odwagi brak - dlatego z ogromna checia bym dolaczyl do takiej wycieczki jesli zdobede srodki, nawet mieszkam bardzo blisko granicy - wiec po drodze by bylo :crossy: bede sledzil dalej ten temat, i trzymam kciuki za powodzenie tego pomyslu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fenix_ Opublikowano 3 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 Niema co polemizowac tylko trzeba by powarznie pomyślec nad takim wypadem nad terminem i nad traską :crossy::D:D.....Namioty, ogniska, Vodeczka... i kupa frajdy......JESTEM ZA ;) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.