Skocz do zawartości

Sami oceńcie


Rekomendowane odpowiedzi

kupuj bandita 600 nie będzie tak źle. Masz już 23 lata. Jak podejdziesz do sprzętu z głowa to nic ci się nie stanie.

 

Wlasnie! Wydaje mi sie, ze sam fakt pojawienia sie w twojej glowie rozterek na temat

wyboru motocykla (wlasciewie mocy jaka bedzie posiadal) jest znaczacy. :biggrin:

To dobrze swiadczy na przyszlosc i pewnie bedziesz dobrze dobieral predkosc (obroty)

do warunkow drogowych, a gdy one pozwola na lekka bestroske to szybko to wyczujesz

i wyciagniesz z Bandziora wszystko co najlepsze :)

 

Ja polecam Bandita na pierwsze moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... taaa skoro myślisz o tym że możesz jechać za szybko ... to myślę że możesz brać się za bandita ... gdyby nie różnica w cenie ... też siedziałbym na bandicie i chociaż XJ600 to nie moje pierwsze moto ... ale za to po długiej przerwie ... niestety presja pasji była zbyt duża by czekać jeszcze sezon na odłożenie gotówki ... co oczywiście nie znaczy że narzekam na XJ tkę ... jeździ, nie narzeka na mnie mimo moich kilku błędów ... oglądałem ją po tym sezonie (skończyłem sezon na koniec października) od środka i sie okazało że nic nie popsułem ... jednak bandit to moje marzenie od dawna :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opinii jak zawsze jest wiele , a i tak skoncza sie Twoja decyzją :crossy: tak czy siak prawda jest jedna moto to przedewszytskim praktyka, pewne rzeczy trzeba poprostu przezyc na wlasnej skorze a slabszy motocykl wiecej wybacza gdyz nie kusi tak manetka, borykalem sie z podobnym problemem wlasnie wybieralem miedzy XJ a B6 poczatkowo mysalle takze nad GS500 tyle ze wczesniej jezdzilem 2 lata na etz250 wiec to troche inna sytuacja, ale powiem tylko tyle ,ze ciesze sie ze mialem wczesniej slabszy motocykl gdyz kilka razy zdarzylo mi sie zrobic coś glupiego

etz250 -> B6 -> SV650

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oceńcie sami!? Problem w tym, że to możesz najlepiej zrobić tylko Ty, ale niestety możesz się pomylić, ale z drugiej strony nie ma co przesadzać, bo różnica pomiędzy tymi dwoma motocyklami nie jest aż tak duża, jeśli chodzi o moc.

 

Oceń sam, czy wolisz motocykl może nieco mocniejszy, ale poruszający się nie nieco nowocześniejszym zawieszeniu, nieco lepszych oponach i z nieco lepszymi hamulcami. Jeśli wiesz, że masz respekt do sprzęta i swoich umiejętności to już dużo, a reszta to zdobywanie doświadczenia, oby powoli i do przodu!

_______________

Przechowalnia motocykli i skuterów - Warszawa i okolice www.motozima.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup nakeda. Jak bedzie za szybko to bedzei glowe urywalo, To taki tempomat. GS 500 znudzi co sie po jednym sezonie, a moze nawet w jego polowie. Majac glowe na karku i troche pod kopula dasz rade na badziorze 600. JA sam zaczynalem od kawy ZR7. TO bylo moje pierwsze moto. Przejechaliem nim do tej pory prawie 16 000 km. I zyje. Nie liczac gleby na kulikowisku. DO odwaznych i rozwaznych swiat nalezy.

 

ps.

jak masz nie tak po dkopula to nie wsiadaj anwet na rowerm nawet z bocznymi kolkami. Tez sobie kuku zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :biggrin:

 

W sumie... niby lepiej kupować słabsze moto na początek, ale tutaj porównujesz b6 do xj600, a nie np. xj600 do r1. Porównując:

http://www.motorbikes.be/en/compare/4899/243/

Mamy dwa motocykle - faktycznie b6 ma o 16 KM więcej, ale z drugiej strony jest cięższy. Jeśli więc o moc chodzi, to stosunek KM/kg w b6 wynosi 0,37, w xj - 0,33. Różnica jakaś ogromna nie jest. Dlatego, jeśli tylko nie jesteś zbyt drobny, brałbym b6. Pierwszy kontakt z motocyklem, który ma 180kg jest taki, że człowiekowi się wydaje, że to potwór i waży 3 tony, a na centralkę w ogóle sie go nie da postawić. Z motocyklem, który waży 204 kg, będzie więc dla osoby drobnej jeszcze trudniej :icon_evil: . Ale jeśli nie jesteś w wadze piórkowej, dasz radę. Ja startowałem od VX 800 - 61kg, 72Nm, 230 kg zalany - i dałem radę :icon_rolleyes:

 

Warunek - musisz ufać sobie na tyle, żeby nie dać się na początku ponieść emocjom. Jak Cię za bardzo ponosi, to kup GS500 :clap:

 

pozdr

LYsY

Edytowane przez LYsY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uwazam ze miedzy xj a banditem to nie ma przepasci...

wiadomo xj jest spokojnejsza ale na bandita tez jest rada poprostu nie nalezy przekracac 7tys obrotów i nie powinien niczym zaskoczyc bo dopiero po 7 tys ma wyrazny skol mocy...

 

jak chcesz sprowadzic to moto z niemiec to morzesz tam znlesc zdlwione do 32 czy 34 kucy objezdzisz sie i jak bedziesz gotów odblokujesz go.... bandit jest dlawiony na gaznikach wiec wystrczy zaslepic otwory w przepustnicach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale sciema jak dla mnie wszyscy odradzaja bo maja male sprzety i mysla ze by sobie nie dali rady na wiekszych

a ja mowie bierz najwiekszy i najfajniejszy na jakiego cie stac

nie boj sie o za duza moc itd

jak masz olej w glowie to wiesz ze trzeba odkrecic troche mniej gazu itd

jak sobie kupisz malego to bedziesz mial i mial pewnie bo zaloze sie ze nie zmienisz tak szybko

kup sobie lepiej cos co bedzie wygladalo i jezdzilo a nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie. Bierz bandziora. Nie powiem, bo sam na niego chorowalem, ale nie moglem nigdzie w polandii trafic dobrego egzemplarza, i tak oto kupilem kawe.

 

Ale:

 

Bandit ma calkiem fajny wyglad, calkiem spoko osiagi, mocy nie zbraknie i w 2 sezonie.

Moto praktycznie wszechstronne; do miasta, turystyki, nawet znam takich co po torze bandziorami latali i tez im wychodzilo.

 

Czesci sa w miare latwo dostepne

 

Jest masywniejszy z wygladu co wg mnie jest plusem

2 tarcze hamulcowe(w xj od jakiegos roku tez sa 2)

 

No i power lepszy niz XJa.

 

Koniec dewagacji.

Masz lilka wartych uwagi bandziorow w dziale gielda.

JEsli jestes ograniczony do pewnej kwoty to znajomy ma bandziora za rozsadne pieniadze(95 czy 96 rok) ktorego odda w dobre rece.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ;)

 

Dziękuje wszystkim za Wasze zdanie na ten temat, dopiero teraz wszedłem na forum, bo na week byłem w szkole i... jestem mile zaskoczony. Dużo odpowiedzi, zróżnicowanych, ale czytając cały temat większość postów jest pozytywnie odnoszących się do Bandziora. ;)

 

Jeśli chodzi o ten olej w głowie to myśle(nie chwaląc się :biggrin: ), że troche go mam. Jeżeli chodzi o wagę suzi i moją to ja mam 180 wzrostu i warze 70 kg, więc jestem maly chudy, ale Byk, a na poważnie to chyba dam rade.

 

Wiecie to jest takie dziwne uczucie, że niby będziesz miał swój pierwszy wymarzony sprzęt, ale z drugiej strony chciał byś aby był on dla ciebie odlotowy i że będziesz z niego w 100% zadowolony pod każdym względem i że będzie w nim troche szaleństwa i tajemniczości tzn. nie da się go za szybko odkryć i prześwietlić, chyba wiecie co mam na myśli

 

Właśnie rozmawiałem ze swoim szwagrem przez skype, przed chwilą dzwonił do tego kolesia i pytał o ten motor. koleś miesza 15 min drogi od niego, mówił, że ta banitka jest jego córki i sprzedaje bo chce kupić samochód. Motorek jest podobno w super stanie, serwisowany. Ogólnie sprawiał wrażenie poważnego i nie jest handlarzem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandit z Motoscout 24 ma nieoryginalne ciężarki na kierze i lustra - każdy zauważy. Dlaczego ?

Za taka kase możesz mieć bandziora 1997-98 juz sprowadzonego i zarejestrowanego, w kraju. O wiele prościej i przyjemniej niż sprowadzać moto z zagranicy.

Po fotach mało widać ale nie licz na to, że to moto będzie igła.

 

Ja bym Ci radził poszukać krajowego sprzętu. Można trafic w dobrym stanie Bandziora. Zima długa przed Tobą. Nie napalaj się na zdjęcia - przemawia przeze mnie doświadczenie :buttrock:

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandit z Motoscout 24 ma nieoryginalne ciężarki na kierze i lustra - każdy zauważy. Dlaczego ?

Za taka kase możesz mieć bandziora 1997-98 juz sprowadzonego i zarejestrowanego, w kraju. O wiele prościej i przyjemniej niż sprowadzać moto z zagranicy.

Po fotach mało widać ale nie licz na to, że to moto będzie igła.

 

Ja bym Ci radził poszukać krajowego sprzętu. Można trafic w dobrym stanie Bandziora. Zima długa przed Tobą. Nie napalaj się na zdjęcia - przemawia przeze mnie doświadczenie :)

 

 

Masz dużo racji z tym sprowadzaniem moto z Niemiec :) , z tym, że ja wcale tam nie musze jechać żeby go obejrzeć (ktoś może to zrobić za mnie). W Polsce też się rozglądam i nawet jest parę interesujących, ale w takich miejscach polski, że bliżej mam do Niemiec. Wiem, ze to wcale nie są i nie muszą być igły, ale mam takie wrażenie, że niemieckie sprzęty są miej skatowane. W końcu mają tam trochę lepsze drogi, bardziej szczegółowe przeglądy i chyba bardziej dbają o maszyny ( zdaje sobie sprawę, że to jest duże uogólnienie), ale to jest moje zdanie i mogę się mylić :)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...