BArt_X Opublikowano 16 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 (edytowane) Dzisiaj sprawdziłem zapłon. Iskra jest nawet jak sie obróci magneto ręką - taka ładna fioletowa :) Simson stał od dwóch dni i moją uwagę przykuło kapanie z wydechu. Jak odkręciłem świecę i kopnąłem, to paliwo z cylindra dosłownie wyleciało z cylindra. Wyałem też wszystko z wydechu. Kranika nie miałem na wajchę, tylko zamiast tego była śrubka, zgubiłem ją niedawno i nie zakręcałem kranika. Kranik jest nieszczelny, bo nawet otwary nie powinien puszczać, gdy silnik jest wyłączony. Przypuszczam, że gdy był zamknięty to też coś leciało do gaźnika. Jutro jak wrócę ze szkoły, to zaraz jade po nowy. Wężyk od paliwa miał też za dużą średnicę o 1 mm (6 zamiast 5), i założyłem go na ucięte końce starego. Gaźnik był czasem mokry. Zmienię też ten wężyk, ustawię do porządku gaźnik i napiszę co jak. Dzięki za sugestie. Edytowane 16 Listopada 2006 przez BArt_X Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jimmy Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Pikus91 twoja wypowiedz jest poraz kolejny zenujaca ;/ Co ma gaznik do strzelania z wydechu skoro paliwo do cylindra dochodzi?? Skoro strzela to to paliwo jest tylko nie jest spalane - proste. Pomysl co piszesz bo radzisz wszystkim wszystko :no wlasnie wina byla gaznika, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 No to zwracam honor chociaz tego sie najmniej spodziewalem :icon_question:) W sumie to wina kranika a nie gaznika ale to tez dziwne ;P POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 haaaaaaaaaaa i co?:) nie miales simsona i nie wiesz na co on jest czuly:]i jednak mialem racje;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiND Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 (edytowane) ja tez sie kiedys bawilem w kraniki ze ciekly i t p a ze nie maialem kasy to patenty robilem :D wreszcie kupilem dobry nowy i jest git ps nie polecam tego z odstojnikiem poniewaz szybko mi gwint sie rozwalil a nie da sie tego dostac:D ja mam z sr50 i jest ok Edytowane 17 Listopada 2006 przez MiND Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BArt_X Opublikowano 17 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 Założyłem kranik, nowy węzyk, wyregulowałem gaźnik, ale to jednak nie to. Już jest lepiej z zapalaniem, moc na oko też wzrosła, wolne obroty ładnie trzymie, podczas jazdy też ok. Zauważyłem, ze jak sie minimalnie zagrzeje to iskra jest jakby cieńsza - na świecy F70 zagrzanej i F80 zimnej. Możliwe, że trzeba minimalnie zapłon przestawić. Z wydechu też mi raz strzelił dzisiaj.... Jeszcze musze kupić świece, ale u mnie w mieście akurat NGK nie mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiND Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 mi simson slabo palil jak mialem slaba kompresje, poprostu nie ma sily zaciagnac z gaznika ;D teraz mam pnad 8.5 at i jest git za 2 na zimnym, nie kopie 2 razy na wylaczonym zaplonie tyko 2 buty z ssaniem i jest ok, choc ten 1 to tak dla jaj zeby byl;) na cieplym to za 1 musi byc.. zeby simson dobrze pali musi byc. zaplon ustawiony ok najlepiej zobaczec w kturym momecie prezrywacz nie prezwodzi pradu. (ja fabrycznie mialem zle wybite :icon_mrgreen: ) dobra kompresja gaznik dobrze ustawiony.. poziom, iglica, mieszanka pali-pow. swieca dobra. brak lewego powietrza. jezeli to bedize dobrze to nie ma bata musi dobrze palic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śpiewak Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 a co do zapłonu to to wygląda na za późny,a DDRowskie maszyny są czułe pod względem zapłonu jak i regulacji gaźnika ;)a no i wszystkie wymagania które postawił MiND muszą być spełnione :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.