Koniec sezonu, niefartowny:/

[mierzwa2]

Cieszę się że zrozumiałeś że te opony nie są łyse a po prostu są to slicki, które od nowości nie mają żadnego bieżnika. Jak zapewne wiesz (choć pewnie raczej nie) slicki charakteryzują się najlepszą przyczepnością ze wszystkich rodzajów opon i nie sprawdzają się jedynie wtedy kiedy asfalt jest mokry. Widzisz na zdjeciach żeby asfalt był mokry :crossy: Argument z liściami jest IMO kompletną bzdurą i nie miał żadnego wpływu na rozwój sytuacji.

 

Żeby było jasne, nie staram się bronić samego kolesia, bo faktycznie wszystko wskazuje na to że trochę przegiął. Najlepiej jaby sam się wypowiedział i wyjaśnił to co napisał w pierwszym poście Wkurza mnie jednak jak na podstawie plotek i domysłów powstają historie nie z tej ziemi, tak jak jakaś 'artystka' w tamtym temacie napisała że z dobrze poinformowanego żródła wie że koleś zszedł. To "wiarygodne źródło" to była jej teściowa :clap: no qrwa nic dodać nic ująć. I tak samo Mierzwa odebrałem twojego posta o łysych kapciach.

 

 

zgodzę się że mają przyczepność najlepszą... ale na torze gdzie:

+asfalt jest równy jak stół

+gdzie nie ma piasku,żwirku który mógłby znaleść sie między opona a powierzchią.

+nio i wydaje mi się że takie opony trzeba rozgrzać odpowiednio przed jazdą.

 

co do tesciowej to też zauważyłem :icon_mrgreen: tą historie

 

Co do sytuacji że opony nie miały tu znaczenia sprawa jest prosta koles gumował więc przyczepność na prostej drodze nie ma tu nic do rzeczy.i sie zgadzam!

[janekk]

Jak zapewne wiesz (choć pewnie raczej nie) slicki charakteryzują się najlepszą przyczepnością ze wszystkich rodzajów opon i nie sprawdzają się jedynie wtedy kiedy asfalt jest mokry. Widzisz na zdjeciach żeby asfalt był mokry

 

No widzę, że do zdrowia chyba już wracasz :biggrin: Jedno mnie tylko zastanawia, jak się mylę to mnie popraw, ale czy slicki nie działają optymalnie w jakimś tam zakresie temperatur? Bo chyba nasz stunter nie trzymał ich w podgrzewanych kapturkach.

 

P.S. Co do namierzania spamerów to strzał w 10-tkę :biggrin: :) :notworthy:

[Śliwa]

No widzę, że do zdrowia chyba już wracasz :biggrin: Jedno mnie tylko zastanawia, jak się mylę to mnie popraw, ale czy slicki nie działają optymalnie w jakimś tam zakresie temperatur?

Nie jeździłem na slickach więc nie wiem dokładnie. Jeździłem natomiast najpierw na jakiś tam oryginalnych Dunlopach, a jadąc na tor założyłem Michelin Power Race (opony przeznaczone na tor mające też homologację na ulicę), na których później jeździłem po ulicy. Te torowe Michelinki biły dunlopy pod każdym względem, IMO podobnie będzie ze slickami. Oczywiście że do tego aby optymalnie trzymały, aby można było szorować kolanem po asfalcie i ścierać podnóżki trzeba je najpierw odpowiedni rozgrzać, jednak IMO w takich samych warunkach na suchej nawierzchni i z takim samym stopniem rozgrzania opony, lepiej będzie trzymał slick niż opona bieżnikowana. Ale to tylko moja opinia, jak ktoś jeździł na slickach i jest inaczej niech napisze.

[Pawel]

Sliger, troche nie masz racji. Jeździłem na torowych Dunlopach Spotmax GP uzywanych w pucharze R1. Opony te musza być dobrze rozgrzane, co wiele razy podkreślał mi kolega z redakcji, który ten puchar wygrał (chyba wiecie o kogo chodzi :buttrock:) Szybko zamieniłem je na drogowe Metzelery M1 i na szosie, gdzie nie zawsze jest możliwe dobre zagrzanie gum, czuję się pewnie, nawet przy niższych temperaturach.

 

Ale o czym my tu gadamy?? Zawinił czynnik ludzki, a nie opony czy piasek. Tyle w temacie.

[Śliwa]

Sliger, troche nie masz racji. Jeździłem na torowych Dunlopach Spotmax GP uzywanych w pucharze R1. Opony te musza być dobrze rozgrzane, co wiele razy podkreślał mi kolega z redakcji, który ten puchar wygrał (chyba wiecie o kogo chodzi :buttrock: ) Szybko zamieniłem je na drogowe Metzelery M1 i na szosie, gdzie nie zawsze jest możliwe dobre zagrzanie gum, czuję się pewnie, nawet przy niższych temperaturach.

Dlatego napisałem "wg. mnie" i mogę się mylić. W przyszłym sezonie mam w planach zakup slick'ów na tor i późniejszą na nich jazdę po mieście (wiem, wiem - niezgodne z prawem) więc jakby co odkopię temat i będę się kłócił :clap:

Ale o czym my tu gadamy?? Zawinił czynnik ludzki, a nie opony czy piasek. Tyle w temacie.

Dokładnie, EOT.

[szramer]

ciekawe ile chce za te zwłoki r1 :biggrin:

[Pawel]

Jakie zwłoki :lapad: tu się podklei, tam podklepie i będzie nówka sztuka śmigana turystycznie przez babcię po bułki i do kościoła :biggrin: . Nie znasz polskich realiów? Kupując tu sprzęta trzeba mieć rentgen w oku i duzo pojęcia, bo wszystkie są są "bezwypadkowe" albo "lekko oparł się o ziemię, bo pies skoczył".

 

Pawel

[KLAUDIUSZ]

Jakie zwłoki :wink: tu się podklei, tam podklepie i będzie nówka sztuka śmigana turystycznie przez babcię po bułki i do kościoła :bigrazz: . Nie znasz polskich realiów? Kupując tu sprzęta trzeba mieć rentgen w oku i duzo pojęcia, bo wszystkie są są "bezwypadkowe" albo "lekko oparł się o ziemię, bo pies skoczył".

 

Pawel

 

Dokładnie, właśnie poszukuje następcy mojej CBFki i cokolwiek mnie zainteresuje to oczywiście bezwypadkowe ale najczęściej - klejona czacha i jeden plastik malowany bo lekki upadek był :wink: Załamać sie można :evil:

[ABG]

Dokładnie, właśnie poszukuje następcy mojej CBFki i cokolwiek mnie zainteresuje to oczywiście bezwypadkowe ale najczęściej - klejona czacha i jeden plastik malowany bo lekki upadek był banghead.gif Załamać sie można banghead.gif

 

 

Właśnie tak była robiona moja poprzednia CeBRa po glebie parkingowej przy 0 km/h, więc nie ma co głową w ścianę walić .....

[mati1411]

Właśnie tak była robiona moja poprzednia CeBRa po glebie parkingowej przy 0 km/h, więc nie ma co głową w ścianę walić .....

Dokładnie... nie ma co przesadzać... Zobacz sobie moja cebre (w podpisie link) Czy wygląda na nie bitą? Nie. Czy jej, mi, komukolwiek to przeszkadza? Tez nie :bigrazz: No ale to tylko moje zdanie :wink:

ps. Sie ot zrobił.. :evil: pozdro

[KLAUDIUSZ]

Właśnie tak była robiona moja poprzednia CeBRa po glebie parkingowej przy 0 km/h, więc nie ma co głową w ścianę walić .....

 

Nie, no jeżeli tylko to to ok, ja tylko stwierdzam fakt że praktycznie 90 % to spawane, klejone i nie wiadomo co jeszcze :bigrazz:

 

Dokładnie... nie ma co przesadzać... Zobacz sobie moja cebre (w podpisie link) Czy wygląda na nie bitą? Nie. Czy jej, mi, komukolwiek to przeszkadza? Tez nie :wink: No ale to tylko moje zdanie :evil:

ps. Sie ot zrobił.. :wink: pozdro

Jeszcze raz mówie jeżeli tylko pękniety plastik to ok ale czasami nawet nie wykryjesz co jeszcze było.