Skocz do zawartości

ROZPIEPRZENIE MOTOCYKLA


Sidewinder
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam po weekendzie. Właśnie udało mi się wypierd..... na mojej MZ. Szczęście w nieszczęściu, że kupiłem MZ, a nie coś szybszego jak planowałem, bo bym jechał 220km/h a nie 120km/h jak się wywracałem.

Dlatego zwracam się z zapytaniem: Czy to tylko ja jestem taka pierdoła czy komuś też się jeszcze zdarzyło :?: :?: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po weekendzie. Właśnie udało mi się wypierd..... na mojej MZ. Szczęście w nieszczęściu, że kupiłem MZ, a nie coś szybszego jak planowałem, bo bym jechał 220km/h a nie 120km/h jak się wywracałem.

Dlatego zwracam się z zapytaniem: Czy to tylko ja jestem taka pierdoła czy komuś też się jeszcze zdarzyło :?: :?: :?:

Coś Ci się stało??? 120 km/h i jeszcze chodzi??? A jak MZtka???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem sobie prostą drogą, którą zresztą znam na pamięć. Byłem tak zaaferowany jazdą, że nie wiem jak to się stało, iż nie zauważyłem jej końca zwięczącego skrzyzowaniem. Na moje nieszczęście na tym odcinku wcześniej padał deszcz. A że ja byłem na drodze podporządkowanej a przed sobą tylko płot (skrzyżowanie " T " na lewo i prawo droga główna)

wiec zacząłem hamować. Gdy tylnie koło zaczęło sie bujać, wtedy doszło do mnie, że nie dam rady zachamować. Wcisnąłem przedni hamulec, wtedy tył wyprzedził przód i robie z motorem szlifa po betonie. Ja poleciałem dalej.

 

STRATY:

-prawe migacze (tył, przód)

- klamka ręczengo hamulca

- zegary (prawy - prędkościomierz)

- wygięta kierownica (prawa część)

- stłuczona noga i ręka (prawa strona)

 

ŻYCZĘ WIĘCEJ ROZSĄDKU NIŻ JA MIAŁEM

 

P.S. Całe szczęście ze nie urawło mi sprzegła tylko przedni hamulec bo do domu miałem 50 km. Dojechałem jednak bez problemu, MZ nic się nie stało.

 

P.S. 2 Moja panna zagroziła, że albo sprzedaje motocykl, albo się rozstajemy. Na obu mi zależy CO ROBIĆ :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sidewinder dobrze ze Ci sie nic nie stalo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

A gleby to ja tez nie jedna zaliczylem na CZ350 :lol:

Pozdrawiam i poskladaj szybko ETZ!!

 

A co do dziewczyny to powiedz jej, ze jak zrobisz MZ'tke to sprzedasz, potem powiedz, ze w zime nikt nie kupi, a do lata jej przejdzie :lol: Zycze powodzenia z kobieta i motorem

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sidewinder ja opowiem kilka swoich :-) przypadków !! A wiec po pierwsze już opisywałem tu swój wypadek ale powiem raz jeszcze !! jade swoim motorem wolno jakies 40 km/h !! Z bocznje drogi wyjechało ufo <czytaj "stuningowany" maluch> Wciskam tył, nic daje przód a, że byłem na pasach to szlif na boku i tak kilka metrów :D Nic mi sie nie stało, ale hmm migacz do wymiany i troche obrysowany motor !!

 

A co do chamulców to wiem i przestrzegam wszytskich ze przedni chaluelc jak jest tarzca jest dużo bardziej skuteczny i teraz jak się hamuje to 75% przod i 25 % tył !! Jeżdżac na motorze chamujac przodem osiaga się dużo lepsza skutecznośc ale wiadomo, ze należy uwazac na poziomych liniach ktore są zabójcze !! :D A powiem Wam ze ja prawie tylko przedniego używam ale po szlifie 10 krotnie bardziej uwazam chamujac !!

 

Sidewinder wazne ze nic sie Tobie nie stało :!: A co do Panny :-) hmmm ja Cie nie podpuszczam ale ja kocham tylko motocykle :( :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm

To moze na najbizsze urodziny lub imieniny zapisz ja na kurs prawka..... moze polknie bakcyla i problem zniknie..... a z czasem bedziecie jezdzic we dwojke....

 

A tak naprawde to i pieszemu moze ceglowka na glowe spasc i zabic.....

albo pijany katamaraaniarz skosic przystanek autobusowy z ludzmi ( tak jak u mnie na osiedlu - 5 zabitych....)

 

Ale najlepsza taktyka wobec kobiet to "przeczekac"......

tak jak pisal Noise of death..... do lata jej przejdzie , albo wczesniej...

 

3maj sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyna ci ustapi Musi One takie są :( Uczmy się na cudzych błędach Sidewinder napisz ile cie remont wyniosl jak skonczysz. Ale grunt to sie nie łamać !! Pozdrawiam 3majcie sie ja jutro mam jazde boże ale zmarznę. wrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie!!! Jechałem sobie Shadowką po mieście. Dojeżdżałem do świateł akurat zapaliło się zielone, odkręciłem ale jakiemuś tyfusowi zachciało się jeszcze przemknąć na czerwonym. Nie była to jakaś nadzwyczaj niebezpieczna sytuacja, było sucho i w miarę ciepło. Przyhamowałem i... pizd leżę jak długi. Miałem fart, że moto ocalało, poza startą rączką sprzęgła strat nie odnotowałem. I kiedy tak się podnosiłem z asfaltu podparłem się ręką o nawierzchnię. Zrozumiałem wtedy dlaczego zaliczyłem szlifa. PANOWIE I PANIE MOTOCYKLIŚĆI. ASFALT TERAZ JEST BARDZO ZIMNY I WILGOTNY. Uważajcie, zwłaszcza przy hamowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...