Skocz do zawartości

Przegazówka, redukcja, inne pierdoły...


karol1001
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu rozmawialem z jednym z instruktorów ze szkoły Promotor (gdzie robiłem kurs) i usłyszałem, że przegazówką nie warto sobie głowy zawracać... Instruktor ten powiedział, że Tomek męczy nią kursantów ot tak, sztuka dla sztuki, chyba po to, żeby sobie samopoczucie poprawić. Dowiedziałem się, że "nawet sam Kulik nie zawsze ją stosuje bo... nawet jemu nie zawsze ona wychodzi (w zależności od motocykla jaki akurat prowadzi)". Dodam, że instruktor nie wypowiedział tych słów dlatego, że akurat jakiś kursant nie dawał sobie rady z redukcją. Po prostu szczerze wyraził swój pogląd podczas teoretycznych rozważań nad techniką jazdy. Argumentował, że brak przegazówki ma tak nikły wpływ na zurzycie skrzyni, że można sobie tę operację odpuścić.

Przyznam, że trochę wówczas zgłupiałem :bigrazz: . Najpierw Tomek wpaja kursantom nawyk wykonywania przegazówki, a potem, jego kolega (jak mniemam też bardzo doświadczony motocyklista) tłumaczy, że właściwie to przegazówka jest zupełnie nieistotna, i żeby ją olać. I to nie tylko na egzaminie ale i podczas codziennej jazdy na własnym moto.

Reasumując: przegazówkę i tak robię, bo lubię. Jednak po tamtej rozmowie nie jestem już pewien, czy aby naprawdę był to tak istotny element techniki jazdy, czy może tylko - jak mówił kolega Tomka - "nieuzasadniona fanaberia Kulika".

(...)

Nie wiem co odpowiedzieć...

Nie spodziewałem się że w szkole którą wypromowałem w Warszawie, ktoś wbije mi nóż w plecy i wykaże się kompletną ignorancją i lenistwem. :icon_mrgreen: ;)

 

Dziwię sie tylko że ktoś nie widzi róznicy w jeździe z trzaskającą skrzynią biegów, z szarpnięciami które może wyeliminować tylko czasochłonne (i absorbujące niepotrzebnie) powolne puszczenie sprzęgła, a jazdą gdzie słychać jedynie klik kuleczki zatrzasku, gdzie użycie sprzęgła trwa krótko a mimo to nie ma szrpnięcia, gdzie hamowanie silnikiem wspomagające hamulce zasadnicze jest równomierne, płynne.

Do jasnej cholery! Czy trzeba niektórych uczyć że na kamieniach bedzie się spało gówniano, a na materacu lepiej? Czy trzeba przekonywac dorosłych ludzi do tego że jazda płynna jest bezpieczniejsza od jazdy szarpanej? Czy trzeba zdrowemu normalnemu człowiekowi tłumaczyć że pewne umiejętnosci mogą sie przydać w sytuacji nieplanowanej, podbramkowej, i dla samego lepszego samopoczucia warto coś więcej umieć? Czyba tak!

Przepraszam że się uniosłem, nie chciałem nikogo z koleżanek i kolegów urazić. Nie Wy jesteście powodem mojego obecnego uniesienia. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Kulik.

 

P.S. Nie ja wymyśliłem technikę redukowania biegów z przegazówką. Temat jest stary jak niesynchronizowane skrzynie biegów.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Nie ja wymyśliłem technikę redukowania biegów z przegazówką. Temat jest stary jak niesynchronizowane skrzynie biegów.

 

 

Co to jest kuleczka zatrzasku???.

 

Skrzynia biegow w motocyklu ma totalnie inna kostrukcje niz w samochodzie. Dlatego...

 

skrzynia biegow w motocyklu nie moze byc niesynchronizowana albo synchronizowana poniewaz SYNCHRONIZOWAC SIE JEJ NIE DA.

 

Bardzo prosze o wyjasnienie co to jest kuleczka zatrzasku :icon_mrgreen: :bigrazz:

 

O jeszcze dodam uprzedzajac odpowiedz Tomka Kulika:

 

"Przegazowka" (throttle blipping) w motocyklu jest robiona w calkiem innym celu niz w samochodzie.

Samochod nie ma nic wspolnego z motocyklem chyba tylko tyle ze oba jada po ulicy tak samo jak woz drabiniasty.

Edytowane przez Janusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:icon_mrgreen: Kuleczka zatrzasku jest elementem który ustala pozycję wodzika, lub wałka krzywkowego sterującego wodzikami. Jest dociskana sprężynką, żeby biegi same sie nie zmieniały. Czasem zmęczenie owej sprężyny powoduje samoczynne zmienianie się biegu, zazwyczaj w dół.

 

:D Skrzynię motocyklową różni od samochodowej brak synchronizatorów, zazwyczaj wstecznego biegu i sposób sterowania wodzikami. Zespoły wałków i kół zębatych, pracują w obu przypadkach na tych samych zasadach. Wyczynowe kłowe skrzynie sportowe do aut, wyglądają wewnatrz jak przerośniete skrzynie motocykowe wzbogacone o wsteczny bieg. Wsio.

 

Janusz napisał:

"Przegazowka" (throttle blipping) w motocyklu jest robiona w calkiem innym celu niz w samochodzie.

Samochod nie ma nic wspolnego z motocyklem chyba tylko tyle ze oba jada po ulicy tak samo jak woz drabiniasty.

Mało wiesz o technice jazdy samochodem (pewnie masz automat), a o budowie motocykla niewiele więcej.

Bez urazy, ale Twoje ostatnie wywody w temacie o zakręcie z użyciem tylnego hamulca, wyglądają na przepisane z ksiązki, a nie z głowy.

Król jest nagi?..

Edytowane przez Tomek Kulik

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Tomek ale mam wrazenie ze Ty myslisz ze kazdy jest miszczem jazdy :)

My tylko zwykli uzytkownicy pojazdów i rózne przytyki osobiste sa nie na miejsu.

Mnie nadal nie przekonuje nic aby uzywac przegazówki. :icon_mrgreen:

Jezdze spokojnie, jak wiem ze mam zredukowac bieg to hamuje silnikiem i wtedy zmieniam.

Nie potrzebuje redukowac ze 150 km/h z piatki na dwójke, przed zakretem a potem znowu dzida :D

Dotyczy sie to zarówno samochodu jak i motocykla.

Mieszkam na osiedlu i poruszam sie po ulicach a nie po torze wyscigowym.

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nadal nie przekonuje nic aby uzywac przegazówki.

Jezdze spokojnie, jak wiem ze mam zredukowac bieg to hamuje silnikiem i wtedy zmieniam.

 

przypomina mi się wypowiedź mojego kolegi który twierdzi że jemu

przeciwskręt nie jest potrzebny bo jeździ spokojnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Jezdze spokojnie, jak wiem ze mam zredukowac bieg to hamuje silnikiem i wtedy zmieniam.

(...)

Mieszkam na osiedlu i poruszam sie po ulicach a nie po torze wyscigowym.

Ad. pierwszego zdania. Wynika z niego że dostosowujesz prędkość do biegu a nie bieg do prędkości. Powodzenia.

Ad. drugiego zdania. Co ma piernik do wiatraka? Najpierw zacząłeś dociekać o co chodzi z jazdą bez sprzęgła, mimo że wspomniałem o tym w tle, gdzie tematem przewodnim jest jazda płynna i bezpieczna, niezależnie od charakteru maszyny. Teraz uparcie udowadniasz że nie zrozumiałeś mojego pierwszego postu inicjującego niniejszy temat. Trochę w tym mojej winy, bo widzę że można było to napisać w krótszej formie, lecz tylko Ty nie widzisz korzyści jakie daje operowanie gazem przy redukcji i krótkotrwałe użycie sprzęgła. W tej kwestii nawet z Januszem się zgadzam, co jest precedensem na tym forum.

Jeżeli nie widzisz róznicy, to zapraszam na przejażdżkę. Przewiozę Cię najpierw na swoim motocyklu, a potem - jeżeli pozwolisz - poprowadzę Twój z Tobą w roli pasażera. Styl jazdy będzie spacerowy, tak jak lubisz, a wnioskuję to z Twoich wypowiedzi.

Inna sprawa że nikogo nie namawiam do robienia czegokolwiek. Róbta co chceta, ino bezpiecznie.

Kulik.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci ze chetnie skorzystałbym z Twojej propozycji.

Gdybym byl w kraju natychmist bym sie z Toba spotkał.

Nie przecze ze nic to nie daje, utrzymuje jedynie ze MI to nie daje nic.

Byc moze jakbys mi pokazal to tak.

Nie wiem jednak co chcialbys mi wtedy udowodnic. Ze mozna szybciej trase jakos pokonac ?

Ostrzej kładac maszyne ?

No ...... ale po co ?

 

ad. 1 Nie dostoswywuje predkosci do biegu tylko jezdze maxymalnie 60-70 mil na godzine i to uznaje za spokojna jazde.

70 mil to jakies 100km/h i nie musze z tej predkosci gwaltownie hamowac i redukowac do dwojki a potem nagle ruszac. Takie mam tu warunki jazdy :biggrin:

Na obwodnicy Londynu potrafie smigac 95 mil. Spoko. Szybciej nie musze

ad. 2 Jeszcze raz chcialbym powiedziec ze sprzeglo wymyslono po to aby je uzywac i ja to robie a nie wiem czy 2 sekundy na zmiane biegu to duzo ...

Jesli tak to masz racje ..... robie to DLUGO

Co do redukcji ..... po raz kolejny musze powtórzyc iz nie musze gwałtownie hamowac i redukowac z 5 na 2

 

Koncze bo leci X Factor :icon_question:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:

Mało wiesz o technice jazdy samochodem (pewnie masz automat), a o budowie motocykla niewiele więcej.

Bez urazy, ale Twoje ostatnie wywody w temacie o zakręcie z użyciem tylnego hamulca, wyglądają na przepisane z ksiązki, a nie z głowy.

Król jest nagi?..

 

Mialem racje gdy juz dawno temu oswiadczylem ze nie podejmuje sie zadnych dyskusji z Tomkiem Kulikiem gdyz, co bylo ewidentne, nie dyskutowal on uczciwie (my na to mowimy "not in good faith").

 

Teraz natomiast chce tylko uzupelnic ze okazal sie do tego totalnym glupcem i typem bez charakteru.

 

Chyba ze znajdzie ksiazke z ktorej ja przepisuje :rolleyes: :).

 

 

 

 

: ;) Skrzynię motocyklową różni od samochodowej brak synchronizatorów, zazwyczaj wstecznego biegu i sposób sterowania wodzikami. Zespoły wałków i kół zębatych, pracują w obu przypadkach na tych samych zasadach. Wyczynowe kłowe skrzynie sportowe do aut, wyglądają wewnatrz jak przerośniete skrzynie motocykowe wzbogacone o wsteczny bieg. Wsio.

 

 

Skrzynia biegow w motocyklu (typowa) jest totalnie inna niz w samochodzie (typowym). Nie tylko jest ona tzw "constant mesh gearbox" gdzie w odroznieniu od samochodowej kola zebate wszystkich biegow sa na stale ze soba zblokowane (dlatego tez nie moze nawet zaistniec pojecie synchronizatorow w motocyklowej skrzyni) i zmiana biegow nie polega oczywiscie na ich rozlaczaniu/zlaczaniu ale dodatkowo jest ona inaczej wogole sterowana "sequential shifts" w odroznieniu od samochodowej gdzie w wyniku totalnie innej konstrukcji zmiany biegow zawsze przebiegaja poprzez luz "neutral" i w zwiazku z tym mozna je zmieniac w dowolnej kolejnosci.

 

Ostatnio w samochodach wyczynowych niektorzy stosuja quasi motocyklowe skrzynie biegow co calkowicie nie neguje prawdziwosci moich stwierdzen.

 

Tomek Kulik dobrze by zrobil ograniczajac sie do tego co najwyrazniej potrafi robic najlepiej: wprowadzania neofitow w poczatkowe zasady jazdy motocyklami typu jak zmieniac biegi, gdzie gaz, hamulec i z ktorej strony wsiadac. Gdy zabiera sie za elemnty wyzszej jazdy lub problemy techniczne ambicja o niebo przekracza jego wiedze i ciagle robi z siebie durnia.

 

Mnie to co prawda nie przeszkadza i nawet bawi :) .

 

Powiem Ci ze chetnie skorzystałbym z Twojej propozycji.

Gdybym byl w kraju natychmist bym sie z Toba spotkał.

Nie przecze ze nic to nie daje, utrzymuje jedynie ze MI to nie daje nic.

Byc moze jakbys mi pokazal to tak.

Nie wiem jednak co chcialbys mi wtedy udowodnic. Ze mozna szybciej trase jakos pokonac ?

Ostrzej kładac maszyne ?

No ...... ale po co ?

 

ad. 1 Nie dostoswywuje predkosci do biegu tylko jezdze maxymalnie 60-70 mil na godzine i to uznaje za spokojna jazde.

70 mil to jakies 100km/h i nie musze z tej predkosci gwaltownie hamowac i redukowac do dwojki a potem nagle ruszac. Takie mam tu warunki jazdy :P

Na obwodnicy Londynu potrafie smigac 95 mil. Spoko. Szybciej nie musze

ad. 2 Jeszcze raz chcialbym powiedziec ze sprzeglo wymyslono po to aby je uzywac i ja to robie a nie wiem czy 2 sekundy na zmiane biegu to duzo ...

Jesli tak to masz racje ..... robie to DLUGO

Co do redukcji ..... po raz kolejny musze powtórzyc iz nie musze gwałtownie hamowac i redukowac z 5 na 2

 

Koncze bo leci X Factor ;)

 

Nie przejmuj sie, nic zle nie robisz. Ja sam mam Yam V* jak twoja tylko 1100 i robie przegazowki jak mi sie chce. Sprzegla tez czesto uzywam nawet przy zmianach w gore. Skrzynie biegow w tych motocyklach sa typu rolniczego: duze, ciezkie i toporne. Sily wystepujace przy zmianie sa ogromne i maly blad w synchronizacji gaz/dzwignia biegow moze spowodowac duzo zlego.

Edytowane przez Janusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz, tak gwoli ścisłości nie lubię pisać ad personam, ale nie podoba mi się ton Twojej wypowiedzi. To, że się nie lubicie z Tomkiem K. g**** mnie obchodzi jak i zapewne większość forumowiczów więc osobiste wycieczki (typu "dureń" i takie tam) zachowaj dla stron zainteresowanych. Czytam z ciekawością zarówno posty Twoje jak i Tomka i, wierz mi, potrafię oddzielić ziarno od plew (w tym wypadku to co mnie interesuje i dotyczy od tego, co nie). Odpowiadaj argumentami na argumenty a nie inwektywami. Tylko w ten sposób przekażesz innym swoją wiedzę, na czym zapewne Ci zależy, bo inaczej byś nie pisał.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ci sie nie podoba to proponuje zebys nie czytal moich postow. Jakos to przezyje.

 

Ty masz natomiast pozwolenie wypisywania co tylko chcesz na temat mojej osoby. Jakby nie bylo jesli nie masz racji to tylko z siebie robisz durnia.

 

Czasami trzeba kogos nazwac po imieniu jesli to w pelni do niego pasuje i mu sie 100% nalezy chocby tylko dla formalnego porzadku.

 

 

 

Jak tylko Tomek Kulik znajdzie ksiazki z ktorych przepisuje (z wyjatkiem oczywiscie ksiazek mojego autorstwa) to go natychmiast przeprosze i wszystko odwolam.

 

Narazie jednak pozostaje paskudnym typem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ci sie nie podoba to proponuje zebys nie czytal moich postow

Uwaga dość arogancka, ale taki masz styl.

Lubię czytać i Twoje posty i Tomka, bo dodają kolorytu naszymu forum.

Weż łaskawie jednak pod rozwagę, że okreslenia użyte w stosunku do Tomka mogą urazić niejednego forumowicza, a to za sprawą tego, że Tomek jest ogólnie lubianą postacią i robi sporo dobrej roboty dla tak ogólnie zwanego motocyklizmu.

No chyba, że jak mawia nasz kolega Wojtasik "wdupiemaszto".

Edytowane przez Maro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje ci za te uwagi.

 

Pragne ci tylko przypomniec ze ja jestem na tym forum o wiele dluzej niz Tomek Kulik, niz ty i 95% innych. Przez ten caly czas nigdy nie reagowalem na niewybredne uwagi i nazywajac po imieniu niejadnokrotnie wulgarne chamstwo skierowane do mnie personalnie. Wiecej nawet powiem: wogole mi to nie przeszkadza a wrecz niejednokrotnie bawi gdyz ukazuje pustote ludzkiej natury i wprowadza element humoru.

 

Natomiast glupota i szkodliwe uwagi czynione w zlej wierze nie moga byc przeze mnie tolerowane i nie beda.

 

Jeszcze raz zebym byl dobrze zrozumiany: uwagi personalne skierowane do kogokolwiek na takim forum gdy dane osoby SIE NIE ZNAJA jezeli sa grubianskie to tylko zle zwiadcza o osobie je robiacej. Przeciez to jasne. Mozesz wyzwac mnie od najgorszych i wcale mi to nie przeszkodzi.

 

Natomiast podwazanie autorytetu mojej wiedzy ktora jest jaka jest ale jestem z niej dumny bo ciezko na nia pracowalem i wypisywynie idiotyzmow ze cos przepisuje jest chwytem totalnie ponizej pasa, bezposrednio mnie krzywdzacym i podlym. Nie bede tego tolerowal chyba ze przemycisz to za moimi plecami.

 

Ja wszystkich szanuje i mam do nich respekt. Krytykuje tylko uparta glupote a nie danego czlowieka. Ale kogos kto poniza sie do lajdactwa nie zawaham sie nazwac po imieniu.

 

Wiecej nie bede pisal na ten temat bo konflikty mnie nudza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D A ja dzisiaj napisałem na temat tego forum superlatywy w jednym z postów...ehhh :eek:

Jestem jeszcze zielony w pewnych sprawach dotyczacych jazdy i tylko po to spędzam tu czas żeby się czegoś dowiedzieć. Wyzwiska i przepychanki jakie miały miejsce prowadza do tego że mi żygać się chce jak czytam wasze posty, poniewaz szukam odpowiedzi na nurtujący mnie problem a nie bezpodstawnego podważania tego co ktoś napisał. Jesli masz inne zdanie to poprzyj go czymś konkretem chłopie, a nie tym co ktoś mówił!! Chcesz się sprzeczać to się sprzeczaj prywatnie bo się robi burdel i nic nie wnosisz wręcz przeciwnie.

TO FORUM!!!

PROPONUJE WRÓCIĆ I ZASTANOWIC SIĘ PO CO JEST FORUM!!!

dzięki dla Tomka Kulika że podzielił się tym co wie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra Panowie, moze juz tak dosc tej polemiki i skupimy sie na tym o co Tomkowi głownie chodzi.

Ja sie juz wypowiedzialem, podyskutowalem z Tomkiem.

Czas teraz aby inne osoby zabraly glos w tej sprawie.

Tomek czaka na opinie na ten temat a nie na dyskusje kto, po co i dlaczego.

Mnie jednak nie przekonal, ale to moja prywatna sprawa. :)

Bede sledzil temat bo tez jestem ciekaw opinii innych, głownie uzytkowników chooperów i cruserów, bo tylko te sprzety mnie interesuja :notworthy:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...