Przegazówka, redukcja, inne pierdoły...

[Frem]

Z tą przygazówką mi nie wychodzi...

 

przy rdukcji biegu, jak dodam gazu na sprzegle.. to potem mi szarpie motocyklem :/

 

I nie bawie się w redukcje biegów powyżej 5k obr bo mi szarpie tylne koło.

 

Narazie nawet ładnie wchodzą mi po cichu biegi do góry, ale redukcja.... nie potrafie za żadne skarby :c

[finalcell]

a ja sie zapytam jak wrzucam jedynke ze sprzęgłem of course bo jest taki trzask i moto delikatnie nurkuje, a na innych biegach słychać taki klik przy ruchu dźwignią to normalne

[motoboy]

kiedy silnik nie jest dobrze rozgrzany to normalny jest ten trzask, przynajmniej u mnie we wszystkich moto tak było.

bo krótkiej przejażdżce powinno być ok

pozdrawiam Łukasz

[PiotrekRR]

kiedy silnik nie jest dobrze rozgrzany to normalny jest ten trzask, przynajmniej u mnie we wszystkich moto tak było.

bo krótkiej przejażdżce powinno być ok

pozdrawiam Łukasz

 

To wiecej ma do rzeczy fakt, ze skrzynia biegow w motocyklu nie jest synchronizowana.

[finalcell]

czyli nic nie jestem wstanie poradzić ?

[motoboy]

czyli nic nie jestem wstanie poradzić ?

taki już urok dwóch kółek :bigrazz:

[Tomek Kulik]

Na klamce hamulca powinien spoczywać jedynie opuszek palca wskazującego, który przy zamknietym gazie powinien być wyraźnie zgięty w drugim stawie (licząc od paznokcia). Wierzch dłoni, nadgarstek i przedramie, muszą leżeć w jednej płaszczyźnie - w momencie gdy gaz jest zamknięty. Wsio.

Powodzenia.

Poprawka: opuszki tych palców, które będa używane do hamowania.

Czyli jadąc z dwoma palcami na klamce - co wielu Kolegów doceniło już podczas jazd po mieście - opuszki lub wyprostowane palce dotykają klamkę. Hamowanie wiąże się z odjęciem gazu, co wysuwa palce do przodu, lecz nie powinny być one zaczepiane "hakiem" na klamce między pierwszym a drugim stawem palca (licząc od paznokcia), ino nacisk na klamkę powinien być wywoływany miejscem między środkiem opuszka a pierwszym stawem. Chodzi o to, by drugi staw palca miał swobodę do zginania się i prostowania gdy operujemy gazem podczas hamowania. Palce zaczepione "hakiem" nie pozwalają odseparować hamowania od gazu i prowadzić obu czynności niezależnie.

Odkopałem temat, gdyż wiele osób pyta o przegazówkę/międzygaz. Skłaniam się ku drugiej nazwie, jako starszej i właściwszej.

Ponieważ temat o hamowaniu przednim hamulcem zszedł na temat redukcji, można tu podjąć wątek o zmianie biegów podczas hamowania.

Pozdrawiam.

Najspokojniejszy Instruktor We Wsi :smile:

Edytowane 18 Stycznia 2009 przez Tomek Kulik

[enZo]

Poprawka: opuszki tych palców, które będa używane do hamowania.

Czyli jadąc z dwoma palcami na klamce - co wielu Kolegów doceniło już podczas jazd po mieście - opuszki lub wyprostowane palce dotykają klamkę. Hamowanie wiąże się z odjęciem gazu, co wysuwa palce do przodu, lecz nie powinny być one zaczepiane "hakiem" na klamce między pierwszym a drugim stawem palca (licząc od paznokcia), ino nacisk na klamkę powinien być wywoływany miejscem między środkiem opuszka a pierwszym stawem. Chodzi o to, by drugi staw palca miał swobodę do zginania się i prostowania gdy operujemy gazem podczas hamowania. Palce zaczepione "hakiem" nie pozwalają odseparować hamowania od gazu i prowadzić obu czynności niezależnie.

Odkopałem temat, gdyż wiele osób pyta o przegazówkę/międzygaz. Skłaniam się ku drugiej nazwie, jako starszej i właściwszej.

Ponieważ temat o hamowaniu przednim hamulcem zszedł na temat redukcji, można tu podjąć wątek o zmianie biegów podczas hamowania.

Pozdrawiam.

Najspokojniejszy Instruktor We Wsi :smile:

 

W zupełności się zgadzam i popieram.

 

Prośba do moda, może temat da się z mienić w sondę i dowiemy się ile osób używa "międzygazu" świadomie, ilu nie itd. ??

[tiger666]

Przegazówka fajna sprawa. Na kursie nie uczono mnie tego, ale sam sobie radze z tym po przeczytaniu kilku art. Na poczatku szarpalo dziesiąt razy, ale juz wychodzi mi to coraz lepiej, bardziej spontanicznie. Nieliczni robią taką redukcje i fajnie jest umiec takie coś :P

[cichy.wroc]

czyli nic nie jestem wstanie poradzić ?

 

- możesz wachlować parę razy klamką sprzęgła żeby rozkleić tarcze

- możesz pchnąć motocykl do przodu i w trakcie wrzucić 1wszy bieg

- możesz zmienić olej na inny

 

...i przede wszystkim możesz się do tego przyzwyczaić ;)

Edytowane 30 Kwietnia 2010 przez cichy.wroc

[niwy]

Cichy.wroc - myślisz że przez 2 lata ten gość nie rozwiązał problemu?

[cichy.wroc]

Cichy.wroc - myślisz że przez 2 lata ten gość nie rozwiązał problemu?

 

Ech... to się w archeologa zabawiłem. :banghead: