CiasnyBaniak Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Jaki to łańcuch, czy O-RING ? Jeżeli tak, to wymiana po takiej kąpieli, bo gumeczki szlak trafił. Pzdr. Mylisz sieOlej napędowy nie zniszczy orignów... Co innego rozpuszczalnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reminator Opublikowano 2 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 problem robie z tego, zę jezdzi na tym moje 8 letnie dziecko i nie chcialbym zeby przez osrany łańcuch cos mu sie stalo, z drugiej strony chce wiedziec czy to norma ze sie lancuch kurczy przy myciu czy cos popieprzylem i chcialbym sie nauczyc czegos, zeby w przyszlosci nie popelniac tych samych bledow uwazam ze forumjest po to zeby dzielic sie swoimi doswiadczeniami i po to zadaje te beznadziejnie glupie pytanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Nie ma wyjścia, "tatuś" będzie musiał sie poświęcić i wykonać jazdę próbną. Mówie serio :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reminator Opublikowano 3 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 hmmm.... o tym nie pomyslalem ..... trudno czego sie nie robi dla dzieci ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Łańcuch mógł ci się skurczyć z tego względu że pomiędzy sworznie a rolki dostał się olej napędowy, który zredukował wyciągnięcie łańcucha poprzez film olejowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M. Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Łańcuch mógł ci się skurczyć z tego względu że pomiędzy sworznie a rolki dostał się olej napędowy, który zredukował wyciągnięcie łańcucha poprzez film olejowy. kolego, weź ostrzegaj że będzie śmiesznie, bo mało co się przez ciebie schabowym nie udławiłem :rolleyes: :) :buttrock: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 kolego, weź ostrzegaj że będzie śmiesznie, bo mało co się przez ciebie schabowym nie udławiłem :icon_twisted: :icon_exclaim: :) :evil: Co w tym śmiesznego? Jeżeli przepuszczają oringi, mogła dostać się nafta która zredukowała luzy. Po założeniu ponownie na moto, łańcuch momentalnie wróci do swej długości.Innym powodem skrócenia łańcucha jest to, że mógł dostać się brud. Ps. Kultura dobrego wychowania podpowiada jedzenie posiłków w odpowiednich warunkach (nie przy kompie,gapiąc się na monitor) :) :( :D Pss. Odnośnie filmu olejowego, to jak miałem to nazwać? Film olejowo-napędowy?A w ogóle wiesz co to jest film olejowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M. Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 (edytowane) kolego, doskonale wiem czym jest film olejowy, i wiem również jak cienki musi być, by zasłużył na miano "filmu" a nie po prostu "wartswy". To tyle, jeśli idzie o film. Teraz o-ringi. Zakładasz, że przepuszczają i dlatego też łańcuch się skraca. Ok. Jeśli nafta (mała dygresja - jeśli to byłaby nafta, to raczej nie można mówić o "filmie olejowym") dostaje się pod uszczelnienie, i się z niego nie wydostanie, luzy (minimalne ) się skasują, bo ciecze generalnie mało ścićliwe są. Ale pytanie za trzy punkty - w ilu ogniwach uszczelnienia musiały by być uszkodzone, żeby łańcuch się skrócił w widoczny sposób? Odpowiedż - w więcej niż wielu. Prawdopodobieństwo - znikome. Poza tym, jeśli uszczelniacze były by uszkodzone, to nafta (choć wczesniej pisales o oleju napędowym, ale to mało ważne ze sie biedaku pogubiłeś) tak samo chętnie przechodziła by przez uszczelnienie W OBIE STRONY. Czyli po naciągnięciu łańcucha nawet rękami wszystko by sie spod uszkodzonych oringów wylało. "Kultura dobrego wychowania".... Ło matko, a co to za konstrukcja? Podpowiem ci - mniej więcej tak samo prawidłowa, jak twoja teoria z "filmem olejowym" :) Edytowane 3 Listopada 2006 przez M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Też myślę że to może być brud + olej . Przedtem łańcuch był suchy jak pieprz . Przypuśćmy że jest 100 ogniw .Po umyciu na pewno zostało trochę np piasku . Niech na jednym sworzniu luz zmniejszy się o 0,01 mm to cały łańcuch skróci się o 1 mm . Gdy ja reguluję łańcuch przeważnie przesuwam oś o 1/6 obr nakrętki M 8 czyli 0,2-0,3 mm , czyli oznacza to że łańcuch zrobił się dłuższy o 0,4-0,6 mm . Wystarczy więc trochę pojeździc i powinno być OK :-) Dlatego też ja nie myję łańcucha tylko smaruję . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Breżniew Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 (edytowane) Moim zdaniem założyłeś łańcych odwrotnie niż wcześniej wspólpracował z zębatkami. Dla tego w ten sposób zmniejszy się luz w ogniwach bo wyginaja sie w miejscach gdzie wcześniej nie pracowały. Wystarczy go odwrocic by luz wrocił do swojej poprzedniej wartości.. Edytowane 3 Listopada 2006 przez Breżniew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reminator Opublikowano 4 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 hmmm, tego nie wzielem pod uage i moze zeczywiscie trzeba tak zrobic .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 kolego, doskonale wiem czym jest film olejowy, i wiem również jak cienki musi być, by zasłużył na miano "filmu" a nie po prostu "wartswy". To tyle, jeśli idzie o film. Teraz o-ringi. Zakładasz, że przepuszczają i dlatego też łańcuch się skraca. Ok. Jeśli nafta (mała dygresja - jeśli to byłaby nafta, to raczej nie można mówić o "filmie olejowym") dostaje się pod uszczelnienie, i się z niego nie wydostanie, luzy (minimalne ) się skasują, bo ciecze generalnie mało ścićliwe są. Ale pytanie za trzy punkty - w ilu ogniwach uszczelnienia musiały by być uszkodzone, żeby łańcuch się skrócił w widoczny sposób? Odpowiedż - w więcej niż wielu. Prawdopodobieństwo - znikome. Poza tym, jeśli uszczelniacze były by uszkodzone, to nafta (choć wczesniej pisales o oleju napędowym, ale to mało ważne ze sie biedaku pogubiłeś) tak samo chętnie przechodziła by przez uszczelnienie W OBIE STRONY. Czyli po naciągnięciu łańcucha nawet rękami wszystko by sie spod uszkodzonych oringów wylało. "Kultura dobrego wychowania".... Ło matko, a co to za konstrukcja? Podpowiem ci - mniej więcej tak samo prawidłowa, jak twoja teoria z "filmem olejowym" :D Więc ile twoim zdaniem jest luzu między sworzniem a rolką, żeby nazwać to warstwą a nie filmem? Zresztą, masz może dane, jaka jest maksymalna grubość, aby nazwać to filmem olejowym, a nie warstwą?Napisałem tak aby opisać i wyjaśnić, jak mogło dojść do skrócenia łańcucha po umyciu w oleju napędowym (tak, napisałem olej napędowy, bo tak reminator napisał a ty powinieneś uważniej czytać, zamias nazywać mnie biedakiem)Napisałem także że mógł dostać się brud. Ale najprawdopodobniej Breżniew ma rację.Co do oringów to nie wiem w jakim stanie jest łańcuch, mogę się tylko domyślać. Ale staram się dawać jakieś pomocne rady. I uwierz mi, że pod wpływem rozciągnięcia łańcucha rękoma nie wyleci wszystko, ponieważ nie ma się takiej siły.Tak jak napisałem próbuję podpowiedzieć, dać jakąś radę, natomiast ty skoro wszystko wiesz, to dlaczego nie napisałeś jaka to może być przyczyna, tylko piszesz durny post o schabowym :) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reminator Opublikowano 6 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 chlopcy spokojnie ja nie chcialem doprowadzic do zadnej klotni... popuscilem lancuch i bedziemy probowac a i tak prostując nie jestem takim dyletantem zeby nie smarowac lancucha czy zostawiac upieprzone moto po jezdzie, wikeszosc znajomych zarzuca mi wrecz przesadna dbalosc o moto bo po kazdej jezdzie jest czyszczony lacych smarowany po kazdym czyszczeniu, niedziela to jazda i wieczor gruntowne czyszczenie calego moto po rozkreceniu wszystkich plastikow itd. wiec na pewno lancych nie byl suchy jak pieprz .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.