Skocz do zawartości

Yamaha Xj600, Xj 600 diversion ...


Rekomendowane odpowiedzi

ehhh... :). musisz sie przejechac na obydwu, uslyszec, wtedy bedziesz wiedzial. Jak wpadniesz no rozpoczecie sezonu do Borek to moze sie zobaczymy :icon_razz: A nie zastanawiales sie nad Banditem? Za 6 tysi moze cos znajdziesz. Wiem jedno, GPZ ci sie znudzi juz po jednym sezonie i znowu bedziesz chcial zmieniac.

Edytowane przez Lime82

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w razie remontu mimo iż masz 4 gary, to masz też tylko 8 zaworów

i silnik skomplikowany jak budowa młotka.

Musisz sobie odpowiedzieć, do jakiej jazdy szukasz motocykla?

Jeśli szukasz turysty, to xj-ta będzie w sam raz.

Mój brat waży ok.110 kg a ja 85. Do tego bagaż, i bez problemu 130 km/h

Jeśli lubisz dynamiczną(czyt. wysokie obroty)jazdę, to bierz gpz-ta. Poręczniejszy i lżejszy, a Xj przy takiej jeżdzie lubi podebrać oleju.

Obydwa motorki mają wady i zalety,i co byś nie wybrał będzie ci służyło,zakładając,że będzie w dobrym stanie.

Bież to, co bardziej Ci się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt Xjota (diversion) jest nudna ale to typowy maly turystyk. Ladnie przyspiesza, poleci 180 km/h a w trasie 130-140 nie jest problemem. Chlodzona powietrzem wiec wolno sie rozgrzewa, ale to da sie przebolec podobnie jak odglosy dochodzace z silnika (a raczej sprzegla).

 

Co do dzwieku z tlumikow to niestety porazka, jak nie maja zadnej dziury (rury lubia przerdzewiec w miejscu pod silnikiem) to sa bardzo ciche, nawet za bardzo, a jak juz pojawi sie dziura to dzwiek przypomina pyrkotanie malucha. Poradzic na to jest dosc ciezko bo dedykowane tlumki Ixila kosztuja opkolo 1600 zl a dziurawic lub zmieniac na inne nie ma sensu bo xjota sporo traci wtedy na wygladzie.

 

GPZ jest zdecydowanie bardziej sportowy, wersja 60 KM poleci powyzej 200 km/h, silnik niezawodny i nowoczesniejszy od XJ tylko trzeba dbac o regulacje zaworow, chlodzony woda wiec odpala bez problemu i to nawet bez ssania, szybko sie rozgrzewa. Z tego co wiem to albo w ogole nie bierze oleju albo tyle ze praktycznie sie tego nie zauwaza, co do dzwieku z tlumika to nawet standardowy brzmi ladnie, a po zmianie puszki ma sie wrazenie ze moto ma co najmniej litr pojemnosci, pieknie warczy.

 

Jedyna wada silnka jest to ze jest dwucylindrowy a to zawsze bedzie gorsze od 4 garow, wibracje w pewnym zakresie obrotow (chociaz XJ tez wibruje i to wcale nie mniej) , mniejsza kultura pracy.

 

Zastanow sie do czego potrzebny jest ci motocykl, do smiagania po miescie nada sie kazdy z nich, w krotkie trasy i do poswirowania GPZ bedzie lepszy, szybszy i zwrotniejszy, ale za to XJ lepiej wypadnie w dluzszej trasie no i mniej spali.

 

Osobiscie wybralbym GPZ'ta bo po prostu bardziej by pasowal do moich oczekiwan.

 

ps. fakt Xj ma tylko 8 zaworow ale regulowane plytkami co nie jest proste do zrobienia ani tez nie tanie chociaz z drugiej strony regulacja jest chyba co 24 tys km, GPZ ma tez 8 zaworow ale regulowane srubkami co mozna zrobic nawet samemu ale regulacja juz co 6 tys i naprawde trzeba o to dbac.

Edytowane przez Cerberus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, mi dzwiek XJ-ty bardzo sie podoba. Ale tak jak juz pisalem, Lunatyk bedzie to musial sam zweryfikowac w sposob doswiadczalny. A jesli chodzi o odpalanie XJ tez zimna mozna odpalic na dotyk i tez bez ssania :icon_twisted:

Edytowane przez Lime82

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lunatyk, ja oczywiscie napisze pamflet na cześć XJ. To bardzo udana konstrukcja, co do przyśpieszeń to 5 sekund do setki wystarcza, moto jest poręczne i sprawdza się w dalekich podrózach- ja nawinąłem w jeden dzien około 600 km. Oczywiście powyżej 140 km moto jest juz mniej przyjemne bez owiewki oraz przyspieszenia sa marne. Co do oleju to niestety xj lubia olej, która yamaha go nie lubi. U mnie wychodzi około 0,3 l na 1000 km. I jeszcze jedna uwaga sam przed xj jeżdziłem sr 250 i pierwsze doświadczenia z xj to był kosmos. Uczucie jakbym wsiadł na rakiete;). Dlatego polecam xj wersja n, bo wersja s w tym przedziale cenowym bedzie miała trochę wad m.in. pekajace plastiki i drgania silnika pomiedzy 3-4 tysiącami obrotów. Jakby co to priv.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lunatyk, ja oczywiscie napisze pamflet na cześć XJ. To bardzo udana konstrukcja, co do przyśpieszeń to 5 sekund do setki wystarcza, moto jest poręczne i sprawdza się w dalekich podrózach- ja nawinąłem w jeden dzien około 600 km. Oczywiście powyżej 140 km moto jest juz mniej przyjemne bez owiewki oraz przyspieszenia sa marne. Co do oleju to niestety xj lubia olej, która yamaha go nie lubi. U mnie wychodzi około 0,3 l na 1000 km. I jeszcze jedna uwaga sam przed xj jeżdziłem sr 250 i pierwsze doświadczenia z xj to był kosmos. Uczucie jakbym wsiadł na rakiete;). Dlatego polecam xj wersja n, bo wersja s w tym przedziale cenowym bedzie miała trochę wad m.in. pekajace plastiki i drgania silnika pomiedzy 3-4 tysiącami obrotów. Jakby co to priv.

 

Pozdrawiam

 

z plastikami mozna sobie poradzic, z drgajacym silnikiem rowniez - wiec tego typu wady sa mniej istotne. najwazniejszy jest silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...