pytanie laika ...

[afish]

Chcialem sie dowiedziec od was jako ze jestescie bardziej doswiadczonymi motocyklistami ode mnie ( przynajmniej w znacznej wiekszosci) czy np HONDA CBR ( chyba F3) idzie na gume z gazu ??

 

Pytam do jakiej mocy motocykle nie pójda na kolo z gazu w najmniej oczekiwanym momencie .. ... Moze sie wydawac ze chce stawiac na gume motocykl po tym pytaniu ale jest wrecz przeciwnie ... Wiem ze jak sie czlowiek postara to nawet wsk 125 na kolo postawi :bigrazz::D ale bardzo mi sie spodobal w/w motocykl i dlatego postanowilem zapytac czy on nie bedzie aby za bardzo niebezpieczny ... bo o ile dobrze wiem to ma ponad 100 KM

Mam nadzieje ze potraktujecie ten post powaznie i pomozecie w moich przemysleniach

 

Pozdrawiam

 

Piszac w/w motocykl chodzilo mi o honde CBR .. acha i czy na takim moto w miare wygodnie sie jeździ po naszych drogach ;/

Edytowane 23 Października 2006 przez afish

[CbR600f]

F3 - super sprzet !! Co do wchodzenia na kolo z gazu... Hmmm... Jak nie bedziesz chcial jej podniesc na gume to jej nie podniesiesz - proste... To nie litr :icon_razz: Kazdy motocykl jest bezpieczny, poniewaz to tylko czlowiek stwarza zagrozenie, nie maszyna... :bigrazz: Jak jestes wariat to sie zabijesz nawet i na Wsce, ale jak masz troche poukladane w glowie to spokojnie mozesz wsiadac na 600 :icon_razz:

Edytowane 23 Października 2006 przez CbR600f

[afish]

Dokladnie chodzi mi o to czy jak ruszam puszcze sprzeglo do końca i odkrece gaz to czy nie wyladuje na plecach ... bo lubie szybko przyspieszac i zostawic puszki z tyl ...

czy ten motocykl jest trudny do opanowania ... ?

[jeszua]

pouczysz się powoli i nie będziesz się przykrywał żelazem, proste

inna kwestia, że jeśli podałeś prawdziwy wiek, to jeszcze nie bardzo miałeś okazję nabrać doświadczenia na motocyklu. czy przypadkiem nie uważasz, że jednak te z górą 100koników z 600ccm to nie za wiele na naukę jazdy..?

jsz

[Groszek]

Dokladnie chodzi mi o to czy jak ruszam puszcze sprzeglo do końca i odkrece gaz to czy nie wyladuje na plecach ... bo lubie szybko przyspieszac i zostawic puszki z tyl ...

czy ten motocykl jest trudny do opanowania ... ?

po tym co piszesz wnoszę, że nie jest to motocykl dla Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wybacz,

posłuchaj mnie i uwierz, proszę. zacznij od czegoś mniejszego i słabszego. Nie o to chodzi, że motocykl wyjedzie Ci spod du8y, ale już zapominasz, że po przyspieszeniu trzeba gdzieś wyhamować albo wejść w zakręt, bo prosta kiedyś przecież sie kończy. A to nie jest tak jak w samochodzie, że każdy głupi wsiądzie i będzie jechał, żeby skręcić wystarczy przekręcić kierownicę, a żeby sie zastrzymać wystarczy wcisnąć hebel do podłogi. tu trzeba umieć hamować, trzeba umieć skręcać. Skoro Ty juz o tym nie pamiętasz, to tym bardziej nie będziesz myślał o tym siedząc nakręcony na motocyklu. Zdecydowanie odradzam, poczekaj, naucz się dobrze jeździć na mniejszym i słabszym motocyklu, zdobądź doświadczenie na dwóch kołach, nabierz wyobraźni (bo Ci jej brakuje i wtedy dopiero wsiadaj na motocykl pokroju F3.

I zapewniam Cię, że na mniejszym i lżejszym motocyklu o wiele łatwiej się jeździ, łatwiej i szybciej się nauczysz śmigać, a mniejsza moc nie pozwoli tak łatwo się zapomnieć.

Polecam Suzuki GS500, albo Kawasaki GPZ500S, ewentualnie Kawasai ZXR400. Piszę na podstawie własnego doświadczenia. Zaczynanie od mocnej 600ki to błąd, zdecydowanie to jest trudniejsza droga.

Edytowane 23 Października 2006 przez Groszek

[Cerb]

Groszek dobrze pisze, nauka jazdy na mocnym motocyklu to po prostu meczarnia. Bardzo powoli robi sie jakies postepy, a w zamian rosnie w nas pytanie "czy ja na pewno dobrze zrobilem kupujac takiego potwora ?". Zreszta mysle ze o wiele wieksza satysfakcje daje maksymalne wykorzystanie mozliwosci takiej popularnej 500-setki niz pyrkanie po prostych na 100 konnym scigu i majtasami pelnymi...strachu przed odkreceniem i zbilzajacym sie skrzyzowaniem.

 

Taką 500-setka mozna naprawde ostro pojezdzic, po dobrym opanowaniu potrenowac sobie jakies triki (nie chodzi akurat o gumowanie) i pozniej bez zalu sprzedac bike'a i kupic sprzet o jakim sie myslalo. Nie dosc ze bedzie wiecej kasy na sprzet docelowy, podstawy jazdy opanowane, poznane rozne trasy gdzie mozna wyprobowac nowy nabytek to jeszcze jazda bedzie prawdziwa przyjemnoscia a nie walczeniem z wlasnym strachem.

 

Wiadomo sa rozni ludzie (zaczynaja od R1 i zyja) ale zaloze sie ze ktos kto jezdzil tylko na nauce jazdy i przesiada sie z egzaminacyjnej SR'ki na jakis 100 konny motocykl to nie czuje sie na nim pewnie i swobodnie.

[afish]

wiek wpisalem prawdziwy ....

 

na gs 500 smigalem w tym roq troche ....

 

a o CBR sie pytalem bo jesli bym kupowal to najwczesniej za jakis rok moze dwa ale nie jestem w stanie tak od reki wytrzasnac sobie ponas 10 000 zł wiec pytam wczesniej ... Przed CBR i tak bym musial kupic cos mniejszego bo bez moto ciezko wytrzymac :icon_razz:

 

 

Groszek .. to ze powiedzialem ze luibie przyspieszac to nie znaczy ze tylko na prostej .. zakrety tez lubie ogólnie jazda na moto jest super :bigrazz:

 

Chcialem tylko wiedziec czy CBR nadaje sie na motocykl dla mnie i dla tego sie tak wypytuje . JAk napisalem wczesniej nie bylby to pierwszy motocykl po "sr 250 :icon_razz: "

nikt mi nie napisal jeszcze czy CBR idzie z gazu na kolo bez strzelenia ze sprzegla bo o to głównie pytam ..

POZDRO

[CbR600f]

wiek wpisalem prawdziwy ....

 

na gs 500 smigalem w tym roq troche ....

 

a o CBR sie pytalem bo jesli bym kupowal to najwczesniej za jakis rok moze dwa ale nie jestem w stanie tak od reki wytrzasnac sobie ponas 10 000 zł wiec pytam wczesniej ... Przed CBR i tak bym musial kupic cos mniejszego bo bez moto ciezko wytrzymac :icon_razz:

Groszek .. to ze powiedzialem ze luibie przyspieszac to nie znaczy ze tylko na prostej .. zakrety tez lubie ogólnie jazda na moto jest super :bigrazz:

 

Chcialem tylko wiedziec czy CBR nadaje sie na motocykl dla mnie i dla tego sie tak wypytuje . JAk napisalem wczesniej nie bylby to pierwszy motocykl po "sr 250 :wink: "

nikt mi nie napisal jeszcze czy CBR idzie z gazu na kolo bez strzelenia ze sprzegla bo o to głównie pytam ..

POZDRO

 

Wcale nie musisz wydawac na nia 10.000 zl. Moj qmpel kupil taka za mniej niz 9.000 :buttrock: A, czy idzie z gazu ? Prawda jest taka, ze prawie wszystko idzie z gazu jak bedziesz umial dobrze poderwac kierowcnie i przeniesc ciezar ciala na tyl... :) Zadajesz te pytania, z ktorych wynika ze sie boisz takiego motocykla... A jezeli masz sie bac jezdzic to lepiej Sobie odpusc bo na dwoch kolkach trzeba byc pewnym, nie mozna jechac w ciaglym stresie i uczuciu jakbysmy mieli zaraz sie spotkac z latarnia !! Takie cos prowadzi tylko do wypadkow, jesli nie czujesz sie na silach to nie kupuj F3 !! Jak mialem wczesniej enduro 125 to nie moglem sobie wyobrazic jak moze jezdzic 600tka.. Dzisiaj juz wiem !! :) I nie jest to wcale takie straszne jak myslalem... Na dzien dzisiejszy spokojnie moglbym juz wsiasc na cos mocniejszego :eek: I w przyszlym roku pewnie tak bedzie :icon_razz:

[Groszek]

A jezeli masz sie bac jezdzic to lepiej Sobie odpusc bo na dwoch kolkach trzeba byc pewnym, nie mozna jechac w ciaglym stresie i uczuciu jakbysmy mieli zaraz sie spotkac z latarnia !

no z tym się nie do końca zgadzam. Strach do pewnego stopnia jest dobry, może uratować nam życie :bigrazz: ale zgadzam się, że przyjemniej jest jeździc bez strachu.

[afish]

cbr 600f --- z tego co piszesz ze kazdy motocykl pójdzie z gazy jak go poderwiesz w góre wnioskuje ze jesli bede siedzial normalnie to nie tak latwo bedzie podniesc cbr na kółeczko ..... pisalem ze przed tym motocyklem jeszcze bedzie slabszy tylko zastanawiam sie na co kaske zbierac bo tak bez celu to sie nie uda :) a co do bania sie to narazie mam respekt do duzych szybkosci ale nie do duzych moto ..

Pozdro!! temacik mozna usunac ;]

[kubryn]

powiem wprost!tak jak napisales na kolo mozna postawic nawet wsk(no moze z tym bylby maly problem:) ja osobiscie mam f2 i pizgam ja z gazu idzie bez zadnego problemu(oczywiscie oryginal zebatki) moj braszka ma f3 i sytuacja jest taka sama(moze troszke jest mocniejsza, wbrew pozorom to czuc) co do wygody to powiem Ci jedno sport to sport jak chcesz jezdzic na czyms wygodnym to wez turystyka albo chopera ale zaplacisz za to oczywiscie strata odejscia itp.pzdr!