Immortal Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Witajcie! chwile temu, wyszedlem ze szpitala po zabiegu usuniecia drutów z dłoni. poczatek lepszego, bo tak teraz sie wlasnie czuje, coraz blizej do pełnej sprawnosci. moze glupio to brzmi, bo inni nasi znajomi, przyjaciele sa w trudnych chwilach, i tylko my im mozemy pomóc, i pamietajcie kazdy kolejny dzien to dzien blizej sukcesu, konca przykrych dni, w ktorych inni jezdzili a mi łza sie kręciła w oku, ze nie moge czuc tego co oni. badzcie silni i mocni!! ktos kiedys madrze powiedzial, PER ASPER AD ASTRA... PRZEZ CIERNIE DO GWIAZD... i moze na tym zakoncze.... wracajcie do zdrowia! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Witajcie! chwile temu, wyszedlem ze szpitala po zabiegu usuniecia drutów z dłoni. poczatek lepszego, bo tak teraz sie wlasnie czuje, coraz blizej do pełnej sprawnosci. moze glupio to brzmi, bo inni nasi znajomi, przyjaciele sa w trudnych chwilach, i tylko my im mozemy pomóc, i pamietajcie kazdy kolejny dzien to dzien blizej sukcesu, konca przykrych dni, w ktorych inni jezdzili a mi łza sie kręciła w oku, ze nie moge czuc tego co oni. badzcie silni i mocni!! ktos kiedys madrze powiedzial, PER ASPER AD ASTRA... PRZEZ CIERNIE DO GWIAZD... i moze na tym zakoncze.... wracajcie do zdrowia! :D Ciesze sie ze dla Ciebie to sie juz skonczyło :D Mnie czeka dokładnie to samo, tyle ze z przedramienia. BTW długo po zabiegu leżałeś w szpitalu? Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Immortal Opublikowano 20 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 po zabiegu wkladania drutow lezałem 3,5 doby, ale tylko dlatego ze mialem wysoka goraczke i nikt nie wiedzial dlaczego. jak spadla to odrazy ordynator krzyknał "do widzenia panu". druty za to dostalem na pamiatke. a dzis tylko przyszedlem i od reki wydziargali mi je :D . mialem moze tyle prosciej, ze wystawaly na zewnatrz i tylko je kleszczami wyciagneli. ale nie boj nic, zabieg wydaje sie bolesny, a tak naprawde nic nie bolalo, kilka kropli krwii i tyle. zycze szybkiego powrotu do zdrowia :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Witam kolegów z drutami :D Mi już też wyciągnęli wszystkie, z ręki w znieczuleniu miejscowym- rzeczywiście nie boli ( bardziej bolało wyciąganie szwów ), z barku w znieczuleniu ogólnym - narkozie-jeszcze lepsza jazda, tyle że dwa dni trzeba było po operacji jeszcze poleżeć.Jak mi powiedział ortopeda, tyle osób z wypadków motocyklowych, co w tym sezonie to nie miał na oddziale jeszcze nigdy.. Smutne ale prawdziwe :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 21 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 (edytowane) ...i ja powiem "trzymajżeśe" :D W mojej nodze wciąż tkwi dziewięć śrub. Planowane wyjęcie 31. października, czyli za 10 dni. Mam jednak problem, bo dzwoniłem do szpitala i dowiedziałem się, że na "mój" oddział przyjmują do końca roku jedynie ludzi w ciężkim stanie po wypadkach. Skończyły się pieniąchy z NFZtu i "nie wiadomo". W innych placówkach nie chcą się podjąć, bo "nie wiedzą co i jak było robione", a na mojej "siódemce" (oddział siódmy w Otwocku) wymagana będzie prawdopodobnie łapówencja. No nic...tylko głupoty mi w głowie - mam przecież śrubokręt i obcęgi. Cieszę się panie Nieśmiertelny, żeś wolny już od metalu :D Edytowane 21 Października 2006 przez embe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Immortal Opublikowano 21 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 NO, A JA TRZYMAM ZA WAS WSZYSTKICH KCIUKI!!! AHA EMBE, NIE PEKAJ, ONI POPROSTU CZEKAJA NA LEPSZA CANE ZLOMU NA SKUPIE :P A TAK NA POWAZNIE TO PRZY WYCIAGANIU SRUB TO JUZ NA BANK ZE ZNIECZULENIEM. JA SRALEM JAK GLUPI JAK SIE DOWIEDZIALEM ZE MI BEDA WYCIAGAC "NA ZYWCA" ALE JAK TO PRZYSLOWIE MOWI NIE TAKI DIABEL STRASZNY JAK GO MALUJA. NIC NAWET NIE POCZULEM. NO A TERAZ TO MILEJ BO ODSZKODOWANKO BEDZIE, I ZNAJAC NASZE PZU TO MOZE WYSTARCZY MI NA NOWY KOMPLECIK GUM DO MOJEJ NIUNI (KAWY :icon_mrgreen: ).TRZYMAJCIE SIE .... TYLKO NIE DRUTOW!!!!! :) NO I ZDROWKO I DO DNA :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yogi Opublikowano 21 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 a na mojej "siódemce" (oddział siódmy w Otwocku) wymagana będzie prawdopodobnie łapówencja. tam to tylko łapówencje, zeby przyjazniej spogladaly na ciebie pielegniarki i lekarze. niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
&REW Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 ...i ja powiem "trzymajżeśe" :icon_mrgreen: W mojej nodze wciąż tkwi dziewięć śrub. Planowane wyjęcie 31. października, czyli za 10 dni. Mam jednak problem, bo dzwoniłem do szpitala i dowiedziałem się, że na "mój" oddział przyjmują do końca roku jedynie ludzi w ciężkim stanie po wypadkach. Skończyły się pieniąchy z NFZtu i "nie wiadomo". W innych placówkach nie chcą się podjąć, bo "nie wiedzą co i jak było robione", a na mojej "siódemce" (oddział siódmy w Otwocku) wymagana będzie prawdopodobnie łapówencja. No nic...tylko głupoty mi w głowie - mam przecież śrubokręt i obcęgi. Cieszę się panie Nieśmiertelny, żeś wolny już od metalu :) Czołgiem Wodzu, powiedz coś więcej o tym oddziale, kto tam Cię prowadził w Otwocku? Jakieś znajomości w służbie zdrowia mam, to może coś wymodzimy bez żadnych kopertek. A znajomości haczą też o Otwock, więc nie powinno być problemu. Daj na priv'a od razu. Pozdrawiam serdecznie, &REW. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinoz Opublikowano 23 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2006 No to kolega już szczęśliwy. A mi łapa nie chce sie zrosnąć, a nawet jak się zrośnie to blachy i śruby będą mi wyciągać dopiero za rok. Wracajcie do zdrowia i uważajcie na siebie i innych na drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Immortal Opublikowano 23 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2006 No to kolega już szczęśliwy. A mi łapa nie chce sie zrosnąć, a nawet jak się zrośnie to blachy i śruby będą mi wyciągać dopiero za rok. Wracajcie do zdrowia i uważajcie na siebie i innych na drodze. no to przesrane, gdy sie ciezko zrasta. jak mi sie uda to zeskanuje rentgeny, tylko nie wiem jak je umiescic (linki) zebyscie mogli je sobie zobaczyc. mi kosc sie zrosla narazie z jednej strony, bo mialem zlamany paliczek podstawny, czwartego palca prawej reki, typ zlamania wsrod stawowe otwarte z przemieszczeniem i do tego spiralne czyli nierownomiernie pokrecone na ukos kosci :bigrazz: lekarz mnie tego nauczyl. a fakt blachy i inne sruby to trzeba trzymac dlugo, nawet bardzo dlugo! dlatego wy to macie bardziej przesrane, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 23 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2006 eee tam druty w łapie... Kawał druta zamiast nogi to jest coś :icon_razz: :icon_razz: (Jeszcze rok). pozdro i wracajcie do zdrowia :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 23 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2006 Heloł Leżałem sobie na "Oddziale Patologii Miednicy" (3go czerwca br. przestrzeliłem zakręt na obwodnicy Tarczyna) nieco ponad 50 dni. Dostałem się tam bez łapówki, jednak moje przybycie do Otwocka odbyło się z interwencją fundacji wspomagającej finansowo leczenie ludzi, która to fundacja działa w firmie mojej matuli, także różnie można na to patrzeć. Po oddziale krążyły przeróżne historyjki, dlatego też teraz z pewną taką nieśmiałością :icon_razz: spoglądam na swoją wyśrubowaną przyszłość.Zaraz napiszę pewu do ANDrew'a w celach ratunkowych i nie tylko. Niech biorO te śrubexy w cholerę! Wprawdzie przysłużyły się potwornie, ale...chyba starczy już :bigrazz: Jedna prośba - nie łamcie sobie miednic. Ja mówię poważnie. Kończyny poskłądają w wielu miejscach. Miednicę praktycznie tylko w Otwocku, gdzie miejsc nie ma zbyt wiele... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Immortal Opublikowano 23 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2006 spoko, lapa zadrutowana to nie to samo, ale i tak lepiej gdby tego nie bylo :icon_razz: a tak poza tym slysalem o otwocku, kumpel moj tam byl (pod pociag wpadl ) i go tam do ladu doprowadzili!!! ponoc sami fachowcy!!! zeby tak wiecej bylo takich miejc.... coz Polska :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.