Jaki motorower na początek

[Magik]

Mój komarek praktycznie nic nie palił :buttrock:

Zalałem pełen bak, a wchodziło 5L to można było jeździć i jeździć i jeszcze raz jeździć.

 

pozdr.

[Litrus]

to romet 3 biegowy poleci 60 ??????? mi sie wydawalo ze na prostej z 40 :buttrock:

Sam mialem ale 2 biegi i lecial kolo 40 :biggrin:

[pikus91]

moj romet 3 biegowy lecial 60 :] ale silnik zyleta nigdy sie do niego nie dotykalem tylko wymiana oleju ustawienie zaplonu i jazda zawsze palil na kopa bardzo milo go wspominam kumpel go teraz ma i jedynie wyregulowal biegi i jezdzi a nie dba zbytnio o niego

 

jak naj bardziej polecam komara, rometa silnik bardzo prosty spalanie zerowe wlaes jezdziles i jezdziles

[Patroltuning]

Licznik w komarku u mnie wskazywał 60km/h bo wskazówka skakala na dziurach od 0 do 60 (linka urwana była), a normalnie jechał max 40 :biggrin: :lalag: złom na 2 kołach i tyle :buttrock:

[Jimmy]

PS.kupiłem mojego za 550 zł moim zdaniem to jest dobra cena

buhahaha 550 za ogara??!!??dobra cena???ja kupilem simsona za 650, fakt ze po tygodniu kapitalka no ale...gdzie 550za ogara ja bym dal max 300-350 ale musialby byc idealny

[Gość Punkbuster]

sory chodzi wam chyba o ogara 205 :D a ja mam ogara 200 dla nie wiedzących ma silnik jawki tylko zablokowany ale ja sobie go odblokowalem ;] tylko jak muwiłem kolanko wydechowe mam fabryczne muj tez jest po kapitalce :D i będzie mi wierny przez jeszcze 3 latka :] nie znacie osiągów ogara 200 to nie piszcie tu postów ;)

PS. simson ma 4 biegi a ogar 3 a ja jak wyciągam v-max to aż sie prosi o jeszcze 1 bieg ;]

Edytowane 18 Października 2006 przez Punkbuster

[Jimmy]

mialem i ogara i simsona, i simsona mam 3 biegowego,

niema co porownywac ogara do simsona

Edytowane 18 Października 2006 przez Jimmy

[Gość Punkbuster]

zależy czy ma sie go dobrze zrobionego :] ale simson jest lepszy :buttrock:

PS.simsona można poruwnywac z rometem chartem

Edytowane 19 Października 2006 przez Punkbuster

[Jimmy]

no wlasnie o tym mowie, niema co porownywac ogara do simsona

Edytowane 21 Października 2006 przez Jimmy

[Pitu]

z tym że nie ma bata, abyś kupił simsona za kwote podaną przez kolege :D Ja proponuje Ogara - sprzęt który nie powinien sprawiać jakiś ogromnych kłopotów, a wszystkie naprawy są w miare tanie i łatwe.

 

A może motorynka?? Mam sentyment do tego sprzęta, i widze że coraz mniej tego śmiga. Może będzie to kiedyś klasyk jak np. simson Schwalbe :D

[Thomaszek]

Zostaw 150zł na rejestrację i ubezpieczenie! Nie zapomnij o tym jeśli masz napięty budżet.

[Gość Punkbuster]

Pitu ma racje ogar sie prawie nie psuje chyba że ktos zapier... jak dziki :icon_mrgreen:

[Hubert-Moto]

Ja osobiście bym polecał Rometa, ale z silnikiem Dezametowskim tzn. polskim. Możesz sobie wybrać rodzaj nadwozia: motorynka, kadet itd. Moim zdaniem silnik dezametowski jest prostszy w konstrukcji, łatwiejszy w naprawie i eksploatacji. W czechu jest wszystko na odwrót: kopiesz do przodu z prawej strony, a jedynkę wrzucasz do góry:P, jak się przyzwyczaisz to potem jak wsiądziesz na "normalne" moto to trudno będzie Ci się przestawić :icon_mrgreen:

[Magik]

Nom dokładnie, polski Romecik jest lepszy i tak bardziej prosty.

Silnik Kwadratowy wszystko jest ładnie :icon_mrgreen: (bywają i silniki okrąglutkie). Moim zdaniem prosta budowa prosta naprawa :)

 

pozdr.

[Arcer]

W czechu jest wszystko na odwrót: kopiesz do przodu z prawej strony, a jedynkę wrzucasz do góry:P, jak się przyzwyczaisz to potem jak wsiądziesz na "normalne" moto to trudno będzie Ci się przestawić :icon_mrgreen:

Eee tam trudno, ja po przesiadce z Ogara 200 na Charta w mig pojąłem, że jest odwrotnie, a wcześniej nie jeździłem niczym poza Ogarem właśnie i Komarem. Nie ma żadnego problemu w zmianie przyzwyczajenia. Ja polecałbym jednak czeski silnik, albo chociaż polski 3-biegowy, bo co to za jazda z dwoma przełożeniami :-).