Mar_Cin Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Dziś jadąc mostem Grota, tak około 100 km/h przytrafiło się coś, co dałomi do myślenia. Z prawej strony widzę jak w moją stronę toczy się kołpak. Niby nic takiego ale co by było gdyby...??? Kołpak nie zdążył dolecieć do mojego pasa pod koło. Natrafił na jadącą puchę. Co jeszcze spotka mnie tego sezonu? Psa już przejechałem, auto w prawym zakręcie na moim pasie też było, hamowanie awaryjne też. A staram się jeździć rozważnie i bezpiecznie (w miarę :)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel5 Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Dziś jadąc mostem Grota, tak około 100 km/h przytrafiło się coś, co dałomi do myślenia. Z prawej strony widzę jak w moją stronę toczy się kołpak. Niby nic takiego ale co by było gdyby...??? Kołpak nie zdążył dolecieć do mojego pasa pod koło. Natrafił na jadącą puchę. Co jeszcze spotka mnie tego sezonu? Psa już przejechałem, auto w prawym zakręcie na moim pasie też było, hamowanie awaryjne też. A staram się jeździć rozważnie i bezpiecznie (w miarę :)) Kołpaki to stara sprawa sa niebezpieczne nawet dla pieszych.Ale jak kurka leci opona w tirze i kawał gumy leci po jezdni, widziałem jak jechałem puszką, wpadłem w to i poharatało mi spód auta , jesli jechał bym moto no to finito. No ale to niestety standard na naszych drogach :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Dzisiaj moj ojciec, ktory jechal lanosem oberwal kolem od ploneza jadacego z naprzeciwka. Pogieta maska, polamany zderzak, potluczone swiatlo, pogiety blotnik i peknieta chlodnica. Tyle widac, co wiecej, to sie okaze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Jesli dobrze pamietam byl swego czasu temat na forum, ze ktos wjechal przednim kolem motocykla na kolpak. Jesli kolpak sunie w nasza strone w pozycji "pionowej" to pol biedy - najwyzej uszkodzi plastiki, albo odbije sie od kola. Ale najechac centralnie na lezacy kolem to juz moze byc nieciekawie - przeciez pod wartwa plastiku jest druciany stelarz, ktory moze uszkodzic drastycznie opone. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Ja kiedyś kołpakiem dostałem w nogę - i to takim metalowym jak były 25 lat temu w czterokołach. Na szczęście ledwo się toczył. I jeszcze sąsiad dał mi na browar bo to jemu odpadł od Skody. :) A najwieksze kółko jakie widziałem to toczące sie koło od naczepy TIR-a przez pas zieleni na katowickiej. I też na szczęście było daleko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-=Mefisto=- Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Witam, jeśli mowa o latających kołpakach, to co powiecie na latające podwójne koło od Tira :) :) Film ani trochę mnie nie bawi :D http://www.maxior.pl/?p=index&id=36681&0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
&REW Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Witam, jeśli mowa o latających kołpakach, to co powiecie na latające podwójne koło od Tira :) :) Film ani trochę mnie nie bawi :D http://www.maxior.pl/?p=index&id=36681&0 geee ... teraz będę się rozglądał nawet tankując ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 oglądałem tem fim to starszne...., a co do kolpaków to jak najedziesz na taki to masakra, szczególnie przed zakrętem itp dlaego uwarzajcie. Ja ostatnio miałem sytuacje że przed/na zakręcie leżał... BUT :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Najgorsze są pierścienie mocujace oponę w starych ciężarówkach. Miałem dotychczas w firmie zgłoszone cztery przypadki wyrwania pierścieni. W jednym przypadku skutki to jedna ofiara śmiertelna, w pozostałych przypadkach dwa samochody osobowe poważnie uszkodzone i jedna kabina samochodu ciężarowego do wymiany (pierścień z ładowarki) Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati_mot Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Porażka:/Swego czasu pamietam jak w lublinie kierującemu TIR-em urwało się koło od naczepy. Siłą bezwładnosci koło turlało się prosto i wjechało w przystanek autobusowy 3 osoby ranne były z tego jedna cięzko. A ten wypadek to faktycznie kompletny niefatr:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ninja Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 hym..nie tylko kołpaki latają ;-) to było kilka lat temu... jechałam swoim pierwszym motocyklem (KAWAzx750R) za puszką z przyczepką. Nagle z przyczepki zaczeły wyfruwać duże tafle styropianu.... i niestety tak mnie trafiło, że nie opanowałam sprzętu i wylądowałam w rowie.....Jako świezak nie przypuszczałam, że na drodze mogą mnie trafić rożne obiekty latające ;-) ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Revolution Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Co do trafiania różnymi przedmiotami to kiedyś widziałem "latajacą łopatę". Zapowiadało sie nieciekawie ale skończyło sie dobrze. Gośc samochodem ciagnął przyczepkę na której miał kupkę piachu i łopatę wbita pod skosem. Na nierówności przyczepka podskoczyła w górę a łopata postanowiła się ewakuować. Z tyłu jechał Focus ale łopata przeleciał górą i spadła za nim pod kolejny samochód. Facet wyhamował i "wziął ją środkiem".A gośc który łopatę zgubił pewnie jak dojedzie na miejsce to powie,że mu jakis debil łopatę zaj...ł bo nawet się nie zatrzymał i chyba nie był świadomy co się działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzik Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 (edytowane) Porażka:/Swego czasu pamietam jak w lublinie kierującemu TIR-em urwało się koło od naczepy. Siłą bezwładnosci koło turlało się prosto i wjechało w przystanek autobusowy 3 osoby ranne były z tego jedna cięzko. A ten wypadek to faktycznie kompletny niefatr:/to ja Was przebije:nie wiem czy mati pamietasz ale pare lat temu w Twoim miescie na ul. Lubartowskiej (ktore w srodku swej dlugosci jest sporo nizej niz na jej obu poczatkach) zaparkowana ciezarowka "zwolnila sie" z hamulca recznego i sie pieknie stoczyla w dol. Dzieki bogu nikogo nie zabila ale demolke zrobila niezla. II przypadek: handlowiec z mojej firmy, jadac tzw "autostrada" Krak- K-wice nadzial sie na drewno ktore zsunelo sie z ciezarowki. Kloc przeszedl centralnie przez przednia szyba (tuz obok glowy) i wyszedl tylem. Tez nic sie nie stalo nikomu. III przypadek: jade za ciezarowka na trasie Moszczanka - Kock przez las. Droga waska, kreta. z ciezarowki sie dymi. Patrze a tu ogien bucha jej z tylnego mocowania kol.... o shit.... wyprzedzilem, zatrzymalem ja. i palcem pokazalem panom bo nie chcialo im sie ruszyc dupy z kabiny Edytowane 13 Października 2006 przez Guzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.