mentane Opublikowano 9 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2006 (edytowane) Witam Motocykl serwisuje (wiąże się to z kosztami niestety) więc czytając w międzyczasie sporo o „fachowości” (włos między palcami się jeży) niektórych serwisów szczególnie w stosunku do zielonych, postanowiłem najpierw zapytać osób postronnych, subiektywnych, które nie zarobią na mojej niewiedzy, czyli was. Nie wiem o co kaman bo jak zawijam mocno (zwłaszcza na zimnym moto) manetkę znaczy od 1 000 chcę szybciutko przejść do 10 000 to potrafi się tak zadławić, że gaśnie... przy wyższych obrotach np z 3 – 10 już nie ma tego problemu. No i druga sprawa (naprawdę) delikatnie chrząka silniczek (po prawej stronie) po naciśnięciu sprzęgła, czy to poważne?... No i 3 sprawa jeden z zegarów nie działa (prędkość), czy może to być wina bezpiecznika? Moto miał kiedyś wyrwany alarm (nie za mojej kadencji), czy mogą być to w czasie rozciągnięte konsekwencje? "Zonk - ale co się stało to się nie odstanie, nie zmieniam - nuta humoru nie zaszkodzi a moja nieznajomość tematu niech będzie dowodem na bezradność i potrzebę pomocy :) " Edytowane 10 Października 2006 przez mentane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 9 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2006 No to ja gratuluje pomyslu odkrecac do 10.000 od zera na zimnym silniku... Tego to nawet Honda moze nie wytrzymac. Gasnie, bo silnik cierpi :) . Alarm nie ma raczej nic wspolnego z niedzialajacym predkosciomierzem - no chyba, ze ktos na chama wyrywal i po prostu fizycznie uszkodzil kable w kokpicie. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Odwijanie na zimnym silniku do 10.000 rpm to zarzynanie silnika! (co zresztą powiedział lukasz-aprilia). Wydaje mi się, że zwyczajnie zalewasz silnik, który jeszcze nie osiągnął włąściwej temperatury. Swoją drogą, nie chciałbym trafić przy kupnie motocykla trafić na tak traktowaną maszynę :) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bread Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Witam Motocykl serwisuje (wiąże się to z kosztami niestety) więc czytając w międzyczasie sporo o „fachowości” (włos między palcami się jeży) niektórych serwisów szczególnie w stosunku do zielonych, postanowiłem najpierw zapytać osób postronnych, subiektywnych, które nie zarobią na mojej niewiedzy, czyli was. Nie wiem o co kaman bo jak zawijam mocno (zwłaszcza na zimnym moto) manetkę znaczy od 1 000 chcę szybciutko przejść do 10 000 to potrafi się tak zadławić, że gaśnie... przy wyższych obrotach np z 3 – 10 już nie ma tego problemu. proponuję przenieść temat do działu HUMOR :buttrock: :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guti Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) Mentane . Dobra rada (nieodpłatnie). Bradzio Cie proszę nie traktuj tak swojej maszyny . Bo aż serce się kraja (to raz ) a dwa, jak tak bedziesz eksploatował swój motocykl to nie pojeździsz nim zbyt długo (nawet Hondą), i to nie ma nic wspólnego z przereklamowaniem ... na zimnym silniku do takiej prędkości obrotowej ??!!??!! i To jeszcze taki super sprzęt jak VFR . A i ciekawi mnie czy długo tak traktujesz swoja maszyne bo jesli tak i dalej jeździ to chyba napisze do św.Motocykli , że VFR jest niezniszczalna i jest żywotniesza od Rols-Roy'sa ... Eeeh... :) :buttrock: :biggrin: Edytowane 10 Października 2006 przez Guti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babyy Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) hehhehhe dobre ale juz prostuje:P Kolega mentane chce kupic ta VFR a nie urzytkuje ja i opisal to tak ze nie zrozumieliscie. Nie jest krecona do 10000 na zimnym tylko jak chodzi na jalowym juz na zagrzanym silniku i odrazu odkrecic manetke to ja dusi i albo gasnie albo po chwili dopiero sie wkreca a jak najpierw delikatnie dodac gazu i tak do okolo 2-3 tys i dopiero gwaltownie odkrecic to wkreca sie juz bez zajakniecia. Moto odpala bez ssania nawet na zimnym co nie powinno miec chyba miejsca. Poza tym zapala wmiare ladnie nie dymi ani nic. Czym takie dlawienie moze byc spowodowane?? Po drugie jak odkrecilem korek wlewu oleju to nic z niego nie chlapalo i przedmuchow nie mial natomiast przy wcisnietym sprzegle wyraznie bylo z niego slychac brzeczenie przy puszczonym nic nie slychac.Nie dziala predkosciomiez podczas gdy reszta zegarow dziala. Wlasciciel tlumaczy to bezpiecznikiem ale watpie zeby byl osobny na kazdy zegar. Niestety predkosciomierz jest juz elektroniczny.A i nie dziala system chamowania obu kol niezaleznie od tego ktorego hamulca sie uzyje a przynajmniej nie wyczulem tego. Czy moze to byc powazny problem?? Edytowane 10 Października 2006 przez babyy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentane Opublikowano 10 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) :biggrin: moja wina - pojechalem z 10 000 :) dzięki babyydzięki Vlaaddzięki lukasz-apriliaAlarm... nie wiem, pod siedzeniem mnóstwo podwórkowej izolacji, generalnie motocykl spanachany straszliwie, prędkościomierz tłumaczony bezpiecznikiem, ssanie nie działa, nie wraca. Usługa serwisowa nie jest tania - jeżeli u nich zostawiam to i nie do końca rzetelna - biznes is biznes. Chciałem najpierw dowiedzieć się parę rzeczy tutaj. Źle napisałem, źle opisałem, moja bardzo wielka wina :buttrock: No cóż tak to bywa, no ale po czepiać się 5 cyferek :biggrin:.. No i przepraszam wszystkich zniesmaczonych "fachowców"... Tak czy inaczej uprzejmie proszę o pominięcie "kilku" niefachowych określeń, oszczędzenie mi wstydu a sobie braku znajomości tematu (bez urazy proszę, to tak na przyszłość, bo imho wyśmiewanie głupoty(zwłaszcza) to cecha ludzi inteligentnych i bystrych (ukłon w stronę lukasz-aprilia) ale powtarzać to w nieskończoność to żenada i cecha...) no i proszę o choćby domysły "co to może być?" Myślę, że kiedyś komuś mogą się przydać odpowiedzi (może komuś takiemu jak ja, popularyzujmy tą dziedzinę motoryzacji), tudzież proszę admina o przeniesienie do działu "humor" - jak nic się nie znajdzie :crossy: Z góry dziękuje !!! i jeszcze raz sypię głowę popiołem... Edytowane 10 Października 2006 przez mentane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guti Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) Mentane nie gniewaj się , ale z Twojego pierwszego opisu wynika jasno i wyraźnie ... No ale po wyjaśnieniach , to ja Cię przepraszam . Apropos tego , że sie nie wkręca tak szybko jak byś chciał (domyślam sie , że to model na gażnikach ) to moje spostrzeżenie jest takie : miałem podobny objaw w swojej XJ 900 , jak chciałem dodać gazu i ostro przyspieszyć (z niskich obrotów) to zachowywał mi sie jak by chciał iść do przodu ale nie tak jak potrafi i na jałowym jak chciałem zrobić przygazówkę żeby sprawdzić czy sie dławi to lekko się "czkał" (a dodam ze wczesniej ustawialem czyscilem gazniki synchro i wogole wdł danych serwisowych) i po obwąchiwaniach , odkręciłem o pół obrotu śróbki w gażnikach zwiększająć ilość powietrza w skladzie mieszanki ...(o pół obrotu ponad dane podawane w serwisówce) i problem zniknął , teraz reaguje na gaz tak ostro i szybko już od 1000obr/min jak powinna . Na cheblach zespolonych to sie nie znam . Co do kabli to czy ten egzemplarz nie był czasem po jakimś dzwonie bo ogólnie po waszym opisie , to mi wyglada na lekka minę (tu coś nie pali jak trzeba , tu sie nie wkęca , tu cheble nie biora tak jak trzeba , coś z prędkościomierzem (jak by to był bezpiecznik to gość by sie chyba pofatygował i go wymienił co ?? jak myslicie ...) . Pozdro Edytowane 10 Października 2006 przez Guti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JĘDRZEJ Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Jeżeli moto ma gażniki,to ten opóżniony zryw jest spowodowany złym składem mieszanki na obrotach biegu jałowego.Jak nie potrafisz to sam nie bierz się za regulację,nikoniecznie musisz od razu pruć do serwisu, na pewno ktoś z bardziej doświadczonych kolegów Ci pomoże.Do pomiaru prędkości możesz założyć licznik rowerowy SIGMY ,pokazuje v do 200 km./h,jedyna wada to to,że nie ma podświetlenia ale jest b. dokładny.Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentane Opublikowano 10 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 (edytowane) Dzięki800 jest na wtrysku... niestety :)Mina - najbliższe jak na razie mi określenie tego moto :DGeneralnie moto po przeciętnym szlifie nie widać większych szkód gołym okiem......poza -> lekko przestawioną kierownicą (jeszcze może być po szlifie) ale pocenie się lagi nad uszczelniaczem w vfr z '98(?) na oko (chłop w szpitalu...) laga prosta, być może delikatny dzwon.Wiem jedno - moto zbezczeszczony do wożenia kartofli (dosłownie) Ale ja ciągle widzę w nim wielki potencjał... ale za jaką cenę? co to może być? :) Edytowane 10 Października 2006 przez mentane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 Przy wtrysku reguluje się ustawienie przepustnic. Nieprawdą jest, że bez komputera przy wtrysku nie da się nic regulować. Tak czy inaczej, ten sprzęt odpuściłbym na pewno. Za dużo znaków zapytania. Bez organoleptycznego badania równie dobrze można się pobawić we wróżbiarstwo z identycznym skutkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejdubis Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 Najbardziej niepokojąca jest praca silnika i niechęć do wkręcania się na obroty, ale może to po prostu stare świece, albo brudny filtr powietrza?To, że sprzęgło stuka na wciśniętej klamce - może to norma, bo wtedy tarcze są luźne?To czy Dual działa czy nie można sprawdzić na postoju (ja też myślałem, że nie działa w mojej). Wystarczy postawić moto na centralce, podnieść przód, zakręcić przednim kołem, nacisnąć dźwignię tylnego hamulca (powinny zadziałać przednie zaciski. Potem zakręcić tylnym kołem i lewy zacisk docisnąć do lagi (tam jest mała pompka) - tylne koło powinno zostać wyhamowane.To czy prędkościomierz ma swój bezpiecznik trzeba sprawdzić w serwisówce. Ssanie - może po prostu brakuje jakiejś sprężynki?Krzywa kierownica - to trzeba sprawdzić dokładnie. Najpierw spróbować ustawić lagi (może wystarczy poluzowac na półkach), przy okazji kręcić lagą w półkach - jeśli da się obracać o 360 stopni, to raczej będzie prosta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mentane Opublikowano 17 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 (edytowane) No wielkie dzięki Panowie.Oj chyba większość wie jak to jest napalić się (choć raz w życiu) na "okazje", kto wie gdyby nie było problemów z przerejestrowywaniem pewnie już bym ją miał :D . Filtr powietrza podobno zmieniony.Moto było traktowane gorzej niż stara WSK. Ostatnio jak zajechałem gość do zamocowania czegoś na siedzeniu (może worka kartofli - bez obrażania - to poważny domysł) użył taśmy takiej jak do pudełek, która po odklejaniu pozostawiała (mam wrażenie nieusuwalny) ślad, kierunek świeżo przyklejony na biały silikon, grubo ponad poziom oleju w silniku - takie sztandarowe przykłady traktowania tego motocykla.Acha ponownie wystawiona ( http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M301608 oto to) i tak to jest jechać nie wiadomo ile po motocykl w "bardzo dobrym" stanie :D .Nie wspominałem bo to nie ma wielkiego znaczenia (da się zrobić) ale stan wizualny to porażka.Jedno trzeba przyznać, typ ma bardzo miłych i uczciwych rodziców ;) to by było na tyle. Edytowane 17 Października 2006 przez mentane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Skoro motocykl jest na wtrysku to jakim cudem ma ssanie? :D Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konował Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 No tak 8,5 tys za 98 rok ja bym dał spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.