KTM vs YAMAHA

[rg166]

Zastanawiam się nad kupnem 250ccm w 4T. Do tej pory jezdze na yz 250f. Zaciekawil mnie czteropak KTM'a model sx. Dobiegaja do mnie rozne zdania na temat ktmow, jedni mowia ze strasznie sie sypia i lubia sie rozkrecac, drudzy mowia ze to swietne motocykle, przemawia tez za "pomaranczkami" fakt ze jezdzi nimi kadra polski. Jakie sa wasze zdania n/t KTMow?? Jak wypadaja w porownaniu z yamaha? Co byscie wybrali na moim miejscu? Pytam o motocykle nowe. Rozwazam zakup modelu 2006/2007. Pewnie o 07 zbyt duzo info nie bedzie, bo motocykle od niedawna sa u nas, natomiast o 06 powinny byc juz jakies konkretne informacje. Czy warto sie pchac w modele 07 ? Boje sie ze moga to byc konstrukcje z bledami...pozdr.

[Kaze]

Jak masz brać KTM'a to lepiej 2007, całkiem inny motor niż ten z 2006. Chociaż też nie wiem czy chromowo-molibdenowa rama jest lepsza od sprawdzonej alu...najlepiej to zamów KTM SXS-F 250 2007 za jedyne 51tys zł :buttrock: i po problemie :) Jakbym miał siana na fabrycznie nową fure (2007) to tylko KTM, jeżeli 2006 to Kawa, Honda, Yamaha. Pozdro A co do KTM'a 2006 to tak jak mówisz, zdania podzielone ale mój znajomy ma taki sprzęt i oprócz kilka detali mówi że motor jest super, jak chcesz wiecej info o SXFie 2006 to zagadaj na PW a wyśle Ci jego gg.

Edytowane 9 Października 2006 przez Kaze

[eloelo]

chyba jednak zostal bym przy yamasze gdybym miał do wyboru moto z 2007 roku

[thefex]

ja osobiscie wolalbym yamahe WR (scislej to 450F)

moze i sie myle, ale wydaje mi sie ze KTMy sa u nas przereklamowane.. mimo ze to bardzo dobre motocykle, maja swoje wady (np. znajomy ma KTMa 640 z 2006 r. i po 5tys km posypala mu sie dzwigienka zaworowa)

[zoltecek]

ja osobiscie wolalbym yamahe WR (scislej to 450F)

moze i sie myle, ale wydaje mi sie ze KTMy sa u nas przereklamowane.. mimo ze to bardzo dobre motocykle, maja swoje wady (np. znajomy ma KTMa 640 z 2006 r. i po 5tys km posypala mu sie dzwigienka zaworowa)

 

wyjatki potwierdzaja regułe ja mysle ze KTM to bardzo trwałe maszyny ja mam kolege ktoremu sie w WR ciagle sypie co zawory to wał i tak w kołko nie przejezdził nawet kilku moto/h a 2 tez cos z zaworami sie zaczeło dziec bo zaczeła po 1 wypadzie klikac jak głupia ja tam bym brał "wsciekła pomarancze"

[slashromester]

Ja osobiście wybrałbym z 2006 crf albo yzf. Sam mam yzf z 05' i na prawde sie na nim nie zawiodłem. Co do ktma nie moge się wypowiedzieć. Jednak jak ktos juz kiedyś powiedzial są gusta i guściki. Każdemu co innego bedzie bardziej pasować. Życze udanego wyboru :)

[Filu]

Nie ma się nad czym rozwodzić.

Yamha Yamaha Yamaha :)

 

Miałem 2 ktmy i wszystkie te "plotki" potwierdzają się. Yzf to bardzo sprawdzona konstrukcja.

Jeździłem modelem 2006 i jest zupełnie inny niż starsze konstrukcje. Bardzo ostry silnik. Jedyna wada w 2006 to jakaś tam sprawa z zaworami, ma to jakiś związek z bodajże suchym sprzęgłem, ale nie interesowałem sie tym głębiej. Jednak w 07 napewno to poprawią. Nie mówiąc już o zawieszeniu w yamasze, które napewno przewyższa ktm'a (może w nowych modelach jest lepiej) ale generalnie Ktm zawsze reklamowal swoje wspaniałe WP, a yamaha nie reklamuje w ogóle zawieszenia, a kazdy i tak wie, że to co innego.

 

Ale Twój wybór.

[Plocho]

Miałem 2 ktmy i wszystkie te "plotki" potwierdzają się

 

Wszystko zalezy na jaki trafisz model, ja osobisicie nic wielkiego w nim nie robilem, pomijam regulacje zaworow itp. Jesli chodzi o zawieszenie, to zgadzam sie w pelni. Moze nie jestem jakims tam super zawodnikiem, lecz czuc roznice miedzy widelcem yamahy i ktma...

Najlepiej to sie przejedz dwoma sprzetami, bo takie gadanie wyjdzie "na niczym".

[żubr]

zamiast nad wyborem pomiedzy KTMvsYamaha bardziej zastanawail bym sie nad kupnem KXf, CRf czy YZf oczywsice z rocznika 06. Podobno ten nowy silnik z dwoma walkami montowany w SX-f ma rewelacyjne osiagi i znakomicie spisujace sie dwuobiegowe zawieszenie (za free) ale jakos mam wieksze zaufanie do japoni, chociaz mialem ostatnio okazje polatac 520exc i nawet mi sie podobalo choc wiekszy w tym udzial miala "moc" i niz wszytko inne :)

Edytowane 10 Października 2006 przez żubr

[enduromaster]

miałem ktma, zero awarii

miałem kawe, też w miarę

miałem yadzie ok

 

kolega miał yadzię, ciągle się psuła, teraz ma ktma i narzeka

sąsiad ma ktma, narzeka

inny kolega miał husqe narzekał

ktoś inny ma yadzie , zadowolony

 

 

 

tu jest jak na loterii

[Soku11]

Hehe nie napisales o Hondzi i husabergu :) POZDRO

[BaRy]

Jesli wybór między KTM vs Yamaha to ja biorę Blue Bikea.

 

KXF niby też dobry sprzęt, atrakcyjny cenowo ,wygrywa nawet czasem testy w które osobiście do końca nie wierzę.

Ale większosć zawodników jeżdżących na Kawach jakich znam, miała spore problemy nawet z nowymi modelami.

 

Ja będe się starał na nowy sezon kupić CRFe 250R 07r, to jest oczywiście mój całkowicie subiektywny wybór.

Bo dobrze mi się CRFą lata, znam to moto już dobrze i mam do niego trochę gratów.

Ale do zawodów 450 jest mi za mocna.

 

A z tym 2 obiegowym zawieszeniem to z według mojej wiedzy Honda ma je w serii od 2002 roku a ta plotka, że trzeba dopłacic za nie 2000E to jest jakieś totalne nieporozumienie.

Edytowane 10 Października 2006 przez BaRy