Skocz do zawartości

Ładowanie w Gazeli


zielu-piastow
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z moją Gazelką.

Chodzi o to, że jak jadę w dłuższe trasy (dla mojego sprzętu to 25 km) to po drodze zaczyna mi przygasać swiatło, tak że już nic przed sobą nie widzę. Z tego co zauważyłem to klakson też przestaje trąbic. Jak wciskam klakson to od razu motocykl mi zwalnia i schodzi z obrotów (dławi się).

Jak byłem u elektryka samochodowego to stwierdził że nie ma jednej z 3 faz ładowania, a ładowanie jest ok 12V w on twierdzi że musi być co najmniej 13V. Wg. niego to wina prostownika (mam zamontowany diodowy bo selenowy był bardzo zniszczony) i nic mi nie poradził.

Jak się pytałem mechanika, który kiedyś się bawił w naprawy weteranów (ale teraz już wyrósł) to powiedział od razu że to tylko i wyłącznie prądnica.

Moje pytanie polega na tym kto ma rację?

Czy może przyczyna jest jakaś inna?

Czy da się tę prądnice wymienić na jakąś lepszą?

I jeszcze jedno, czy coś mi to da jeśli podłączę lampę bezpośrednio do prąnicy a nie przez akumulator? Czytałem o takim patencie gdzieś w internecie ale wg. mnie wtedy bedzie mniejszy prąd do akumulatorów i wtedy mogę mieć światło ale będzie się mulił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak jednej fazy rozlozyl by cie naprawde na lopatki, bo masz jednofazowy alternator. Te altki robione byly na wzor starych alternatorow Lucasa, uklad regulacji pradu tez. Jezeli masz 12 V przy wlaczonych swiatlach, to znaczy ze ci wogole nie laduje, trzeba by bylo sprawdzic czy alternator nie ma przebicia na mase i jaki prad zmiennego napiecia daje. Potem sprawdzic przejscie na prostownik i poszczegolne diody prostownika, czy zadna sie nie sfajczyla.

Srednio rozgarniety elektryk samochodowy takie cos powinien miec w jednym palcu, ten twoj nie jest widocznie srednio rozgarniety.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwólcie panowie może że przy okazji ja sie doszkole. Więc skoro mamy tylko jedną fazę czyli tak jak naprzykład w WSK 125, gdzie tylko jedna malutka cewka służy do ładowania akumulatora. To czy ta malutka cewka nie jest przypadkiem z jednej strony podłączona do masy motocykla? A jeżeli jest podłączona do masy to nie mamy wtedy prostownika z kilku diód tylko jedną diodę prostowniczą. Ale w takim układzie to pozostałe dwie cewki przeznaczone są do światał a tu pisze Zielu że mu światła gasną. A tak swoją drogą to może on ma silnik "wiatra" w swojej gazeli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem mu test jaki podpowiedział mi znajomy. Mianowicie najlepszą metodą spradzenia czy jest ładowanie jest zapalenie motocykla, jak pracuje należy mu odłączyć akumulator. Jeśli zgaśnie to 2 próba. Zapalić sprzęt i na wysokich obrotach odłączyć akumulator. Jeśli będzie pracował to znaczy że jakieś niewielkie ładowanie jest.

Mója Gazela przeszła dopiero 2 próbę. Na wysokich obrotach pracuje. Domyślam się że gdzieś jest jakieś zwarcie albo coś źle podłączone. Ja niestety nie mam czasu i cierpliwości do takich rzeczy.

Niedługo czeka mnie wizyta u elektryka. Namiary mam na podobno dobrego mechanika z Warszawy który jest specem od weteranów, ale jak naprawi sprzęt to dopiero się o nim wypowiem i ewentualnie dam namiary jeśli ktoś będzie zainteresowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak jednej fazy rozlozyl by cie naprawde na lopatki, bo masz jednofazowy alternator. Te altki robione byly na wzor starych alternatorow Lucasa, uklad regulacji pradu tez. Jezeli masz 12 V przy wlaczonych swiatlach, to znaczy ze ci wogole nie laduje, trzeba by bylo sprawdzic czy alternator nie ma przebicia na mase i jaki prad zmiennego napiecia daje. Potem sprawdzic przejscie na prostownik i poszczegolne diody prostownika, czy zadna sie nie sfajczyla.

Srednio rozgarniety elektryk samochodowy takie cos powinien miec w jednym palcu, ten twoj nie jest widocznie srednio rozgarniety.

 

Adam M.

 

Gdyby prąd był jednofazowy wystarczyłaby jedna dioda do prostowania (lub pojedyńczy prostownik selenowy) jak w wsk 125 - w Gazeli mamy trzy przewody pradu przemiennego co moim zdaniem sugeruje 3 fazy, ponadto w tym układzie nie ma regulatora napiecia. Trzecia sprawa światło mijania/drogowe zasilane jest z odrębnej cewki prądem przemiennym. Więc w tym wypadku stawiam na jakiegoś domorosłego elektryka i nieprzemyslane przeróbki w instalacji bo w normalnym układzie Światło nie będzie miało nic wspólnego z poziomem naładowania akumulatora.

 

A może ktoś po prostu podpiął reflektor pod układ ładowania bo mu cewka świateł padła? W takim razie może po prostu wystarczy odpiąć światło i ładowanie powróci - przy dodaniu gazu napięcie na akumulatorze powinno rosnąć znacznei ponad 13 V na wolnych obrotach ładowania nawet w sprawnej instalacji nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle ze jest jeszcze inaczej, ale to przypuszczenie, bo Gazeli nigdy nie rozbieralem i tak naprawde wiem tylko tyle ze jej altek na poczatku zaprojektowany dla wersji prototypowej silnika Junaka S 131 ( chyba ) trafil w koncu do Gazeli i pozniej WSK 175.

Alternator ten byl kopia wczesnego Lucasa RM, jednofazowy, 6V ale z 3 kablami wychodzacymi ze statora. Cala idea dzialania jest taka ze dzieki polaczeniom w przelaczniku swiatel altek ma dac 3 poziomy ladowania.

W pozycji przelacznika "swiatlo drogowe / mijania" wszystkie 3 pary cewek polaczone sa rownolegle i daja najwyzszy poziom pradu, w polazeniu "swiatlo pozycyjne" para cewek kontrolujacych wydajnosc jest nieoperatywna i aku, tylne swiatlo i pozycja jest ladowane z cewek pozostalych ( 2 pary ), w polozeniu "wylaczony" mocny prad idacy przez cewki kontrolujace wydatek pradu powoduje powstanie pola magnetycznego obnizajacego pole magnetyczne cewek pozostalych i tylko bateria ladowana jest niewielkim pradem.

Ten typ alternatora mial tylko jakis typ prostownika ( selenowy, lub mostek prostowniczy z diod ) i nie mial osobnego regulatora pradu.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kolego "zielo-psiatów" na poczatku powiem że robiłem juz te instalacje wiele razu i alternatory tych motocykli ktore były na 6 czy 12V mam opanowane. A wiec tak: W twojej instalacji masz dwa obwody produ: prad stały i prad zmienny.Ogólnie w alternatorze masz 6 cewek, dwie z nich sa połaczone szeregowo, z alterantora wychodza dwa przeowdy żółte, te przewodu wchodza do prostownika(mostek Geratza) a nastepnie prad przemienny zostaje wyprostowany na prad stały> (ładowanie akumulatora, zapłon, światła pozycyjne, klakson, światło stop, podswietlanie licznika), a kolejne 4 cewki sa połaczone ze soba szeregowo i wychdza z nich prad przemienny który zasila TYLKO żarówke reflektora z prozdu (żarówka ta powinna miec moc 30/35W 12V. Tak wiec jesli w Twoim motocyklu żarówka reflektora jest podłaczona pod prad stały czyli pod akumulator to oczywiste że brauje pradu na ładowanie akumulatora bo wszystko zżera żarówka reflektora.. ta byc nie może! Musisz podpiac żarówke tak jak była oryginalnie czyli pod cewki pradu zmiennego ( z alternatora wychodzi taki czerwony przewód, to on zasila żarówka przedniego reflektora. Oczywiscie musi byc poprowadzony przez stacyjke oraz przełacznik swiateł mijania/drogowe). Jesli masz dobry akumulator, jesli diody prostownika nie sa spalone i jesli wszystko podlaczysz tak jak było oryginalnie to nie ma mowy żeby CI sie akumulator rozładowywał podczas jazdy;) Mam nadzieje że pomoga Ci te schematy:

 

Obwód pradu przemiennego: http://img90.imageshack.us/my.php?image=in...12vkobuzgh3.jpg

 

Obwód pradu stałego (ładowanie 12V): http://img242.imageshack.us/my.php?image=wsk2bs8.jpg

 

Mam nadziej że pomogłem i że sobie poradzisz;)

Pozdrawiam - Julas

Edytowane przez kobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to problem wyjasniony.

Musze szczerze przyznac, ze to najdziwniejsze rozwiazanie instalacji motocyklowej opartej na alternatorze jakie widzialem.

Dlaczego nie wyprostowac calego pradu z alternatora i uzyc pradu stalego do swiatel drogowych ? Wyglada jakby projektant uznal regulator pradu za zbyt skomplikowanie urzadzenie, aby go zastosowac w motocyklu :)

Potem japonczycy zrobili podobny patent w instalacji pierwszych serii Suzuki GS w koncu lat 70 tych produkujac jedna z najczesciej psujacych sie instalacji elektrycznych - jakikolwiek problem w przelaczniku swiatel powodowal natychmiastowe uszkodzenie alternatora.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alternator ten jest tak rozwiazany ponieważ zrobienie 3fazowego alternatora na rdzeniu z alternatora WSK 175 było by mało efektowne.. Poprostu na ten rdzen ma za mało biegunów tak samo jak wirnik który w dodatku jest samowzbudny.. Jesli by zamontowac wirnik który by wytworzyl silniejsze pole magnetytczne to można by zrobic z tego 3fazowy altenator.. ale mimo wszystko mała liczba biegunów rdzenia tego alternatora powoduje że alterantor 3fazowy z tak mała liczba biegunów miał by mała sprawnosc. Wiem to ponieważ prubowałem juz przewinac alterantor ze swojej WSK 175 na 3fazowy, ale znajomy elektryk stwierdzil ze to nie bedzie mialo sensu.

To rozwiazanie jakie teraz jest jest w miare dobre, osobiscie nie narzekam na problemy z instalacja w swoim Kobuzie;)

Pozdrawiam - Julas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dokladnie jaka ilosc biegunow ma jednofazowy 6 cewkowy Sparks

( obecnie sprzedawana wschodnia kopia Lucasa ), ale tez jest samowzbudny, ma 12V i daje 180W. Jego wersja 3 fazowa daje 220W - nie taka wielka roznica biorac pod uwage znaczna roznice w cenie :)

Ogolnie od poczatku walk z BSA inaczej spojrzalem na jednofazowe alternatory samowzbudne - sa wystarczajace do normalnej jazdy jezeli ilosc odbiornikow nie jest za duza no i jezeli sie troche daje w rure motocyklowi.

Naprawde wykancza codzienne pyrkanie po miescie z niewielka szybkoscia, bez zadnej trasy i zadnego odkrecania.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...