LYsY Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Ja się w pełni zgadzam z postem krissa.g, nie bardzo się zgadzam z postem yoss'a. Jak chciałbyś, yoss, przerobić te piękne drogi mazurskie, gdzie jest kręto i jedziesz de facto w lesie? Powiedz mi, proszę. Bo często droga jest w lesie, ciekawe ile metrów drzew od drogi trzeba by wyciąć żeby Ci odpowiadało? A przecież i tak znajdzie się patafian w golfie 2, który wyleci z zakrętu i przejedzie 20 metrów pobocza do najbliższego drzewa.Zahaczamy tu o tematykę prędkości. Jedziesz autostradą gdzie wolno pruć, i masz szeroką drogę oraz brak drzew. I jest OK. Wąska droga wzdłuż której rosną drzewa jest śliczna, ale nie jest stworzona do zapierdzielania! Zwolnij, to się nie zabijesz na drzewie.Swoją drogą, to należałoby również usunąć ekrany przeciwhałasowe na autostradach. No bo jedzie pacan 220, straic kontrolę... i gdyby ekranu nie było, wylogowałby się w pole, ale ekran jest, więc się od niego odbije i zmiecie jakieś inne auto, czy co gorsza przeleci na drugi pas ruchu... Precz z ekranami!!! :icon_mrgreen: Drzewa mają swoje zalety, mają i wady. Dla mnie dwie najważniejsze to:1. Jaki polski asfalt jest, każdy widzi. Brak bezpośredniego padania słońca na niego i jego niższa temperatura powoduje, że ciężkie samochody go tak nie rozjeżdżają, nie robią się koleiny itd.2. Drzewa chronią przed podmuchami bocznymi - dla motocyklistów to akurat rzecz niebagatelna :buttrock: No a poza tym piękna trasa wśród drzew to jest to.. bardziej mi to odpowiada od pustyni betonu i asfaltu i żwirku na poboczu jak okiem sięgnąć. LYsY PS Statystyki są ciekawe, ale jakoś głównymi przyczynami wypadków w Polsce są: nadmierna prędkość oraz alkohol, a nie zdradzieckie drzewa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmino Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Podobno w Niemczech w landach, gdzie swego czasu była prowadzona wycinka drzew przy drogach wycofano się z tego pomysłu. Okazało się bowiem, że podwoiła sie liczba wypadków między pojazdami oraz wypadków z pieszymi, rowerzystami itp. Obecność drzew powodowała podświadome zdjecie nogi z gazu, a tym samym bezpieczniejsza jazdę. Wiekszość ludzi widząc brak przestrzeni podswiadomie czuje zagrozenie i jedzie ostrozniej. Drzewa zaczęto natomiast znakować, aby były lepiej widoczne (chodziło też o zwrócenie uwagi). Tyle że oni mają autostrady. W takiej Kenii (w wiekszej czesci Afryki) drzew nie ma wcale są tylko wysuszone krzaki takie do półtorametra i co? Liczbe zgonów w wypadkach samochodowych przewyższają tylko te spowodowane AIDS. Kultura jazdy, rozsądek, to jest najważniesze. Prawda jest taka że u nas wycina sie drzewa bezmyślnie. Aleje które mają po kilkastet lat. Ile już było takich nagonek? Betonowano brzegi rzek, a w efekcie powodzie były jeszcze wieksze. Nie przekonuje mnie hasło "wycinamy drzewa"! To taki komunistyczny tryb myślenia. Rozumiem wycinamy drzewa na trasie takiej i takiej, bo... topole, bo... liscie, bo coś.... I pozwolenie wdaje odpowiedni organ. "W tym naszym kraju wszystko jest qrfa ważniejsze od człowieka!!! i Wy też, moje i młodsze pokolenie tak samo myślicie jak ci kretyni z Wiejskiej. Więc jak ma się tu zmienić na lepsze??" - a ten dziewietnastowieczny człowiekocentryzm wydaje mi się z gruntu fałszywy. I jakoś jestem przekonany że ktoś kto pochyla się nad drzewami albo zwierzetami to szybciej pomoże drugiemu człowiekowi niż ten co niby tak wielce ceni sobie ludzkie życie. Cytuj http://baryswiata.blogspot.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEVRE Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Temat rzeka -można dyskutować długo....., Wystarczy logicznie wszystko zagospodarować, ale nam to pewnie daleko do tego. Tak naprawde to każdy post zawiera częściowo racje, a my musimy dostosować sie do takich warunków jakie mamy. Budujmy autostrady, a drogi z drzewami pozostawmy na przejażdżki dla przyjemności. Ech......, walka z wiatrakami :icon_mrgreen:POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Podobno w Niemczech w landach, gdzie swego czasu była prowadzona wycinka drzew przy drogach wycofano się z tego pomysłu. Okazało się bowiem, że podwoiła sie liczba wypadków między pojazdami oraz wypadków z pieszymi, rowerzystami itp. Obecność drzew powodowała podświadome zdjecie nogi z gazu, a tym samym bezpieczniejsza jazdę. Wiekszość ludzi widząc brak przestrzeni podswiadomie czuje zagrozenie i jedzie ostrozniej. Drzewa zaczęto natomiast znakować, aby były lepiej widoczne (chodziło też o zwrócenie uwagi). Tyle że oni mają autostrady. :icon_mrgreen: Tak jest. W EU wycofano się z tego pomysłu już jakiś czas temu, bo nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyklotron Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 ...Zagrożenie jest wtedy, kiedy wylecisz z tej drogi za sprawą niedostosowania prędkości do warunków jazdy. Zdecydowana większość kierowców jest zdolna pokonywać przez całe życie zalesione drogi bez dzwonów w drzewa.... Oj nie tylko wtedy, nie miałeś widzę żadnej takiej sytuacji kiedy trzeba było zwiewać na pobocze, bo z przeciwka zapier... gnojek 140 i ścina zakręt, a Ty wieziesz rodzinę, żonę, dzieci, i jedzie wolno, poprawnie i co ? Walisz czołowo czy uciekasz ? A tam nie ma gdzie uciec, pobocz 30 cm, niby do drzew jeszcze 30 cm ale w trawie korzenie i karcze, których nie widzisz i urywa Ci koło i j*b..sz w drzewo, niby wolno 60-70 i co mistrzu kierownicy ? A w protokole policji będzie że jechałeś za szybko, żeś pirat albo słąby kierowca, bo sprawca oczywiście zwieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silencium Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 A niech sobie rosną, ale pod warukniem:- wyłącznie na terenie zabudowanym, tu masz jechać max. 50 i już,- są w odpowiedniej odległości od drogi, a nie tak blisko, że można utrącić lusterko w samochodzie,- mają być odpowiednio pielęgnowane, żeby podczas silniejszego wiatru nie łamała się połowa gałęzi. Poza zabudowanym mogły by rosnąć jakieś wysokie krzewy, ale nie wiem po co. Zimą drzewa nie chronią drogi przed śniegiem, bo niby jak? Musiały by rosnąć kilkanaście centymetrów jedno od drugiego. Refleksy promieni słonecznych w ładny dzień doprowadzają do oczopląsu :icon_mrgreen: Co do bocznego wiatru to mi się raczej wydaje, że przeciskając się między drzewami zwiększa prędkość, tak jak wzrasta prędkość powietrza w gaźniku przepływając przez węższy odcinek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Ja nie jestem za wycinaniem drzew. Dlaczego z wielu powodów. Drzewa nie są winne śmierci ludzi. To przez głupotę ludzi i ich brawurę. Czy wy myślicie że masowa wycinka drzew poprawi bezpieczeństwo na drogach? Czy nie zauważyliście jeszcze tego, że jak człowiek czuje się bezpieczniejszy to sobie na więcej pozwala? To tak jak z samochodem wyposażonym w ABS, ASR, ESP, poduszki powietrzne, strefy kontrolowanego zgniotu itp itd. Taki człowiek czuje się bezpieczniejszy więc szybciej jedzie, mniej uważa. W jego podświadomości powstaje przekonanie że nic mu się nie stanie. :icon_mrgreen: :buttrock: :biggrin: Dlatego tak samo będzie się działo w tym przypadku. Oj nie tylko wtedy, nie miałeś widzę żadnej takiej sytuacji kiedy trzeba było zwiewać na pobocze, bo z przeciwka zapier... gnojek 140 i ścina zakręt, a Ty wieziesz rodzinę, żonę, dzieci, i jedzie wolno, poprawnie i co ? Walisz czołowo czy uciekasz ? A tam nie ma gdzie uciec, pobocz 30 cm, niby do drzew jeszcze 30 cm ale w trawie korzenie i karcze, których nie widzisz i urywa Ci koło i j*b..sz w drzewo, niby wolno 60-70 i co mistrzu kierownicy ? A w protokole policji będzie że jechałeś za szybko, żeś pirat albo słąby kierowca, bo sprawca oczywiście zwieje Skoro jeździsz, to zapewne zauważyłeś , że podczas jazdy szeroką ulicą,( gdzie są wyasfaltowane pobocza), jeden samochód wyprzedza drugiego, pomimo tego że z naprzeciwka jedzie inny pojazd. Dlaczego? Bo człowiek zakłada że w razie czego, tamten zjedzie na pobocze. Na wąskiej ulicy tego zjawiska nie ma. Dlatego uważam, że wraz z wycinaniem drzew, zwiększy się prędkość jazdy co jest szczególnie niebezpieczne gdy trasa prowadzi przez obszary zabudowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kristi_rx125 Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Co jest wazniejsze? Potencjalne zycie nawet najwiekszego wariata drogowego czy pierwsze lepsze drzewo? Droga dla ludzi a las dla drzew. Dla mnie akurat w tym konkretnym przypadku drzewo. Wole jak jakiś kretyn wpadnie na drzewo, niż za kawałek np. na rodzinę jadącą spokojnie nad jezioro . Pomyśl o tym :icon_mrgreen: Bezwzglednie wycinac wszystkie, ktore stoja w pasie drogowym!Od wyciecia wszystkich drzew z pasa drogowego stan zalesienie drastycznie nie spadnie, a jak patrze na ilosc krzyzy na przydroznych drzewach to mnie ciarki przechodza.Ilość krzyży nie oznacza, że wszyscy zginęli na tych drzewach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 czytałem o tym wypadku tylu młodych ludzi zginęło... Samo wyciecie drzew nic nie da.... przeciez to jak walka z wiatrakami wyciąc wszystkie drzewa w calej polsce przy drogach- jak dla mnie niemozliwe. Ale to nie tylko drzewa sa zagrożeniem. ostatnio zastanawiałem się nad tym jak dużym zagrozeniem sa dla nas barierki(który ratuja samochodziarzy) przeciez te słupki wbite w ziemie przy uderzeniu z ciałem przetna go na pół.... uderzyc w takie coś kręgosłu złamany itp. A kochane słupki te znaczące? fakt jest coraz wiecej tych plastikowych a zo z tymi betonowymi zbrojonymi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZimnY Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 czytałem o tym wypadku tylu młodych ludzi zginęło... Samo wyciecie drzew nic nie da.... przeciez to jak walka z wiatrakami wyciąc wszystkie drzewa w calej polsce przy drogach- jak dla mnie niemozliwe. Ale to nie tylko drzewa sa zagrożeniem. ostatnio zastanawiałem się nad tym jak dużym zagrozeniem sa dla nas barierki(który ratuja samochodziarzy) przeciez te słupki wbite w ziemie przy uderzeniu z ciałem przetna go na pół.... uderzyc w takie coś kręgosłu złamany itp. A kochane słupki te znaczące? fakt jest coraz wiecej tych plastikowych a zo z tymi betonowymi zbrojonymi? ciezko spodkac gdzie kolwiek betonowe zbrojone pacholki drogowe...to juz nie ten standard na drogach krajowych....chociaz nie zaprzeczam ze gdzies na drogach powiatowych mozna to spodkac ale to wynik tego ze nie maja pieniedzy na slupki trzeciej gneracji...oni nawet na wyplaty czasem nie maja dla ludzi a co mowic na slupki itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 ciezko spodkac gdzie kolwiek betonowe zbrojone pacholki drogowe...to juz nie ten standard na drogach krajowych....chociaz nie zaprzeczam ze gdzies na drogach powiatowych mozna to spodkac ale to wynik tego ze nie maja pieniedzy na slupki trzeciej gneracji...oni nawet na wyplaty czasem nie maja dla ludzi a co mowic na slupki itd. szczerze.... jak byłem u rodziny (małopolskie) okolice mielca tego było pełno... szczególnie na wsiach... ale masz racje to wina braku pieniedzy ale czy to dobre tłumaczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZimnY Opublikowano 4 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2006 szczerze.... jak byłem u rodziny (małopolskie) okolice mielca tego było pełno... szczególnie na wsiach... ale masz racje to wina braku pieniedzy ale czy to dobre tłumaczenie? nie widzed innnego racjonalniejszego wytlumaczenia....przeciez ci co tam pracuja nie kradna tych pacholkow....bo po co im by byly....poprostu nie ma $$$ na ich zakup....pieniadze to podstawa...co mowic o pacholkach...jak czasem znakow brakuje nie mowic o nawierzchni.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chomiczon Opublikowano 4 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2006 ...Zagrożenie jest wtedy, kiedy wylecisz z tej drogi za sprawą niedostosowania prędkości do warunków jazdy. Zdecydowana większość kierowców jest zdolna pokonywać przez całe życie zalesione drogi bez dzwonów w drzewa.... Oj nie tylko wtedy, nie miałeś widzę żadnej takiej sytuacji kiedy trzeba było zwiewać na pobocze, bo z przeciwka zapier... gnojek 140 i ścina zakręt, a Ty wieziesz rodzinę, żonę, dzieci, i jedzie wolno, poprawnie i co ? Walisz czołowo czy uciekasz ? A tam nie ma gdzie uciec, pobocz 30 cm, niby do drzew jeszcze 30 cm ale w trawie korzenie i karcze, których nie widzisz i urywa Ci koło i j*b..sz w drzewo, niby wolno 60-70 i co mistrzu kierownicy ? A w protokole policji będzie że jechałeś za szybko, żeś pirat albo słąby kierowca, bo sprawca oczywiście zwieje Hmmm, no i właśnie to jest przykład niedostosowania prędkości do warunków. Gdyby gość z naprzeciwka jechał przepisowo to pewnie nie scinałby zakretu a Ty nie musiałbys uciekac na pobocze. Nie mozesz patrzec tylko po sobie, ja nie zapieprzam to wszystko jest OK.Jezdze czesto na trasie Wawa - Lublin, wredny kawał drogi, ale to co wyprawiaja "kierowcy" to nawet szkoda gadac, debilizm wtorny. I w tym przypadku nie pomoze wycinka drzew bo wiekszosc skrajnych sytuacji moglaby sie skonczyc zderzeniem czołowym a nie spotkaniem z drzewem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoss Opublikowano 4 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2006 (edytowane) to zapytam z innej strony: dlaczego chcecie, żeby drzewa przy drogach zostawić? do czego są one w tych miejscach potrzebne? ale już bez argumentów o cieniu, ochronie przed wiatrem, bo te są nic nie warte.jeśli chodzi o ogólną ilość drzew w Polsce to podałem pomysł z lasami państwowymi, ale nikt się do niego nie odniósł. dlaczego??? dlatego, że zafixowaliście się na idei "ręce precz od drzew" i żadne argumenty Was nie przekonają. a swoje dorabiacie do tej tezy i dlatego są one tak naciągane. ja nie mówię, że drzewa zabijają ludzi, ale ludzie giną w zderzeniach z drzewami, czyż nie?? i można to zmienić między innymi usuwając te drzewa z miejsc gdzie stanowią zagrożenie. bo autostrad to jeszcze ze 20 lat nie będziemy mieli. porównywanie się do Niemiec jest o tyle nietrafione, że tam każdą dłuższą podróż większość jedzie autostradą, a takimi dróżkami jak u nas to tylko krótkie odcinki. Jurjuszi: nigdy nie miałem dylematu: czołówka czy drzewo, bo: 1. miałem do tej pory szczęście, 2. w kilku sytuacjach uratował mnie refleks/umiejętności, ale bez szczęścia też na nic by się nie zdały. Bo gdyby wariat wyskoczył na mnie ciut później, albo zamiast pobocza było drzewko to niniejsze forum miałoby o jednego użytkownika mniej. Marian Bublewicz miał większe umiejętności, ale z fizyką nie mógł wygrać. PS. mam nadzieję, że równie gorąco protestujecie przeciwko budowie obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy :) tam chcą bezpowrotnie zniszcyć przyrodę, bo komuś nie chce się przeprojektować drogi tak, żeby szła przez pola kapusty. Edytowane 4 Października 2006 przez yoss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 5 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2006 (edytowane) to zapytam z innej strony: dlaczego chcecie, żeby drzewa przy drogach zostawić?Bo takie drogi są po prostu piękne. Tak. To jest mój argument, bo jestem estetą. Pewdnie idiotyczny argument, ale mnie to naprawdę relaksuje i dobrze nastraja w trasie - jak mam piękny widok podczas jazdy. Ponadto taki drogi kojarzą mi się z czasami dzieciństwa, kiedy to z rodzicami jeździło się na wczasy i marzyło o tym, żeby samemu pokierować. Teraz ja jeżdżę ze swoim dzieciakiem i kieruję i mam takie miłe przeświadczenie o tym, że coś się spełniło. Gwoli jasności jestem egoistą (co już Guzik tu stwierdził na tym forum) i raczej nie przedstawiam zrgumentów typu "dobro ogółu" "dobro środowiska" itp. tylko dobro moje.jeśli chodzi o ogólną ilość drzew w Polsce to podałem pomysł z lasami państwowymi, ale nikt się do niego nie odniósł. dlaczego??? dlatego, że zafixowaliście się na idei "ręce precz od drzew" i żadne argumenty Was nie przekonają. a swoje dorabiacie do tej tezy i dlatego są one tak naciągane. Dlatego, co napisałem powyżej, oraz dlatego, że ten "statystyczny" argument nijak nie przystaje do problemu. Nikomu nie chodzi o wycinkę drzew jak o taką tylko o wycinkę drzew przy drogach.ja nie mówię, że drzewa zabijają ludzi, ale ludzie giną w zderzeniach z drzewami, czyż nie?? i można to zmienić między innymi usuwając te drzewa z miejsc gdzie stanowią zagrożenie. bo autostrad to jeszcze ze 20 lat nie będziemy mieli. Częściej ludzie giną w zderzeaniach z samochodami, więc..... no? :(porównywanie się do Niemiec jest o tyle nietrafione, że tam każdą dłuższą podróż większość jedzie autostradą, a takimi dróżkami jak u nas to tylko krótkie odcinki.To nie ma znaczenia, gdyż nie każda podróż Niemca jest dłuższa, po drugie nie każde niemieckie miasteczko leży w pobliżu autiostrady (a jakoś do niej dojechać trzeba).Sieć niemieckich dróg lokalnych jest ogroma i panuje na nich spory ruch, tak więc skłonny jestem przypuszczać, że przeciętny Niemiec przejeżdża więcej kilometrów mniejszymi drogami niż przeciętny Polak. Jurjuszi: nigdy nie miałem dylematu: czołówka czy drzewo, bo: 1. miałem do tej pory szczęście, 2. w kilku sytuacjach uratował mnie refleks/umiejętności, ale bez szczęścia też na nic by się nie zdały. Bo gdyby wariat wyskoczył na mnie ciut później, albo zamiast pobocza było drzewko to niniejsze forum miałoby o jednego użytkownika mniej. Marian Bublewicz miał większe umiejętności, ale z fizyką nie mógł wygrać.A może po prostu umiesz jeździć i tyle? Masz pewnien dystans, pokorę, której zabrakło Kuligowi mimo umiejętności. Bo widzisz, mnie się wydaje, że umiejętności to jedynie podstawa do jeżdżenia, reszta (ta ważniejsza) jest jakaś taka mniej uchwytna. Wielu kierowcom brakuje nawet tej podstawy... To tak jakby każdy, kto nie fałszuje nadawał się na piosenkarza (nie dotyczy Polski)PS. mam nadzieję, że równie gorąco protestujecie przeciwko budowie obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy :) tam chcą bezpowrotnie zniszcyć przyrodę, bo komuś nie chce się przeprojektować drogi tak, żeby szła przez pola kapusty.Tak nawet ankietę podpisałem :) pozdr Edytowane 5 Października 2006 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.