Skocz do zawartości

ile najwięcej jawą 350


marcs
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem już i nowe, zażnełem je w 2500km, złoooooom, motrynką więcej można było zrobić niż tym dziadem. a cz jak cz zawsze była zadbane i jest dalej ale to jest moto które ma swoje humory, nieraz robiło się po 500km dziennie w terenie i było ok a nieraz nie dało sie odpalić bo jakaś pierdoła się popsuła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam że ktoś jechał Jawą 140-150 to padam na podłogę ze śmiechu. A jeszcze lepsze teksty to że co chwila trzeba remont robić. A może trzeba pomyśleć czy to sprzęt jest wadliwy ,a może kierowca jest piz....

Ja swoją TS zrobiłem 10kkm,i nigdy nie stałem bo coś tam się zepsuło. W CZ przebieg 5kkm i co lepsze,jeździ nią dziewczyna i daje sobie z nią rady.Ach te cudowne minki wielkich motocyklistów,(co to nawet żarówki wymienić nie umieją) patrz panna i to na CZ. Więc może mam genialne motory lub nadprzyrodzoną siłę że nic się nie dzieje. Wiem jedno.Nie zamienie ich za żadną bezduszną japonię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel kiedyś miał taką Jawice. Jak na owe czasy(poruszałem się wtedy motorynką :D) jawica miała zajawke niemiłosierną:)

 

Szła coś pod 120km/h, ale u nas w powiecie krążą legendy, że jest tu taka Jawa, która idzie 140km/h :)

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam że ktoś jechał Jawą 140-150 to padam na podłogę ze śmiechu. A jeszcze lepsze teksty to że co chwila trzeba remont robić. A może trzeba pomyśleć czy to sprzęt jest wadliwy ,a może kierowca jest piz....

 

dokładnie :icon_mrgreen:

 

Nie musisz zamieniac na japonię, zrób jak ja. Mam dwa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swego czasu jakieś 25 lat temu posiadałem CZ350 którą póżniej zastąpiłem ETZ 250.CZ była zdecydowanie wolniejsza a ETZ wyciągała tyle co na budziku czyli 140.CZ to ciężki motocykl dobrze się prowadził w owych czasach czego nie powiem o ETZ przy dużej prędkości na gabach poprzecznych podnosiło przednie koło.Co do awaryjności wymienionych motocykli to nie wymagały większych napraw co prawda kilka razy jadąc CZ zablokowało mi się tylne koło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zastanawiam się nad istotą tego tematu.

 

Przecież Cezetka nie będzie F1 więc o co chodzi autorowi?

 

Ja maks wycisnąłem 125km/h. Zresztą kto jest aż tak bogaty żeby CZ jeździć 125km/h?

Przecież to jest taka przepaść w paliwożerności.

 

Przy prędkości 80-90km/h można spokojnie spalić koło 4l. Przy prędkości blisko vmax pali nawet 7l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:biggrin: 7 l to nie dużo jak sie ciśnie, nie tylko jawą

7 litrów przy 350ccm naprawdę nie dużo :|

Już się boję ile u Ciebie znaczy dużo.

 

Mi jako uczniowi technikum 3l/100km robi ogromną różnicę.

 

OFF-TOP

Neste paliwo po 3,48zł jak płacisz kartą -5gr czyli 3,43zł!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe :icon_biggrin: W sumie tez mam wyjątkowy model bo w mojej łapie lewe obroty :buttrock:

 

 

Eeetam genialna. Moja tez tak robiła. I to na zawołanie paliła na wsteczny. Serio. Wystarczyło ustawić zapłon troszkę inaczej niż zalecane i git. Po tym tylko odpowiednio kopnąć i kręci do tyłu. Na zlocie w Lubaszu nawet spaliłem kapcia na wstecznym a taka sensacja to była że tłum ludzi się zbiegł i robili fotki, nagrywali itd. A do domu wracał mając tylko 4 bieg. :biggrin: Łożyska na pośrednim się skończyły, tylko 4 bieg został i ja + pasażer+ full bagaż. Jak się rozpędziłem koło Czarnkowa to aż do Bydgoszczy nie zwalniałem, nawet przejazdy kolejowe w polu przeskakiwaliśmy jak w amerykańskim filmie. :biggrin: :buttrock:

 

 

A spalanie Jawy? Mi pewnego razu spaliła ok.13/100 przy normalnej jeździe, ale wtedy miałem iglicę przestawioną. Później tak dopracowałem regulację Jawy 350 że wszyscy z okolicy z Jawami do mnie przychodzili na ustawienie zapłonu. I mówili na mnie "Człowiek Jawa" ale się nie obrażałem z tego powodu.

 

 

A tak w ogóle to mam 100% podstaw i nawet dowody aby na Jawę mówić Zjawa bo widziałem Zjawę 350. Serio. Na owym zlocie mieliśmy aparat foto i jakoś tak wyszło coś chyba nie teges z kliszą i na jednym foto jest mój kumpel a w tle moja Jawa z poprzedniego zdjęcia, jakoś tak się pokryło czyli....Zjawa TS350. Cyba mam to foto, zeskanuję później i zapodam jeśli je znajdę. Z góry mówię że to nie jest fotomontaż mojego autorstwa, już od fotografa taką fotkę dostałem. :biggrin:

 

Ok. Mam foto.

 

Oto Zjawa TS350 Twin Szrot:

http://www.wbv.pl/zdjecie-640_zjawa.jpg

 

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja Wam powiem:)

Kupiłem jawę 350 chopper w 2002 roku.Nówka sztuka salonowa.Zrobiłem nią 17 tyś.km przez 6 lat!!!Nigdy,nigdy nie dało się przekroczyć 120 km/h.

Tera se stoi w garażu koło Voluśki i czeka na lepsze (gorsze)czasy.

Nadmienię iż kiedyś miałem CZ 350 i ona szła jak burza.

 

 

Edytowane przez brt3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...