filon89 Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 oj troszkę przegiąłem pałkę w ubiegłą niedziele. Zaczęło się tak ... kumpel pisze, że w niedziele robimy zlocik motocyklowy. Wszystko pięknie, elegancko, ale do czasu. Jedziemy w pole robimy ognisko. Dojechałem podrzuciłem kumpele (prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości już nie koleżanka=]), a koledze rozwalił się pasek w skuterze więc ja jade do niego aby popchac. Tzn pchałem a raczej pchano mnie raz i chciałem to powtórzyć czyli siąść na moto zaprzeć sie nogą o motor pchanego i jazda. Niestety on powiedział że dopcha sam. Co sie będę narzucał pomyślałem. Ful gaz jadę po polu 90 - to już jest głupie - ale co dalej. Chciałem zrobić mój wyjeżdżony do perfekcji trick. Zarzucić tylnym, jazda bokiem a przy małej prędkości strzał ze sprzęgła i obrót o 180 stopni. Rano gdy tankowałem spadł mi kask i czułem w kościach, że szlif jest blisko. Podczas jazdy bokiem tylne koło wpadło w jakąś dziurę . Podskoczyło nie opanowałem i poleciałem. Podczas lotu miałem z 60km/h. Całe szczęście ja w kombinezonie i lądowanie na miłym polu. Ale z moto była akcja. Jeden z kufrów był niedopięty i wszystkie klucze mi wyleciały, wyglądało to jakby z mego sprzęta sypały się części. Całe szczęście, że mam gmole. Z motocyklem nic tylko lusterko złamałem a raczej złamałem śrubę do przykręcenia szkoda. Najgorsze jest w tym to, że widziała to moja kobieta. Dobra rada nigdy nie popisywać sie na niepewnym terenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Dobrze dziecko, że nic Ci się nie stało. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rYs Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 co cie nie zabije to Cie wzmocni! Nic zlego sie nie stalo-a poprobowac takich trikow tez w zyciu trzeba, tymbardziej ze byles odpowiednio ubrany i zrobiles to w bezpiecznym dla innych miejscu-wcale nie debilizm tylko ciekawosc! Podoba mi sie takie cos-sam tez nieraz przy tego typu wyglupach lezalem.pozdrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a.kowalski74 Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Nie łam się, masz kolejne doświadczenie. Dobrze, że koszt taki niewielki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Dobrze dziecko, że nic Ci się nie stało. Jeszcze lepiej że postronnej osobie krzywdy nie zrobił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gremlas Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Jak tys zrobil to ze lusterko uszlo z zyciem. Podziw dla ciebie panie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolekFJ1100 Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Dobrze nazwałeś tego posta:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartas Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Dobrze dziecko, że nic Ci się nie stało. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 22 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Nie łam się, masz kolejne doświadczenie. Dobrze, że koszt taki niewielki.Fakt jedno dobre. Ale doswiadczenie hmm no może nabrałem doświadczenia jak lądować. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że sztuczke miałem wyjeżdzoną do perfekcji;] bite 6 lub 7 godzin jazdy non toper. Widac, że to za mało =] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Takie sztuczki to możesz sobie schować na jazdę samemu w szczerym polu [to w tej historyjce akurat występuje]. Trik opanowany do perfekcji ? ? ? Rób jak chcesz, ale na twoim miejscu uważał bym trochę i nie denerwował "koleżanki", bo może się rozmyśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tuzmen Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 Podczas lotu miałem z 60km/h. no coment Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 22 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2006 (edytowane) Dobrze dziecko, że nic Ci się nie stało. hehehe co tu więcej dodac mhy... takie popisy często sie tak kończą.... Edytowane 22 Września 2006 przez mierzwa2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Fakt jedno dobre. Ale doswiadczenie hmm no może nabrałem doświadczenia jak lądować. Chyba jednak wypadek nic ciebie nie nauczyl bo wlasciwych wnioskow nie umiesz wyciagnac ale z wiekiem powinno ci sie poprawic :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sloniu Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Na czoperku z kuframi po polu 90 :buttrock: i przy 60 taki nawrót ?? o ja pier... :) no comment... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 23 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Takie sztuczki to możesz sobie schować na jazdę samemu w szczerym polu [to w tej historyjce akurat występuje]. Trik opanowany do perfekcji ? ? ? Rób jak chcesz, ale na twoim miejscu uważał bym trochę i nie denerwował "koleżanki", bo może się rozmyśli.Jak jechaliśmy na zlot miałem na liczniku ok 100 poza terenem zabudowanym, a jak odwoziłem ja max 70. Chyba jednak wypadek nic ciebie nie nauczyl bo wlasciwych wnioskow nie umiesz wyciagnac ale z wiekiem powinno ci sie poprawic :buttrock:Niestety wyciągnąłem odpowiedznie wnioski. Nauczyłem się aby najpierw obejść teren gdzie chce coś robić, mieć przystosowane moto, zawsze mieć strój i jak lece to uważać gdzie ląduje. Nauczyłem si o wiele więcej ale od tamtej pory jeżdze 2x ostrozniej serio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.