Skocz do zawartości

Klasa "Pretendent" w MMP


cabaniero
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hejas...sezon mija...i już nie wróci...czas pomyśleć o przyszłym...po mojej pierwszej wizycie na torze POznań...zachorowałem...muszę tam wrócić... może nawet pościgać się...wiem że istnieje taka klasa dla żółtodziobów pretendent, (chyba jedyna w miarę najtańsza możliwość ścigania się na torze)...może wiecie co trzeba spełnić (oprócz posiadania worka pieniędzy, którego nie mam) żeby się tam załapać ??? Podejrzewam że wymagana jest licencja... jeśli tak, to gdzie, jak i kiedy można taką licencję zrobić... jeśli coś wiecie na ten temat piszcie.. pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W klasie amatorskiej nie jest wymagana licencja przez dwa wyścigi w sezonie (regulaminowo) w praktyce nikt tego nie pilnuje - płacisz i jeżdzisz

Klasa Pretendent to miejsce dla lanserów, stojąc w pierwszej lini startowej moją 14-letnią rozjebundą, większość wokół mnie miała slick-i i koce na nich!!! Wiesz, promieniowe pompy, najnowsze układy wydechowe, wypolerowane owiewki, czyste kombinezony. I tak są do objechania.

Normalne sprzęty i ludzie są w klasie ROOKIE, tam niby wymagana jest licencja ale zwyczajowo można podobno przez dwa wyścigi jej nie posiadać.

Mnie jeden wekeend wyścigowy kosztuje globalnie 500-600 zł, więc nie są to straszne pieniądze, sezon jest jak najbardziej do udżwignięcia finansowo dla kogoś kto nie ma aspiracji na klasy mistrzowskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mie trochę pocieszyłeś Madafaka...a gdzie można zgłosić chęć wpisania mnie na listę pretendentów... tylko wku**ia mnie ze tylko w Poznaniu można się ścigać...500 jebanych kilometrów z Białegostoku...mam nawet już sprżeta no tor...cbr 600f rok 93 ale potencjał ma hehe...i napewno nie przyjadę ostani...choćby skały srały...ostatnio na TLu objeżdżałem połowę ludzi na torze...i to z klockiem w spodniach z obawą żeby nie zaliczyc dzwona...na cbr ce pójdę na całość... bo tak czy siak to gruz... hehe...liczy się tylko jazda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Treningi poniedziałkowe, a prawdziwa rywalizacja na torze są dwoma oddzielnymi tematami. Ja ścigam się dla tego specyficznego "ciśnienia" przed kwalifikacjami i wyścigiem, które w polu startowym nie wszyscy unoszą, co widac po reakcjach po zgaszeniu czerwonego... Jeżdzenie na treningach to wycieczka krajoznawcza, brakuje tego nabuzowania adrenaliną.

W przyszłym sezonie zaglądaj na stronę AW, tam są informacje, terminy i karty zgłoszeń.

Co do CBR, nie grzeb w silniku, tylko zmień sprężyny z przodu, amor styłu, zastosuj laminat na owiewki, a skąd pobrać laczki na sezon opowiem wiosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie moge sie doczekac nowego sezonu,byłem trzy razy na torze i już wiem że musze spróbować zmieżyć się z kilkunastoma"psycholami"w kaskach,rywalizacja to jest to!!!!

Też się coraz poważniej nad tym zastanawiam... :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasa Pretendent to miejsce dla lanserów, stojąc w pierwszej lini startowej moją 14-letnią rozjebundą, większość wokół mnie miała slick-i i koce na nich!!! Wiesz, promieniowe pompy, najnowsze układy wydechowe, wypolerowane owiewki, czyste kombinezony. I tak są do objechania.

Normalne sprzęty i ludzie są w klasie ROOKIE, tam niby wymagana jest licencja ale zwyczajowo można podobno przez dwa wyścigi jej nie posiadać.

 

Jak uważasz, że klasa Pretendent jest dla lanserów, to dlaczego nie pojechałeś od razu w Rookie ? Sorry, że się czepiam, ale czy to naprawdę coś złego, że ktoś ma slicki, koce i czysty kombinezon (ja ich nie mam żeby była jasnosć, ale chetnie bym miał) - nie róbmy cnoty z tego, że mamy starszy sprzęt.

 

 

Pozdrówki

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie jeden wekeend wyścigowy kosztuje globalnie 500-600 zł, więc nie są to straszne pieniądze, sezon jest jak najbardziej do udżwignięcia finansowo dla kogoś kto nie ma aspiracji na klasy mistrzowskie.

 

Możesz zdradzić mi sposób na wydanie tylko tyle sianka?

Mi jakoś więcej idzie i opony znikają w oczach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie rozwińcie temat, bo powolutku zaczyna mnie to interesować :flesje:

W przyszłym sezonie jak zmienię moto na większe to przejadę się chyba na kilka treningów, a później zobaczymy :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie róbmy cnoty z tego, że mamy starszy sprzęt.

Nieee, to nie jest atak z mojej strony, tylko moimi słowy chciałem zachęcić mniej majętnych do udziału w takich imprezach bez cienia kompleksów w warstwie posiadanych środków finansowych.

Na jednym z forów, wiesz jakim, tematem przewodnim była sprawa, że pewien mistrz chodzi w dziurawych skierach i rozjebanych sandałach, więc wiecie oco mi chodzi :buttrock:

Nie dla akażdego może byc przyjemne (czyt,. może ujmować męskiej dumie), stać obok sprzęta o wartości tak znacznej, że przekraca on dwu letni bużet średniej statystycznej rodziny w Polsce.

Możesz zdradzić mi sposób na wydanie tylko tyle sianka?

Chwileczkę... jest nas dwóch

1. Dojazd - paliwo 160:2 = 80 zł

2. Wpisowe - 240 zł

3. 25l benzyny - 103zł

4. Naklejki - chyba 18 zł

5. Jedzenie, woda, alkohol i inne - 150 zł

6. Dodatkowy trening - 30 zł

RAZEM - 621 zł

 

Materiały eksploatacyjne mam juz "po promocji" przygotowane przed sezonem.

W tym roku poszły na nowym asfalcie dwa tylnie laczki i jeden przedni, może dlatego, iż staram sie jeżdzić płynnie, nie tylko mocą i hamowaniem, ustawienie zawiechy raczej wersja soft torowa, klocki hamulcowe (złote nissiny) wytrzymały cały sezon :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no no...

 

jak to sobie poczytalem, to sie i troszke zakrecilem... moze i ja sprobuje... (juz malo spokojnie siedze na krzeselku :buttrock:)

 

czy ktos z wa-wy jezdzi na tor??

 

prosze o detale na prv badz inaczej, z gory dzieki...

 

pozdro,

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwileczkę... jest nas dwóch

1. Dojazd - paliwo 160:2 = 80 zł

2. Wpisowe - 240 zł

3. 25l benzyny - 103zł

4. Naklejki - chyba 18 zł

5. Jedzenie, woda, alkohol i inne - 150 zł

6. Dodatkowy trening - 30 zł

RAZEM - 621 zł

 

Materiały eksploatacyjne mam juz "po promocji" przygotowane przed sezonem.

W tym roku poszły na nowym asfalcie dwa tylnie laczki i jeden przedni, może dlatego, iż staram sie jeżdzić płynnie, nie tylko mocą i hamowaniem, ustawienie zawiechy raczej wersja soft torowa, klocki hamulcowe (złote nissiny) wytrzymały cały sezon :(

Nie wygląda to, aż tak źle :flesje:

U mnie kwota byłaby niższa o koszt dojazdu, bo Konin leży 100km od Poznania... muszę się nad tym poważnie zastanowić :P

Panowie, a jeżdzi też tam ktoś na maszynach sportowo-turystycznych typu XJ, Bandit..., czy tylko ścigacze? :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...