Skocz do zawartości

Kobieta i motocykl


Fidel5
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A temat podstawowy (góry) upadł, temat drugi(piwo w zimie w knajpie) upadł,

Wcale nie upadl! Polaczymy ten wypad w gory z wieczornym piwkiem grzanym w knajpie :buttrock:

A jak nie, to sami sie wybierzemy na jakas gorke w poblizu Warszawy i napijemy sie browarrrrra :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj Yoski i Madziki rozciagacie temat jak stare gacie z gumka ze stomilu.

A temat podstawowy (góry) upadł, temat drugi(piwo w zimie w knajpie) upadł,

Yoss jestesmy jak sam spomniałes w najlepszym wieku i dajesz sie wciagać w takie gadki :icon_mrgreen:

a żaden temat nie upadł, tylko do zimy daleko, więc Madzik i ja podtrzymujemy ten wątek wysoko, żeby właśnie nie zginął gdzieś w starych wątkach zanim ta zima nadejdzie. a ktoś tu nam czat zarzucał :biggrin:

 

Wcale nie upadl! Polaczymy ten wypad w gory z wieczornym piwkiem grzanym w knajpie :biggrin:

A jak nie, to sami sie wybierzemy na jakas gorke w poblizu Warszawy i napijemy sie browarrrrra :buttrock:

a właśnie, widzisz Fidel? raz zasiane ziarno na podatnym gruncie z czasem wykiełkuje :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a żaden temat nie upadł, tylko do zimy daleko, więc Madzik i ja podtrzymujemy ten wątek wysoko, żeby właśnie nie zginął gdzieś w starych wątkach zanim ta zima nadejdzie. a ktoś tu nam czat zarzucał :clap:

a właśnie, widzisz Fidel? raz zasiane ziarno na podatnym gruncie z czasem wykiełkuje :)

 

 

Dokladnie tak!!!Jakos ostatnio wszyscy zaniedbali ten temat wiec staramy sie by jeszcze od czasu do czasu ktos tu zajzal....Nawet Ojciec temetu nasz Fidelek jakos zapomnial ,a przynajmniej juz sie tak nie stara :)

 

trzeba zaczac myslec nad tym wyjazdem,ale musimy sie zebrac!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak!!!Jakos ostatnio wszyscy zaniedbali ten temat wiec staramy sie by jeszcze od czasu do czasu ktos tu zajzal....

 

Wątek napewno by odżył, gdybyś wreszcie zaprezentowała swoje zdjecie w szpilkach... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach obijactwa przejrzałam kolejny temat z cyklu "PROWOKACJA". :clap: Już sama nazwa mówi za siebie "Kobieta i motocykl, toć to zgroza i korniki"- śmiać mi się chce jak czytam dwadzieścia-parę stron na których osobniki nastawione szowinistycznie leczą swoje kompleksy irytując tym samym moto-panie. Nie bardzo tylko rozumiem czemu którakolwiek z Was daje się jeszcze wciągać w tego typu "dyskusje"- raj dla pieniaczy, niedowartościowanych i spamerów ( do których notabene się zaliczam-dowód- piszę kolejnego nic nie wnoszącego posta :clap: ). Jak miło, że w końcowym etapie rozmowa zeszła na przyjemniejsze tory... :biggrin:

Trochę więcej luzu-nic nikomu nie musimy udowadniać, do niczego przekonywać :clap: :)

jak to ktoś niezbyt ładnie ujął..."opinia jest jak d**a - każdy ma własną" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ZOsieńko, jedna z rzeczy których ty dalej looking for but haven't found jest najwyraźniej humor. ten post już jakieś 20 stron temu przestał być szownistyzny. Daj se na luz kobito....... :)

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podtrzymujemy ten wątek wysoko, żeby właśnie nie zginął gdzieś w starych wątkach zanim ta zima nadejdzie. a ktoś tu nam czat zarzucał :)

:)

 

Chciałam sie Was poradzić jak powinnam sie zachować ??

 

Zmęczona po całym dniu jechania na moto ( a miała być mała przejażdżka wyszło 500km) Szykując sie do wyjazdu z mojej stacji benzynowej, a mając już kask na głowie zauwazyłam wjezdzające BMW. Wysiadło z niej 3 gości którzy śmiali sie ze mnie i weszli do budynku - nagle jeden wybieka i krzyczy do mnie "hej laska przewież mnie". Dobiegając łapie mnie za ręke

 

Nie ma słowa "prosze...", nie ma słowa "czy mogła byś...."

 

Zrobiłam tylko mine, której i tak przecież nie widział. Wyrwałam ręke i odjechałam. Jadąc po drodze tak sie zastanawiałam czy powinnam zasadzić mu kopa, czy nauczyć kulturalnie- kultury.

 

Dodam tylko, że tankując następnym razem pani kasjerka słyszała nabijającą sie rozmowe 3-ech gości "z faceta co wygląda jak baba na motorze i jeszcze te blond włosy" , sprostowała ich tok myślenia mówiąc ze to faktycznie jest kobieta.

 

Naprawde nie wiem jak mam sie w takich sytuacjach zachować, nie mówiłam mężowi bo bym musiała sponsorować gościowi nowe zęby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podtrzymujemy ten wątek wysoko, żeby właśnie nie zginął gdzieś w starych wątkach zanim ta zima nadejdzie. a ktoś tu nam czat zarzucał :)

:)

 

Chciałam sie Was poradzić jak powinnam sie zachować ??

 

Zmęczona po całym dniu jechania na moto ( a miała być mała przejażdżka wyszło 500km) Szykując sie do wyjazdu z mojej stacji benzynowej, a mając już kask na głowie zauwazyłam wjezdzające BMW. Wysiadło z niej 3 gości którzy śmiali sie ze mnie i weszli do budynku - nagle jeden wybieka i krzyczy do mnie "hej laska przewież mnie". Dobiegając łapie mnie za ręke

 

Nie ma słowa "prosze...", nie ma słowa "czy mogła byś...."

 

Zrobiłam tylko mine, której i tak przecież nie widział. Wyrwałam ręke i odjechałam. Jadąc po drodze tak sie zastanawiałam czy powinnam zasadzić mu kopa, czy nauczyć kulturalnie- kultury.

 

Dodam tylko, że tankując następnym razem pani kasjerka słyszała nabijającą sie rozmowe 3-ech gości "z faceta co wygląda jak baba na motorze i jeszcze te blond włosy" , sprostowała ich tok myślenia mówiąc ze to faktycznie jest kobieta.

 

Naprawde nie wiem jak mam sie w takich sytuacjach zachować, nie mówiłam mężowi bo bym musiała sponsorować gościowi nowe zęby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ZOsieńko, jedna z rzeczy których ty dalej looking for but haven't found jest najwyraźniej humor. ten post już jakieś 20 stron temu przestał być szownistyzny. Daj se na luz kobito....... :)

 

Moje poczucie humoru ma się tak samo dobrze jak twoja umiejętność czytania ze zrozumieniem :biggrin:

 

Pozdrawiam :) :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Przede wszystkim...co Wy, niektórzy, z tym angielskim jęzorem tak szalejecie? polski język zbyt trudny?

Temat kobieta na moto i odnośnie w samochodzie, to temat zawsze wdzięczny i powracający :)

Ponoć kobieta dłużej się zastanawia....trudniej jej skoordynować ruchy...(prosty test: zapytaj swoją kobietę z nienacka, która ręka jest lewa, jak nie zareaguje natychmiast...no to kobieta typowa :clap: )

Niestety, sama się denerwuję na "baby" na drodze, są niebezpieczne i nieprzewidywalne, chyba myślą o wszystkim tylko o nie o jeździe. Nie dziwię się ludziom i facetom ( hihi, żart), że wkurzają się na baby i blondyki :biggrin:

Ale wiecie co, jestem kobietą, blondynką, kierowcą z doświadczeniem.... no tak dla podsumowania: mam dwa samochody, jeden motocykl.....

sytuacja 1...jadę matizem....wszyscy ( faceci) mnie olewają, nędzny samochód, do tego baba i jeszcze blondynka

sytuacja 2....jadę nissanem 200sx....wszyscy (faceci) mnie podziwiają, super samochód, do tego kobieta i jeszcze blondynka!

sytauacja 3.....jadę motocyklem.......nikt mnie nie widzi, jestem bezpłciowa, strój, kask mnie ukrywa, nikt mnie będzie chołubił, ale już mnie nie lubią bo jestem na moto i tyle....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"sytauacja 3.....jadę motocyklem.......nikt mnie nie widzi, jestem bezpłciowa, strój, kask mnie ukrywa, nikt mnie będzie chołubił, ale już mnie nie lubią bo jestem na moto i tyle...."

 

Brawo, zgadzam sie z Toba :) lubię tę anonimowość na motocyklu... a najbardziej wkurzają mnie kierowcy "puszek", którzy koniecznie chcą się ścigać od świateł... tym bardziej, że widzą, że kobieta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...