Skocz do zawartości

MZ sie przegrzewa


andymotors
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cieszy, ze lubisz majsterkować, bo od tego się zaczyna, ale rób to z głową...

Poczytaj trochę książek, trochę artykułów na temat mechaniki. Po co uczyć się na własnych błędach, skoro można na cudzych...

 

To, że Ci się tak dzieje jak dzieje, jest prawdopodobnie spowodowane tym jak traktujesz silnik i pewnie też kiszkowatego tłoka (jak napisał Veteranos)

 

Osobiście dziwi mnie, że pierścionki wytrzymują tylko 300 km (sam je dorabiasz czy co :) ).

A stopień ich zużycia sprawdza się na podstawie luzu na zamku, a nie grubości ścianek...

 

Podsumowując, albo jesteś katem dla moto, albo kupujesz części z gliny...

 

Pozdrawiam

Pierścieni sam nie dorabiam i właśnie po mojej wcześniejszej przygody z poprzednimi pierścieniami kupiłem oryginalny niemieckie pierścienie dodatkowo chartowane za 4,5 zł za sztukę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tlok nie wiadomego pochodzenia powinnein byc dobrze wygrzany w oleju, w celu unikniecia jego "puchnieca" w cylidrze co zmiejsza prawdopodobienstwo zatarcia tloka i cylindra. Po hartowaniu tlok zwiekszy swoja srednice i warto by bylo przehonowac cyliderek na wymiar tloka ( nie szlif) oraz po honowaniu trzeba zaorkraglic ostre krawedze okien. Tlok pozniej montujemy z luzem 0,05 -0,07. Po zamontowaniu tloka docieramy pierscienie do gladzi cylindra. Silnik MZ sie turystycznym silnikiem i docieranie nowych czesci wymaga sporo czasu. W CZ po wymianie tloka na nowy z nowym pierscienien dociera sie sie dwa baki ( 3-5 godzin jazdy) z przerwami na ostygniecie silnika, i podczas jazdy wkrecanie na maxa co jakis czas. W CZ czas docierania jest skrocony przez to ze jest jeden piescien ktory jest pokryty specjalna zewnatrza wartwa ( nowy pierscien wyglada jak chromowany), ktora w czasie docierania sie sciera. I dzieki temu silnik ma skrocony czas docierania tloka z pierscienem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzemyk, a czym się różni szlif od honowania? pomijam wytaczaczanie.

A z tą górną granicą luzu to też trochę przesadziłeś 0,04-0,05 przy takich silnikach jest w sam raz.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez roger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę moją ETZ "wyczynowo" jak crosem. 50 km docieram a potem full pi*da :) . I co jakieś 1000km wymieniam pierścienie bo z racji naturalnych braku docierania są wytarte. I na dodatek widać to gołym okiem gdyż za ścianki 3mm zostały 2mm. A co do wymiany tłoka wraz z pierścieniami to zrobiłem tak przy poprzedniej wymianie jakieś 1500km temu.

To niezlym katem jesteś ;) Etz niejest tak precyzyjnie zrobiona, że po złorzeniu wszystko jest idealnie można ładować pełnym ogniem... Musisz zrobić te pare setek bez katowania a potem heja :bigrazz: Motocykl sam sie odwdzięczy właściwą mocą :) Więc warto jest docierać z głową :biggrin:

Edytowane przez Z3US
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzemyk, a czym się różni szlif od honowania? pomijam wytaczaczanie.

A z tą górną granicą luzu to też trochę przesadziłeś 0,04-0,05 przy takich silnikach jest w sam raz.

 

Pozdrawiam

 

 

Honowanie odbywa sie taka maszynka w ktorej ala kamienie scierne obracaja sie w cylindrze ruchem obrotowym i posuwisto zwrotnym. Honowanie dokonuje sie zaraz po obrobce noza skrawiajacego. Czyli zeby zrobic szlif to najpierw noz w wewnatrz tuleji zbiera odpowiedni wymiar, a pozniej honownica sie przejezdza, zeby idealnie wygladzic gladz. Zauwaz ze zaraz po szlifie jak odbierasz cylinderek widzisz pelno takich malych rysek okraglych na calej tuleji wewnatrz po skosie. To jest wlasnie efekt pracy honownicy. Honownica mniej zbiera i nadaje sie do wykonczenia obrobki zaraz po nozu. Dlatego jak wymieniamy tloczek np w CZ, i i przechodzimy z selekcji a do c a ta ten tlok z selekcja C ma o wiele mniejszy luz montazowy z cylinderem niz powininen byc to honownica sie minimalnie zbiera az do wymaganego przez nas luzu. :)

 

No z luzem moze i przesadzilem. Ale mniejszy luz - wymagane dokladniejsze docieranie, wiekszy luz o mniejsze prawdopodobienstwo zatarcia silnika. Np. W kartingu ze silnikami CZ podrasowanimi po 36 koni tlok sie dawalo na 8 setek (0,08 - luz montazowy) przejezdzilo sie spokojnie kilka okrazen( mala godzinka) i pozniej w palnik. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ;)

Ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie... Tyle to i ja wiem

Ale niech będzie :) Nie lubię być upierdliwy.

 

A co do luzu to kiedyś robiłem cylinder MZ 250 na 0,02, ale to już wymagało spacjalnej troski przy docieraniu. Ale się nie zatarło :) Ale jak chodziło potem. Generalnie jednak proponuje stosować luzy jakie fabryka przewiduje.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cylinder powinno sie przy wymianie pierścionków przechonowac poto ze na tych rysach pierscienie sie docierają do cylindra, jak tego niema to mozesz sobie docierać strasznie dłoogoooooo.

pzdr

 

cylinder powinno sie przy wymianie pierścionków przechonowac poto ze na tych rysach pierscienie sie docierają do cylindra, jak tego niema to mozesz sobie docierać strasznie dłoogoooooo.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jaki to ślusarz robi szlif bez honowania?

 

 

:bigrazz:

 

Najpierw noz, pozniej w obrebcie wykonczeniowej honownica.

Luz sama honownica kiedy potrzeba malo zebrac.

 

Tak wyglada honownica.

 

http://www.allegro.pl/item125080241_honown..._cylindrow.html

 

 

No właśnie

Ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie... Tyle to i ja wiem

Ale niech będzie Nie lubię być upierdliwy.

 

 

To napisz co chcesz jeszcze wiedziec :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To napisz co chcesz jeszcze wiedziec :biggrin:

 

Tak się składa, że ja też wiem jak wygląda honownica :bigrazz:

O technologi tzw. "szlifów", też co nieco kiedyś liznąłem.

Normalne, że przed honowaniem musisz wrzucić cylinder na wytaczarkę, bo rzy honowaniu osełki układają się do kształtu obrabianego elementu. Jak będzie owal to tak zostanie.

 

malys docierałem tyle co wszyscy. Tak ok 1000 km, ale pierwsze 500 trzeba było uważać na temperaturę silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...