Barył Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 jacy to straszni i niebezpieczni są motocykliści pędzący 200 km/h, uprawiający slalom na trzy-pasmowej jezdni, itd, szczególnie z punktu widzenia kierowcy samochodu.Osobiście się z tmy nie zgadzam, chociaż sporadycznie jeżdże samochodem mam odmienne zdanie. Taki motocyklista śmignie mi przed maską i tyle go widziałem, a jak jedzie przede mną koleś 120 km/h cały czas muszę na niego zwracać uwagę K**RWA ale przynamniej widzisz tego gościa natomiast jak ktoś mknie między puszkami jadącymi po swoich pasach 200 km nie szanuje po prostu życia innych .Jak chcesz kogoś wyprzedzać to wyprzedzaj ale wolnym pasem a nie wciskaj się obok niego. Jak jadę maszyną i jkiś debil wyprzedza mnie właśnie 200 po moim pasie to naprawdę jest to szczyt kretyństwa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdgeCrusher Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 (edytowane) Kriters mozna tak ale tylko jak: masz nawiniete 100Kkm na karku albo jestes wyjadaczem torowym ! W przeciwnym razie 50 w zabudowanym , 90 poza, nie przeciskamy sie w korkach i obowiazkowo kamizelka :notworthy: :notworthy: :notworthy: E no dobry zarcik! O jego klasie swiadczy najlepiej chyba to ze sam sie musisz z niego smiac. Tak jak czytam Twoje wypowiedzi to dochodze do wniosku ze Twoj egoizm jezdzi szybciej niz Ty. Co do tematu, facet jedzie puszka, patrzy w lusterko, widzi pojazd - zaklada ze jedzie przepisowo wiec jest duzo czasu na zmiane pasa. Dalej pozostaje tylko zacytowac Pingwina z madagaskaru - Kaboom. Pozdrawiam. Edytowane 31 Sierpnia 2006 przez EdgeCrusher Cytuj Moje moto podróżeJeździć póki ciepło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Tylko jak tniesz 200 i sie wywalisz lub w cos przywalisz to praktycznie bankowo jestes trup. A przy 80 czy 100 masz jeszcze jakies szanse na przezycie. Szczegolnie w ruchu miejskim nietrudno o jakas babke co nie patrzy w lusterka, pijaka czy dziada w kapeluszu. Nowak nie podniecaj sie tak. To ze masz kompleks bo niedawno kupiłes sobie sciga i zazdroscisz ludziom ktorzy jezdza od lat to widac. Gadaj sobie co chcesz ale tak to juz jest ze doswiadczenia na motocyklu nabierasz wraz z przejezdzonymi latami i iloscia nawinietych kilometrow. No ale widac ze tego nie rozumiesz bo robisz z siebie wielkiego znawce i wysmiewasz innych. Przypomnij sobie jak jeszcze niedawno pytałes sie na tym forum co kupic na 1 moto hihi. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 (edytowane) ..zaklada ze jedzie przepisowo wiec jest duzo czasu na zmiane pasa. Dalej pozostaje tylko zacytowac Pingwina z madagaskaru - Kaboom. a dalej w takim wypadku pozostaje tylko wyciągnąć rączki i poczekać na kajdanki. Zakładać to sobie można ale nogę na nogę przed telewizorem :notworthy: - a jak nie to proponuję powrót na kurs prawa jazdy.... pees. oj będzie się działo w tym temacie :notworthy: Edytowane 31 Sierpnia 2006 przez TUREK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sofik Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Ostatnio coraz częściej pojawiają sięna forum posty jacy to straszni i niebezpieczni są motocykliści pędzący 200 km/h, uprawiający slalom na trzy-pasmowej jezdni, itd, szczególnie z punktu widzenia kierowcy samochodu.Osobiście się z tmy nie zgadzam, chociaż sporadycznie jeżdże samochodem mam odmienne zdanie. Taki motocyklista śmignie mi przed maską i tyle go widziałem, a jak jedzie przede mną koleś 120 km/h cały czas muszę na niego zwracać uwagę, na każdy jego najmniejszy ruch bo wiem co się może stać jak niespodziewanie się przewróci tuż pod moje koła, wyprzedze go to ona za chwile mnie wyprzedzi i znowu zwolni i tak w kółko itd. Zresztą fajnie sobie popatrzeć na gościa który dobrze panuje nad motocyklem, płynnie się porusza i świetnie orientuje w ruchu miejsckim. A jak jedzie jakiś mało zdecudowany motocyklista, niepewnie z przepisową prędkością tuż przed moją maską to szlag mnie trafia. Popieram - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pomyśl, że blondynka która sobie robi makijaż podczas jazdy samochodem też ma prawo do jazdy w tym kraju. Sęk w tym, że może pomylić Twój motocykl z ufo. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdgeCrusher Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 a dalej w takim wypadku pozostaje tylko wyciągnąć rączki i poczekać na kajdanki. Zakładać to sobie można ale nogę na nogę przed telewizorem :notworthy: - a jak nie to proponuję powrót na kurs prawa jazdy.... pees. oj będzie się działo w tym temacie :notworthy: Turku (koncz ten mecz), to jest tak ze w poruszaniu sie w ruchu ulicznym pomaga to ze wiesz co kto moze zrobic w danej sytuacji bo reguluja to przepisy ruchu drogowego. Wiesz kto ma pierwszenstwo, co oznacza wlaczony kierunkowskaz itd itp. W zasadzie na tej podstawie przewidujesz 90% sytuacji na drodze. Opisana przezemnie sytuacja jest analogiczna do skrzyzowania z sygnalizacja. Jedzie sobie facet, widzi ze ma zielone, wiec oprocz nog przed telewizorem zaklada ze nikt mu na tym skrzyzowaniu nie wyjedzie - prosciej sie nie da. W przypadku przezemnie opisanym nie byloby kajdanek - motocyklista dostalby wspolwinnego wypadku. Pozdrawiam Cytuj Moje moto podróżeJeździć póki ciepło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 "Zresztą fajnie sobie popatrzeć na gościa który dobrze panuje nad motocyklem, płynnie się porusza i świetnie orientuje w ruchu miejsckim. A jak jedzie jakiś mało zdecudowany motocyklista, niepewnie z przepisową prędkością tuż przed moją maską to szlag mnie trafia." Gośc który śmiga z "zawyzoną" prędkością między puszkami świetnie orientuje sie w ruchu miejskim? Chyba raczej na odwót. Poza tym to, że motocyklista jadący z przepisowa prędkością znajduje sie" tuz przed twoją maska" to twoja wina. Powinieneś zachować przepisową i rozsądną odległość nie tylko od motocyklisty, ale od każdego pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 (edytowane) 200 km/h po drodze publicznej ? malo Ci takich widokow ? http://www.roadsidememorials.com/images/aboutus.jpg http://elsmar.com/pdf_files/Weird%20Pictur...cle%20wreck.jpg nie lepiej sie wybrac sie na tor puste lotnisko ? pewnie, ze nie bo niktt nie widzi i nikt nie slyszy :notworthy: Edytowane 31 Sierpnia 2006 przez RaY Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cytryna ( bandit 400 ) Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 przeciez tutaj nie chodzi o predkosc 200 km/h w miescie tylko na trasie :/ panowie dokladniej czytac wszystko a nie tylko ostatniego posta :] a w miescie powinno jechac sie taka predkoscia, zeby moc sprawnie sie poruszac, bo jesli bedziemy jechac 20 km/h to pewnie predze czy pozniej ktos wjedzie nam w dupe ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gerardgrodzisk Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 :notworthy: JESTEM ZA A NAWET PRZECIW :notworthy: JESTEM ZA A NAWET PRZECIW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davgor Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 ja tyle nie jestem w stanie osiągnąć moim potworem, ale..jest to najprawdziwsza prawda, że jak się szybko jedzie to dystans zostanie pokonany w krótszym czasie a co za tym idzie mniej go będzie(czasu) na powstanie ewentualnych niebezpiecznych sytuacji. zatem im szybciej tym lepiej bez względu na okoliczności i warunki :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janekk Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Jedzie sobie facet, widzi ze ma zielone, wiec oprocz nog przed telewizorem zaklada ze nikt mu na tym skrzyzowaniu nie wyjedzie - prosciej sie nie da. Takie założenie świadczy o twojej ogromnej odwadze, albo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mar_Cin Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Zresztą fajnie sobie popatrzeć na gościa który dobrze panuje nad motocyklem, płynnie się porusza i świetnie orientuje w ruchu miejsckim. A jak jedzie jakiś mało zdecudowany motocyklista, niepewnie z przepisową prędkością tuż przed moją maską to szlag mnie trafia. A nie pomyślałeś kolego, że ten mało zdecydowany motocyklista mógł nie tak dawno zrobić prawko? I co? Ma przez to jeździć po polnych drogach, czy ryzykować i grzać 150 bo takim jak Ty przeszkadza jadący z przepisową prędkością motocyklista? No sorry kolego. Ja jadę tak jak mi umiejętności pozwalają i wali mnie co puszkasz sobie myśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panna Nervosa Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Moj mini ma z tylu zolta naklejke "patrz dwa razy w lusterka. Motocykle sa wszedzie". Dosc dokladnie kontroluje sytuacje w lusterkach (mysle ze zagladam do nich czesciej niz przecietny kierowca) a mimo wszytsko mialam juz kilka takich sytuacji w ktorych motocykl zauwazylam dopiero gdy byl juz przede mna. Dlatego mysle ze jazda z takimi predkosciami i w taki sposob (miedzy samochodami, bez przyszlosciowego myslenia) jest niebezpieczna. Z ta swiadomoscia staram sie rowniez jezdzic na motocyklu. Na tyle na ile sie da proboje byc widoczna i przewidywalna dla kierowcow samochodow... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 ja tam nie mówię super przepisowo nie jezdżę , ale nie przesadzajmy...... im szybciej tym bezpieczniej? no chyba nie baurdzo :notworthy: . tak wyszło że mam prawko na motocykl a dopiero teraz robię na samochodzik no i mam już za sobą 24 h no i mus to mus tam gdzie 50 czy 90 to musze tak sie prowadzić i po moich obserwacjach wniosek taki....... jak by każdy jeździł jak znaki nakazują to śmiertelnych wypadków by chyba nie było co może sie stać przy stłuczce przy 50 czy 90 na pewno mniej niż przy np 150 a o motocykliście już nie wspomnę przykład mieszkam za toruniem w kierunku bydgoszczy i muszę skręcić w lewo czyli stanąć przy osi i jak trzeba przepuścić tych z naprzeciwka..... no i ja zawsze jak widzę kogoś w lusterku daje trochę szybciej żeby spokojnie skręcić co by mnie nikt w dupę nie wjechał jak mojemu staremu kiedyś gdzie samochód skrócił się o polowe, ale ale moja reakcja jest wymuszona bo tam jest teren zabudowany i pasy a i tak wszyscy dają po 130 bo dobra droga jak by jechali 50 to i ja bym nie musiał w tym miejscy przyspieszacz dlatego nie mąćcie ludziom, raczej tłumaczcie żeby jeździli wolniej wtedy będzie bezpiecznie dla wszystkich bo nie długo się okaże żę wszyscy zaczną popierdalać bo tak jest lepiej i bezpieczniej paranoja :notworthy: a i taka uwaga zawsze tym co jeżdżą bardzo nie przepisowa przeszkadzają na drodze Ci którzy śmigają zgodnie z prawem i się zaczyn jak by tu dego cepa minąć itp Cierpliwości q......a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.