Skocz do zawartości

Thundercat Vs Sv 650s...


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc, coraz bardziej realnie mysle co nabyc na motocykl nr 2. Obecnie jezdze gpz 500s z 1991 roku. Jezdzi mi sie bardzo fajnie, ale brakuje troszke mocy (tylko kiedy jezdze w bandzie i to czuje) oraz ma swoje lata i boje sie nim pojechac gdzies dalej (a moze cos sie rozleci? mialem juz pare malych usterek, a to kranik, a to jakis przewod).

Jesli chodzi o motocykle jakie biore pod uwage do kupna to jest to SV 650S oraz THUNDERCAT :) Tutaj prosze by nikt mi nie polecal innych, o walorach cbr600 wiem duzo, ale porozmawiajmy o tych dwoch modelach.

 

Na nowy motocykl bede mial 12 tys. Za to moge kupic thundera z 1998 lub sv z 2002 (a za 13 sv z 2003). Tutaj pojawia sie pytanie co wybrac? Z jednej strony thunder jest bardziej wszechstronny, pojade nim do pracy, pojezdze po miescie ale i skocze na wypad po Polsce (moze 2-3 razy do roku mi sie uda). SV jest duuuuzo nowsza. Jestem kierowca na ktorego caly czas dziala magia wieku :D Moze i moglbym wysuplac i te 13 tys by miec sv z 2003. Sam nie wiem... Minus sv to dzwiek, wole szlifierke niz cos ala harley :biggrin:

Pomozcie mi, sam nie wiem na co wydac zarobione pieniadze.

Dodatkowo zaznaczam, iz to ma byc moto na jakies 3 lata. Jestem dziennym studentem i nie wyobrazam sobie by zmieniac moto co rok pracujac tak jak pracuje :biggrin: Chcialbym kupic cos po gpz i przez kolejne 3 lata nie zmieniac... :biggrin:

 

Pzdr i prosze o pomoc!

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemano, smigalem Sv troche i moge Ci powiedziec ze moto naprawde fajne, jesli nie zalezy Ci na szybkim smiganiu powyzej 200km/h gdzies w dalekich rasach to moto naprawde zajebiste. Bardzo lekkie i poreczne, osiagi do ok 160-180 calkiem konkretne, jak smigalem z kumplem on na CBR 1000 rok 90 to do predkosci ok 180-190 szedl lebw leb a nawet poczatkowo zostawal w tyle. Do swirowania tez zajebisty, na gumke idzie z gazu juz od 3tys.obr na 1, z 2 nie probowalem, winkle to miodzio na tym moto. Dla poczatkujacych dobre jest to ze musisz troche mieszac biegami i idzie szybko sie nauczyc plynnie smigac, co jest przeciwienstwem np. thundercata bo tam masz dlugie biegi i zeby przy max. wykretce zmienic tylko 3 biegi to juz masz 2paki. No i oczywiscie moment obr. jest spoko, w miescie ze swiatel zawsze 1-szy :) do tego male zuzycie, moj palil ok 6litrow, przy palowaniu ok 7 na autostradzie jak dawalem 180-ile fabryka dala z tankbagiem i 2 bocznymi torbami tez ok7l i do tego masz tylko 2 cylindry co znacznie obniza koszty. Minusem jest miekkie zawieszenie przdnie(ja mialem twardsze sprezyny Wilbers) i orginalna szyba-zle wyprofilowana(tez mialem inna) Co do dzwieku to kwestia gustu ale z pustym wydechem chodzi zajebiscie ala Ducati :D

Jedyny minus to wg. mnie bardzo maly promien skretu i zeby sprawnie nawracac musisz przyblokowac tyl i nadrzucic. Moja Sv miala prawie 50tys. km i smigala zajebiscie wiec nie przerazaj sie przebiegiem tylko patrz zeby byly wszystkie servisy robione na czas i najlepiej od 1-go wlasciciela. Jvk cosik mi sie przypomni to napisze.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stopmen po tym co napisałeś coraz bardziej przekonuję się do sv :D

A jak myślisz nie będę miał z nim problemów na przyszły rok po przesiadce z virago 125?

Mam ok. 184cm i 70kg...

Biorę pod uwagę jeszcze xj 600 i bandita 600 :)

Edytowane przez B@rtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemano, no nie sadze, ja mam 186cm i 81kg wiec bedziesz mial jeszcze lepsze osiagi :) co do bandita to jezdzilem 650s i nawet fajne moto ale bardziej dla kogos kto chce spokojnie podrozowac i taki jakis bez harakteru, nie bardzo do poswirowania bo znacznie ciezszy, a xj nie mialem przyjemnosci dosiadac.

 

i zapomnialem dodac ze ogolnie po wywrotce ewentualnej to nie sa to wydatki niewiadomo jakie, ja po szlifie bardzo tanim kosztem naprawilem, gdzies w archiwum powinien byc moj post i fotki mojej suzi po szlifie gdzies z maja.

Pozdro

Edytowane przez stopmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mam alternatywe miedzy sv650s a thundercatem, a mianowicie yamaha fzs fazer. Silnik rama itd jak w thundercacie tylko nieco inaczej zestrojony silnik. No i to tez golas (jak sv ma tylko czasze z przodu). Na bank wygodniejszy od sv i nieco mocniejszy w koncu 95KM robi swoje. Polecam topic posiwecony w calosci fazerowi na tym forum, ja poki co wiele powiedziec o nim nie moge bo dopiero zakupilem, ale jestem poki co bardzo zadowolony. Dylemat mialem podobny do twojego. Zastanawialem sie pomiedzy monsterem 600, sv560s i fazerem. Ostatecznie trafila sie okazja i kupilem fazera.

Edytowane przez popek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o wybor miedzy XJ a SV ...to zapomnij o XJ. Mialem oba motocykle, SV bez porownania ..mocniejszy, bardziej elastyczny, prowadzi sie o niebo lepiej.

Uwazam tez ze warto doplacic za model 2003...sporo zmian w porownaniu do poprzedniego , np. wtrysk ;-)

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam podobny dylemat. Tyle,że przesiadam się z trochę większego sprzęta :biggrin: Jak usiadłem na SV 650N to mi się jakaś mała wydawała :biggrin: ale jak ją koleś odpalił to był koniec - V-ka rządzi :biggrin:

Póki co chcę sprzdać GSX 600f i zaczynam się rozglądać za SV,ale w wersji S.

Fazer mi się za bardzo nie podoba. Patrzyłem jeszcze na ZX-6R,ale zdarzają się egzemplarze z pękającą ramą,więc odpuściłem.

 

Pozdrawiam!

Karpik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dwa tygodnie temu miałem ten sam problem, tzn sprzedałem xj i zamierzałem kupić cos mocniejszego. W gre wchodziły 2 sprzęty. SV oraz THUNDERCAT. Szczerze powiem ze jeden i drugi maja swoje plusy i minusy. SV ma silnik V-dźwięk nie pasuje do tego typu moto ale za to za*eb* moment obr. THUNDER moment ma nieco słabszy ale za to ten dźwięk …

Jeśli chodzi o spalanie to mój kotek przy palowaniu na miesicie spalił 7 litrów, co uważam za bdb wynik.

Jeśli chodzi o wyglądy to kwestia indywidualnego podejścia. Mnie bardziej się podoba Yamaha…

Do samego końca szukałem obu sprzętów, T-cata kupiłem dlatego , bo trafił się za dobre sianko w perfekcyjnym stanie. Na dzień dzisiejszy nie żałuje tej decyzji !!!!

 

Pozdrawiam i życzę udanych zakupów (slogan jak w sklepach biedronka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...