Skocz do zawartości

koniec sezonu koniec jezdzenia (gleba)


sobieś
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wracalem sobie z kolacyjki z mojej ulubionej restauracji ,gdzie sa fajne kelnereczki a tu pan przede mna postanowił sobie zmienic pas z jazdy na wprost na pas do skrecania w lewo on zdazył ja niestety nie efekt taki ze mam rozbite kolano i łokiec .

Niestety dla mnie sie ten sezon juz skonczyl mimo ze zlot kończacy seson jest w ostrodzie dopiero we wrzesniu.

Szerokiej drogi !!!!!!!!!! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymaj się. Ja się rozwaliłem w sobotę. Jestem w gipsie, ledwo klikam. Moto rozbite, niech to szlag a miałem plany na końcówkę sezonu....pzdr, Pastor. ;)

 

Napisz cos wiecej, zawsze to jakas wiedza i przestroga dla innych.

 

A poza tym szybkiego powrotu do zdrowka, to najwazniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[size=4] Po wizycie na pogotowiu i dwóch fotkach pani doktor stwierdzila ze nie jest zle poleciła mi okłady na stuczone miejsca i wizyte w poradni ortopedycznej(narazie olałem czuje sie lepiej).

 

Co do calego zajscia lecialem sobie swoim pasem do skretu w lewo jakies 50km/h po mojej prawej stronie patrze jedzie samochodzik sobie na blach nie z mojego wojewodztwa ale to pas tylko do jazdy na wprost , nagle kokles sie zorientowal ze pora skrecic i pakuje sie na moj pas mimo ze ma linie ciagla , troche spanikowalem ze przyceluje mu prosto w tył wiec hebel na maxa przedni i tylny pozniej pamietam tylko tyle ze leze przygnieciony a chodnikiem ida jakies dwie laski pomyslałem ze ja juz w niebie ale nie ktos trabi z tyłu jakos sie wyciagnalem noga napierdala reka tez nic trzeba sie zbierac to maszyne za teleskopy i do gory ale ciezko ,jakis koles podbiegł do mnie zapytal sie czy ze ma ok i pomogl mi zepchnac maszyne na bok ,pan skrecajacy z nie swojego pasa olal cale zdarzenie i se odjechal zapamietalem rejestracje ze zaczynala sie na GD cod od strat ze mna juz ok moto wystawiam w iagu tygodnia na allegro bo juz dawno czaje sie na gs 500 tyle ze teraz cene bede musiał mocno zanizyc.

 

To moja druga powazna gleba ale pierwsza w moim odczuciu spowodowana nie na własne zyczenie.

 

Pozdrawiam wszystkich motomaniaków matrwiacych sie o swoich kolegów !!!!

Patrzac po ilosci wypadków w skutkach o wiele gorszych , po ochlonieciu juz nie biore sobie tego do bani .

Szkoda ze taki balagan panuje na naszych drogach i poniesione straty musze pokryc z własnej kieszeni mimo ze to nie spowodowalem zagrozenie.

[/size]

Smigac napewno bede i chetnie poznalbym kogos kto lubi polatac na jakies dluzsze odleglosci z moich okolic

........a dziewczyna to juaz był by cud.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu gadać, zapatrzyłem się na foczki :flesje: Koło Krotoszyna, to było na zlocie. Trzeźwy byłem 0,00% Przestroga jest taka, że cały czas trzeba uważać, nie ma tak że umiesz i już na całe życie. Wystarczy chwila nieuwagi. Myślałem że te sprawy mam już za sobą, bo naprawdę uważam, na innych też i wiele lat nic się nie działo. A tu moment, myślami byłem gdzie indziej, nieskoncentrowany, do tego zdradliwy zakręt.....W tym sezonie zrobiłem kilka trudnych technicznie tras, w górach, w deszczu, po ciemku. I wtedy byłem skoncentrowany. A tu słonko świeciło, foczki się opalały, myślę że dobre warunki mogą dekoncentrować właśnie. Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa ;)

PASTOR GARAGE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...