Skocz do zawartości

ku przestrodze: MOTOCYKLISTA kontra ZAJĄC


vmax-r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Echhh zwierzęta... :cool:

 

W poniedziałek wracałem do domu po dłuższej trasie i tak z 50km od celu na drogę z boku wyskoczyły mi z prawego pobocza dwa konie. Widocznie chwilę wcześniej spłoszyły się bo wbiegły szybko nie patrząc na to co się dzieje na drodze. Akurat parę sekund wcześniej zacząłem wyprzedzać, miałem prędkość około 110 km/h. Zacząłem dość ostro hamować, pierwszy koń skręcił w prawo, drugi przestraszony próbował skręcić ale kopyta mu się poślizgnęły i upadł tak ze 2 metry przed motocyklem. Gdybym w niego wjechał to przy wstawaniu pewnie bym dostał niezłą serię z kopyt :crossy:

W ułamku sekund zrobiło mi się ciepło, ale wyszedłem z sytuacji bez szwanku. Gdybym jechał parę metrów wcześniej lub droga była mokra to pewnie leżałbym teraz na białej sali :clap:

 

Parę lat temu trafiona sarenka, teraz prawie koń. Ciekawe co będzie za rok, dwa - wielbłąd, słoń??? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też miałem taką przygodę na moto - mały pies się starał przebiec na drugą stronę ulicy. Jechałem sporo ponad setkę i mało miałem czasu i miejsca na reakcję więc się trafiliśmy, tzn. on mnie w nogę na wysokości piszczeli :D . Noga mi odleciała troche w bok i pies się odbił (biedaczek chyba nie przeżył). Całe szczęście w buciorach uzbrojony jechałem i tylko sinola miałem. A motocykl jak pocisk nawet się nie zachwiał.

 

Co do tego filmiku to też uważam, że hamowanie chyba pogorszyło sprawę ale pewnie i tak była by gleba tyle, że nie przez kierownicę.

 

Pozdrawiam i nikomu takich przygód nie życzę....

********************

Triumph Speed Triple :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w większości przypadków jest tak, że jak widzisz coś na swoim torze jazdy to depczesz co sił w hamulec. Niestety też w przypadku motocykli ostre hamowanie = gleba.

 

Co zrobić, aby tak panować na odruchami, żeby np. w przypadku tej zajęczej sarny dodać gazu i ją wyminąć?

 

Nadiq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba sobie poćwiczyć żeby oduczyć się złych odruchów.

Na początek jakieś kontrolowane. Idź z kimś na pustą drogę i poćwicz wymiajanie.

Jedź sobie 50km/h i niech kolega wybiega zza krzaków.

:icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba sobie poćwiczyć żeby oduczyć się złych odruchów.

Na początek jakieś kontrolowane. Idź z kimś na pustą drogę i poćwicz wymiajanie.

Jedź sobie 50km/h i niech kolega wybiega zza krzaków.

;)

a jak nie wyminiesz? co z kolegą, ale zawsze mozna wtedy poćwiczyc omijanie leżącego :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...