SLOWACJA Pierwszy tydzien wrzesnia

[Maciej Kwidzyn]

Czesc!!!

Czy moze sie ktos wybiera w pierwszym tygodniu wrzesnia w kierunku Slowacji... Ewentualnie w Bieszczady? Lub po prostu gdzies na poludnie Europy....

Pozdrawiam

Maciej

[arti]

Czesc!!!

Czy moze sie ktos wybiera w pierwszym tygodniu wrzesnia w kierunku Slowacji... Ewentualnie w Bieszczady? Lub po prostu gdzies na poludnie Europy....

Pozdrawiam

Maciej

Jak mi Grecja nie wypali- a wszystko na to wskazuje, bo nie ma chetnych :crossy: to w ostateczności zostanie Słowacja- masz jakiś konkretny plan latania :P

[Pipcyk]

A może wybierzecie się wcześniej z nami na Rumunie ?

Od 19 do pierwszego września ?

Zawsze to ciekawiej niż Słowacja która z resztą przelatujemy po drodze.

[arti]

A może wybierzecie się wcześniej z nami na Rumunie ?

Od 19 do pierwszego września ?

Zawsze to ciekawiej niż Słowacja która z resztą przelatujemy po drodze.

No niestety konczę urlop na początku wrzesnia:-(

Poza tym chcielismy odwiedzić coś nowego-byliśmy z moja Niunia w Rumunii i Bułgarii 2 lata temu- osobiście bardzo mi sie podobało(plecaczkowi nieco mniej wzgledu na warunki sanitarne na kempingach i Cyganów :P )

Obawiam się, że po 19.09 Trasa Transogarska bedzie już zamknięta a jest to jedna z najciekawszych tras Rumunii...

[CosmoSquig]

Czesc!!!

Czy moze sie ktos wybiera w pierwszym tygodniu wrzesnia w kierunku Slowacji... Ewentualnie w Bieszczady? Lub po prostu gdzies na poludnie Europy....

Pozdrawiam

Maciej

Na jak długo? Na Słowację mam rzut beretem, a bardzo chcę polatać po wschodniej Słowacji (nigdy tam jak dotąd nie byłem). Na 3-4 dni mógłbym dołączyć w sumie. Masz GSa, więc poza asfaltem damy radę, nie? :P

[Maciej Kwidzyn]

Witam!!!

Ja niestety moge dopiero jechac 3-4 wrzesnia. Wrzesien mam caly do dyspozycji. Oczywiscie nie myslalem o Slowacji, jako miejscu docelowym. Chetnie moge z kims jechac jeszcze dalej. Ogolnie mozna by wyskoczyc z ekipa, ktora ma mniej wolnego na Slowacje, a pozniej z reszta gdzies dalej posmigac...

Tak GSem dam rade poza asfaltem, pod warunkiem, ze nie bedzie to znowu bloto po kolana... W zeszlym roku pojechalem w Bieszczady. Moi znajomi byli samochodem (Suzuki Samurai). No a za lubimy boczne trasy, to znalazlem jakas blotnista droge... Zdjecie w avatarze jest z pierwszych metrow... Trasa miala moze z dwa, trzy kilometry, a spedzilismy na niej pol dnia:)

Planow konkretnych jak zwykle nie mam. Chcialem w tym roku cos zaplanowac, bo w zeszlym roku jezdzilem po Slowacji tak "na slepo" i mysle, ze wiele ciekawych miejsc w ten sposob przegapilem.

Do tej pory myslelismy tylko o zlocie w KOMOCA, kolo granicy slowacko-wegierskiej (drugi weekend wrzesnia). No ale zlot jest znaleziony w sumie przypadkowo, chcielismy poprostu w weekend o jakas impreze zachaczyc...

Bylem w zeszlym roku we wschodniej Slowacji... Pierwsze wrazenie.... To masa dzieciakow (cyganie lub rumunii jak dla mnie...). Oblecieli z wszystkiech stron i kazdy cos chcial dostac... Skonczylo sie na opakowaniu sukierkow i szybkiej ewakuacji...

Jezeli byles w Rumunii i Bulgarii, to moze masz jakies wskazowki dotyczace tych krajow? Ciezko jest z tymi cyganami? Mozna spac na dziko, czy lepiej szukac noclegu z parkingiem strzezonym itd... Nie bylem tam jeszcze... Ludzie przyjazni? Jak Rumunia, to juz blisko do Moldawi i nad Morze Czarne...

Pozdrawiam i czekam na komentarz.

Maciej

[Pipcyk]

Kurcze , a ja zaś nie mogę jechać we wrześniu bo już urlopu nie przełożę.

Niech to szlag.

Generalnie ludzie bardzo życzliwi, ze spaniem na dziko nie ma kłopotów.

Cyganów po prostu trzeba odganiać , nie pamiętam z tego tytułu jakiś problemów

[arti]

Generalnie ludzie bardzo życzliwi, ze spaniem na dziko nie ma kłopotów.

Cyganów po prostu trzeba odganiać , nie pamiętam z tego tytułu jakiś problemów

Ludzie bardzo zainteresowani przybyszami, lokalnych moto u nich brak wiec na riderów patrzą troche jak na UFO :crossy:

Niestety jak pisałem wcześniej warunki sanitarne na Kemingach w większości fatalne- najczęściej kibelek "Na Małysza" a za ścianka prysznic także czasami nie dało sie wykapać bo taki był fetor z tej dziury w ziemi(nie to żebym był jakiś wrażliwy-niejedno widziałem ale naprawde nie tylko nos wykrecało ale aż w oczy szczypało :clap: .

Mielismy jeden nieprzyjemny incydent- rozbilismy sie na dziko pod zamkiem w okolicach BLAJ a za pare minut zleciało sie prawie pół wsi i chcieli od nas wyciągnąć jakieś EURO- wieś w wiekszości zamieszkiwali Cyganie (pewnie błedem było, że posilając sie w lokalnym sklepiku Ursusem robiliśmy dzieciakom foty aparatem cyfrowym co dla nich było szokiem, że od razu zdjecie widać- pewnie uznali nas za jakichś bogaczy i postanowili pobrać od nas swoist haracz za nocleg :biggrin: ). Zwineliśmy sie wiec stamtad w obawie o nasze rzeczy w czasie snu- bylismy na 2 konie:4 os. w tym 2 dziewczyny wiec nie było sensu ryzykować- wiecej nie próbowalismy spać na dziko. Myślę, że w wiekszej gromadzie nie byłoby problemu.

Nie bylismy w Rumunii nad morzem ale za to zjechaliśmy całe wybrzeże Bułgarii: Krapec, Rusałka, przyladek Kaliakra(super widoki), Bałczik, Albena,Złote Piaski (exklusive hotele- drogo jak cholera), Warna( polecam skok na Bunjii z mostu- niezapomniane wrażenia- 50m w dół :bigrazz: ),Obzor, Nesebyr(super stare miasto- koniecznie zwiedzić!), Burgas, Sozopol i aż do Rezowa do granicy tureckiej- wszedzie tanie jedzonko i piciu :) ; warunki na kempingach nieco lepsze od Rumunii ale niewiele.

Generalnie warto tam jechać, dopóki nie ma tam takiej cywilizacji jak na zachodzie zaś przyroda wynagradza wszelkie trudy i niewygody.

POLECAM! A już za 6godzin mam URLOOOOP :bigrazz: :P

[Maciej Kwidzyn]

No ja wlasie sie zastanawiam, czy jechac tam ewentualnie samemu, jezeli sie nikt nie znajdzie...

Na razie podziwiam tylko krajobrazy na "Google Earth":)...

Dziekuje za wszelki info... Zaraz sobie zapisze na mojej "wielkiej liscie".

Pozdrawiam

Maciej

 

PS: "Pipcyk" to moze zdazysz jeszcze zdac jakas krotka relacje po powrocie z Rumunii. Bedziesz mial najswiezsze informacje, a ja jeszcze przed wyjazdem przestudiuje to na poczatku wrzesnia...

Pozdrawiam

Maciej