Skocz do zawartości

Nareszcie mam motocykl!


fv
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gratulacje nadbytku!!

 

Ja też od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Kawy ER6N. A prawka jeszcze nie mam na motocykl i ściemniam jeżdżąc po okolicy:). Dziś mam teoretyczny, a praktyka pewnie za jakieś 3 tyg. Mam nadzieję, że zdążę pośmigać na legalu jeszcze w tym sezonie

 

Pozdrowaśki i do zobaczyska na drodze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje!!

Przede wszystkim dobry silnik, z długą historią, coś co naprawdę się udało

japońcom.

Pamiętaj o sprawdzeniu luzów zaworowych (regulacja płytkowa).

Trochę mnie dziwią problemy z gażnikiem po takim przebiegu.

Powodzenia :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja się przyłączę do gratulacji :) chyba większość z nas to przeżyła więc wiemy co czujesz ;) super, że udało CI się wyhaczyć dobre moto. Teraz w drogę...tylko nie zapomnij, że śpisz ciągle w domu i czasem powinieneś coś zjeść :lalag:

Prostych zakrętasów i gumowych drzewek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, prawko odebrane, rejestracja zdobyta, opłacone OC :evil: Tylko wsiadać i jechać ;-)

 

I co mamy? Po miesiącu upału, słońca i pogody tropikalnej akurat dziś MUSI LAĆ DESZCZ!!! A ja muszę przejechać całą Warszawę. Nosz :evil: :evil: :lalag:

 

Co byście zrobili na moim miejscu? Jest opcja, że doświadczony kolega podprowadzi mi go pod dom. Napalenie na jazdę to jedno, ale śliska ulica to drugie. Psiamać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co mamy? Po miesiącu upału, słońca i pogody tropikalnej akurat dziś MUSI LAĆ DESZCZ!!! A ja muszę przejechać całą Warszawę. Nosz :) :P :icon_mrgreen:

 

Co byście zrobili na moim miejscu? Jest opcja, że doświadczony kolega podprowadzi mi go pod dom. Napalenie na jazdę to jedno, ale śliska ulica to drugie. Psiamać :icon_razz:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...25entry685225

 

Kiedyś nie mogłem się powstrzymać od jazdy w paskudną pogodę (nie była to co prawda pierwsza jazda, ale jedna z pierwszych danym motocyklem) - dupsko swędziało po miesiącach (a właściwie latach) abstynencji motocyklowej - i gorzko tego pożałowałem.

 

A zdobywanie doświadczenia to trzecie. Choć po Warszawie lepiej się nie pchać w te korki.

Dziś miałem do załatwienia sprawę na pl. Bankowym. Podjechałem skuterem do metra, a dalej komfortowo po szynach do stacji Ratusz, żeby zaoszczędzić sobie użerania się z katamaraniarzami niepotrafiącymi płynnie jeździć w deszczową pogodę.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...