ventura Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Jak często zdarza sie wam łapać shimę po jeździe na kole lub po krótkiej jeździe przy opadaniu moto podczas przyśpieszania. Oczywiścię mowa o sprzętach bez amora skrętu. Do jakich prędkości jest to zjawisko do opanowania według waszego doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Dołączam się do pytania, mam negatywne doświadczenia ze stawianiem na gumę (generalnie to przestałem próbować właśnie z powodu szymy).To, czego się dowiedziałem to:a. kiera prosto!b. trzymać luźno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 25 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 A najgorsze w tym wszystkim jest to że za amora trzeba wybulić od cholery. A mi się nie uśmiecha dawać ponad 1000 zeta za amora do moto którym może pośmigam z rok do wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 Ja dość często podnosze mojego Bandita i jeszcze nigdy mi nie zaszimował... moze tam jest inna geometria ramy czy cos.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CbR600f Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 A najgorsze w tym wszystkim jest to że za amora trzeba wybulić od cholery. A mi się nie uśmiecha dawać ponad 1000 zeta za amora do moto którym może pośmigam z rok do wymiany. mozesz kupic jakiegos tanszego amorka... np do regeneracji i dopasowac do swojego moto robiac odpowiednie mocowania !! :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 A najgorsze w tym wszystkim jest to że za amora trzeba wybulić od cholery. A mi się nie uśmiecha dawać ponad 1000 zeta za amora do moto którym może pośmigam z rok do wymiany.przecież taniej jest do końca życia leżeć jak warzywo :icon_mrgreen: :icon_rolleyes: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Szramer mądrze pisze !!!Na shimmy nie ma metody - raz się uda, innym razem nie. Jak motocykl ma tendencje do łapania, to albo amorek skrętu albo wstawić moto do garażu i codziennie pucować szmatką żeby nie stracił za dużo na cenie :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yezoo Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 mi pare razy poszedl na gume, raz swiadomie raz nie ale nawet przeslania shimmy nie bylo a podobno ten model R6 to najbardziej shimowaty plastik, wiec radze lepiej sprawdzic geometrie moto i gumy i felge przednia bo moze krzywa lekko, mysle ze tu przyczyna a co do amoraka to byl gdzies temat gdzie byl adres do sklepu i byly nowe za 200PLN ale mocowania trzeba bylo samemu dorabiac - koszt juz duzo nizszy pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.