Skocz do zawartości

Dym z wydechu


Gość marcpol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam poważny problem z moją Gilera, zaczeło od tego, ze kilka dni temu sprawdziłem poziom oleju, okazło się, ze go nie ma za duzo, wobec tego zmieniłem olej na nowy (orlen hipol), po zlaniu starego oleju okazło się, ze jest go około 300 ml (zrobiłem tak ponad 300 km), nowego wlałem 600 ml, az bagnet został umoczony, postanowiłem także naprawic ładowanie- zdjałem magneto, okazało się, ze kabelek od cewki jest urwany, przylutowałem go, złożyłem zapłon, ustawiłem tak jak poprzednio, odpaliłem motorek i po chwili gdy sprawdziłem ładowanie (działało) zaczał strasznie dymic (cały garaż był w biało szarych spailnach w ciągu 5 s) myslałem, ze jak rozgrzeje silnik będzie lepiej, wyjechałem na podwórko rozgrzłem silnik, ale to nie pomogło. Mieszanka na pewno jest dobra (odłączony dozownik) jeździełm na tej samej kilka dni temu. Myśę, że padł simmering. Zapomniałem dodac, zę gdy zdjałem dekiel od zapłonu okazało się, ze wał ma luzy ok 1 cm w osi wału i ok 2 mm w górę i w dół. A moze pękły pierścienie, albo oleju jest za dużo? Proszę o pomoc. Zapomniałem dodać, zę silnik nie wchodzi na obroty na luzie, osiaga tylko 11 tys, wcześniej na luzie było 14- 15 tys.

Edytowane przez marcpol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

 

Albo padł ci simmering albo walnięta jest uszczelka silnika. Zakładam że poziom oleju jest odpowiedni.

Łożyska są na bank do wymiany. Luz osiowy nie może być większy niż 2 mm.

Wał musi być ustawiony centralnie po środku aby tłok mógł poprawnie pracować. Skasować luż można stosując podkładki dystansowe.

Luz promieniowy nie może przekraczać 0,5 mm. Przy takich obrotach to bardzo dużo.

A to że ci nie chce wkręcić się na obroty spowodowane jest nieodpowiednią mieszanką.

 

Pozdr :banghead: :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziom oleju jest odpowiedni, łożyska na pewno są do wymiany, ale obawiam sie także, że tak duży luz jest spowodowany zmniejszeniem średnicy wału w miejscach mocowania łożysk, widziałem już taki przypadek w Suzuki rg, miesznka jest odpowiednia, bo jak napisałem już na niej jeździłem, teraz nie dolewałem benzyny, ani oleju, wszystko jest tak jak poprzednio, przed zaczęciem się dymienia. Zastanawia mnie to, że dymienie zaczeło się po zmianie oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem ci krótko. silnik na stół, i w mak, wymien łozyska siemeringi, sprawdź cylinder czy nie porysowany i pierścienie czy już nie są zjechane. Dobrze radzę, gdyż przy takich luzach możesz niezły syf zrobić w silniku. a kopci dlatego że olej ze skrzyni ciągnie albo wodę z pod głowicy. jeśli olej w skrzyni smierdzi bęzyną to rozkładaj silnik i rób co trzeba pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem raczej o zmienie silnika, koszt remontu to około 150 za przetoczenie wału, 50 zł uszczelki (jeśli da sie kupić) 50 zł łożyska do silnika, 100 nowy tłok, 50 zł szlif cylindra = 400 zł przy założeniu, ze cylinder także wymaga naprawy. Za tą sumę mozna bez problemu kupić silnik jakiejś 125-ki w dobrym stanie. Ale na razie wymienie simmering.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem raczej o zmienie silnika, koszt remontu to około 150 za przetoczenie wału, 50 zł uszczelki (jeśli da sie kupić) 50 zł łożyska do silnika, 100 nowy tłok, 50 zł szlif cylindra = 400 zł przy założeniu, ze cylinder także wymaga naprawy. Za tą sumę mozna bez problemu kupić silnik jakiejś 125-ki w dobrym stanie. Ale na razie wymienie simmering.

Można kupić silnik w dobrym stanie tak jak sam napisałeś.A jeżeli wsadzisz te pieniądze w swój silnik to bedzie on w bdb stanie.Lepiej zrób na cacy swój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zdjąłem dekiel od sprzęgła, dostałem się do simmeringu i nie umien go wyjąc, ma on kształt litery U i jest bardzo stary był przetarty w jednym miejscu i sprężynka tamtendy wyszła, przy kazdej próbie wyjęcia, podważenia go pęka, rozwala się, ale w wąskiej szczelinie zostaje kawałek, chyba muszę rozpołowić silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebrałem już silnik, okazało się że tłok i gładź cylindra sa w idealnym stanie (może troche przesadzam, ale w bardzo dobrym), ale wał ma zmniejszona średnicę w miejscach mocownia łozysk. Co z tym zrobic? Przetoczyć (koszt 120 zł) czy kupić nadwymiarowe łożyska (jeśli takie są)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Temat jest już nieaktualny, okazało sie, że nie tytlko wał ma zmniejszoną średnicą ale także łożyska mają zwiększoną co powodowało jeszcze większe luzy. Wobec tego zakupiłem nowe łożyska i pochromowałem wał co spowodowało odpowiednie zwiększenie jego średnicy. Teraz nie ma luzów powyżej normy. Gilera świetnie śmiga. Pozdro

Edytowane przez marcpol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie tak bylo:D ja zalalem za duzo hipolu to samochodow za soba nie widzialem:D spusc odleju do minimum i wtedy zobacz albo simering Ci puscil

 

Przeczytaj posty powyżej, zanim sie wypowiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...