Dario.G Opublikowano 16 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2006 Mam problem z suzuki. Kilka razy zdarzyło sie , ze w czasie jazdy zgasł tak jakby kończyło mu sie paliwo. Zaczynał przerywać i strzelał w tłumik.Zawsze po kilku kilometrach jazdy, gdy był już rozgrzany.I dodatkowo zawsze poprzedzało to zgaśniecie moto na sprzęgle- np dojazd do krzyżówki- moto gaśnie po chwili z trudem odpala , jedzie jeszcze kilka kilometrów, po czym gasnie. Gdy odstał ok pół godz. dawał sie uruchomic i jechał dalej.Po zdjęcu zbiornika odpaliłem go na butelce i było ok. Zdjałem zbiornik paliwa i wyczysciłem go , dodatkowo oba kraniki.Nastąpił tydzień spokoju... choć nie do końca...Czasem w czasie jazdy zaczynał lekko przerywać, a przy odpalaniu potrafił strzelić we wydech.Stracił ducha, gorzej sie rozpedzał i reagował na szybkie odkręcenie. I nagle dzisiaj znowu to samo. Przerywa, strzela z wydechu i gaśnie, nie daje sie już uruchomić.Proszę o pomoc. Z góry dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartez Opublikowano 16 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2006 witamzobacz moze odpowietrzenie zbiornika, moze masz zapchane i robi sie podcisnienie w zbirniku. Jak ci zgasnie jeszcze raz to otwórz korek paliwa- jak wessa powietrze to bedzie cos własnie z odpowietrznikiempowodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 16 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2006 Może masz syfff (kawałki, grudy rdzy) w baku i on spływa i blokuje przepływ w kraniku. Obaczył bym to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 16 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2006 (edytowane) zobacz moze odpowietrzenie zbiornikaSprawdzałem, to nie to.Może masz syfff (kawałki, grudy rdzy) w baku i on spływa i blokuje przepływ w kraniku.Zbiornik czyszczony.Dzięki za pomoc, szkoda jednak, że to nie to :wink: Edytowane 16 Lipca 2006 przez Dario.G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2006 Jezeli masz sruby spustowe do paliwa w komorach plywakowych gaznikow to jezdzij ze srubokretem i jak ci moto zgasnie odkrec je i zobacz czy masz tam jakies paliwo.Jesli nie, lub bedzie tego b.malo to mozliwe ze blokuje ci sie ktorys z zaworkow iglicowych zamykajac calkowicie lub czesciowo przeplyw benzyny. Warto rowniez sprawdzic czystosc filtrow w ktorych zamontowane sa te zaworki w gaznikach motocykla.Druga prosta metoda sprawdzenia tej blokady jest stukniecie mlotkiem przez kawalek drzewa w jeden z gaznikow.Jezeli moto odpali po kilku minutach tzn ze ruszyles zablokowany zaworek. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 16 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2006 Jutro Adamie wypróbuję twoje metody i zobaczymy co się stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 W GS 500 latwo zalamac wezyk paliwowy przy zakladaniu zbiornika paliwa i nawet tego nie widac. MIalem kilka razy wlasnie taki przypadek jak ujezdzalem GS-e Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 (edytowane) Ja ci poradze jeszcze zmienic swiece. Mialem dokladnie w mojej DT to samo. Moto jezdzil normalnie az tu nagle nie wiadomo skad BUUUU i gasnie. Odczekam chwile kopne i znow albo pojedzie i jest przez jakis czas spokoj albo zamuli. Nieraz potrafil jezdzic dobrze caly dzien. POZDRO Edytowane 17 Lipca 2006 przez Soku11 Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 17 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Ja ci poradze jeszcze zmienic swiece. Mialem dokladnie w mojej DT to samo. Moto jezdzil normalnie az tu nagle nie wiadomo skad BUUUU i gasnie. Odczekam chwile kopne i znow albo pojedzie i jest przez jakis czas spokoj albo zamuli. Nieraz potrafil jezdzic dobrze caly dzien. POZDROTeż o tym myslałem, lecz na drugim komplecie jest tak samo. Zdjąłem zbiornik paliwa i odpaliłem (paliwo znajdowało sie w pojemniku).Chodził bez problemu, wkręcał sie na obroty. Więc w czym problem? Odpowietrzenie na pewno sprawne , filtr przy kraniku czysty- sprawdzałem.Jezeli masz sruby spustowe do paliwa w komorach plywakowych gaznikow to jezdzij ze srubokretem i jak ci moto zgasnie odkrec je i zobacz czy masz tam jakies paliwo.Zrobiłem tak jak mówiłeś i okazało się, że paliwo jest- choć w prawym troszke jakby mniej. Kręciłem bardzo długo i nic, wykręciłem świece i były suche; wydaje mi się , że powinny być zalane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tuzmen Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Jeżeli na butelce dziala, to napewno odpowietrzenie sie walneło. Jak ci moto zgasnie, odkrec korek i dmuchnij w bak, jak zapali to masz odpowiedz. Nie mialem gs i nie wiem czy tam są kraniki podcisnieniowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Wlasnie, jaki masz kranik - mysle ze podcisnieniowy.Sprobuj czy na polozeniu PRI masz podobne problemy. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Georgef Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 sprawdz wezyk moze to być to załamany mój kumpel miał tez taki problem w motorze motor podawał paliwo ale gdzy przyspieszył gwałtownie jak spalanie było większe to brakowało paliwa przerywał i strzelał .:icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 19 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Nadal sprawdzam co to jest. Mam jednak dwa nowe pytania:1) Czysciłem gaźniki. Teraz trzeba by je zesynchronizować, jednak nie mam do niego dostepu a mechanik mnie przyjmie za kilka dni. Mogę przez ten czas jeździc?1)Jak to jest z tym odblokowaniem? Przepustnice unoszą sie całowicie odsłaniajac przelot, spreżyna ma 10,5 cm dł. Jednak z tego co wiem, to dysze powinny być 115 a tymczasem są 130. Powinienem je wymienić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Na niezsynchronizowanych gaznikach mozesz jezdzic, tyle ze moze ci nierowno pracowac na wolnych i nierowno wchodzic na obroty. W synchronizacji chodzi o to aby obie przepustnice podnosily sie jednoczesnie.Jesli chodzi o blokade to sie nie znam - u mnie blokad nie ma. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 20 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 Dzięki wszystkim za pomoc! :lalag: Problem rozwiązany- pomogło czyszczenie całego układu paliwowego.Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!! :biggrin: :clap: :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.