Skocz do zawartości

Nasze motorki


Kamil07
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ojjj cos temat umiera nam :clap: dzis poskładałem sprzęgło w wsk do kupy po regulowalem itd ruszylem w trase. Predkość jaką se pyrkałem to 60km/h. Wiaterek we włosach. Miłe spojrzenia jak zawsze :P przejechalem dzis se na spokojnie 30km :crossy:

Edytowane przez Pimpek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh w moim motorku jest cos z twojej WSKi :P tłok mam w prostej lini z WSK 125...tylko odelzony i przerobiony :crossy: mowa o DT80 MX róznica tylko taka że pierscienie są szersze niz ryginalne :clap: (ale za to kosztują 1.70zł za sztuke :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjeżdżam z domku z MP3 na uszach, jade jade i coś mi kurcze za wolno idzie ... ale nic, jade. Przy zmianie piosenki słucham tłumika... o K mać dupa blada w morde jeża ja pierdziele!!

 

stanąłem i mówie tak: albo śruby w cylindrze się poluzowały, albo się przepalił... kucam patrze, przykręcony jest, oglądam z każdej strony: no jest dziurka w jednej z komór tłumika.

Moje biedactwo ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjeżdżam z domku z MP3 na uszach, jade jade i coś mi kurcze za wolno idzie ... ale nic, jade. Przy zmianie piosenki słucham tłumika... o K mać dupa blada w morde jeża ja pierdziele!!

 

stanąłem i mówie tak: albo śruby w cylindrze się poluzowały, albo się przepalił... kucam patrze, przykręcony jest, oglądam z każdej strony: no jest dziurka w jednej z komór tłumika.

Moje biedactwo ;(

Mów wszystkim, że to specjalnie, bo to sportowy wydech i po sprawie. HEHE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aa kurde dałem dupy, wlewając paliwo do zbiorninka wczoraj rozlałem troche na bak , z paniki wytarłem to szybko i tak zeszła mi farba troche z baku :P ale jeszcze troche mi zostało w puszce niebieskiego spreju na szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aa kurde dałem dupy, wlewając paliwo do zbiorninka wczoraj rozlałem troche na bak , z paniki wytarłem to szybko i tak zeszła mi farba troche z baku :P ale jeszcze troche mi zostało w puszce niebieskiego spreju na szczęście.

To sie nazywa lakierowanie sprayem... :crossy: P.S. niech już będzie jak nie masz pistoletu i sprężary, ale ze 4 warstwy lakieru bezbarwnego na wierzch ze spraya to wg. mnie skromne minimum, a jeszcze lepiej to chociaż bezbarwny ze spręzary na wierch prysnąc i pozbedziesz sie raz na zawsze problemu ze schodzacym lakierem... :clap: Ja u siebie sie tym nie przejmuje, nawet wycierac nie musze, bo po co?? lakierkowi nic sie nie stanie... ;P Sory, że się wymądrzam. HEHE

Edytowane przez markos16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...