Skocz do zawartości

wyciek oleju w drag starze 650


Rekomendowane odpowiedzi

witam.jestem od niedawna posiedaczem drag stara 650 (2000r) i jak to nalezy wymieniac olej w nowo nabytych sprzetach tak i ja to zrobilem i tu mam maly problem,cieknie mi olej z pod pokrywy filtra oleju mimo wymienionego o-ringu ktory tam jest (na sylikon tez puszcza olej).czy ktos moze mi doradzic co z tym fantem zrobic bo ja juz nie mam sil na to.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm,przez piec lat jezdzilem dragusiem i nigdy takiego problemu nie mialem. Ja bym jeszcze raz zlal oleum i odkrecil pokrywe,wyciagnal filtr i postaral sie o nowy o-ring.

A tak przy okazji,to ja o-ring wymienialem co druga wymiane i bylo spox.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzieki za odzew.odkrecalem ta pokrywke chyba ze 4 razy i wymienilem 2 razy oring az w koncu od tego dokrecania pekla mi pokrywka i mam teraz jeszcze wiekszy problem.moze ktos z was mial by taka pokrywke i mnie poratowal,pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

wielkie dzieki za odzew.odkrecalem ta pokrywke chyba ze 4 razy i wymienilem 2 razy oring az w koncu od tego dokrecania pekla mi pokrywka i mam teraz jeszcze wiekszy problem.moze ktos z was mial by taka pokrywke i mnie poratowal,pozdrawiam

Witam Cię.

Ja mam taki sam problem z moim świeżo nabytym dragiem i ciekawi mnie jak to rozwiązałeś.

Jeśli możesz to napisz jak się to skończyło , może dzięki Twoim radom uda mi się powstrymać wyciek z pod mojego dekla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdźcie czy nie ma jakiegoś uszkodzenia , uszczerbku,wgnioty materiału - aluminium wokół oringu.

Może ktoś przy wymianie zajechał np. śrobokrętem i zrobił rysę. Ja tak miałem w Virago 750. Pomimo nowego uszczelniacza pociło się. Nie był to jednak wyciek oleju. Taką pokryweczkę raczej ciężko będzie ekupić. Najczesciej ludzie nie chcą sprzedawaą takich duperelek osobno bo się im silnik dekompletuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał xvs650 myślę że wymienił pokrywkę już 2 lata temu. :bigrazz:

Myślę jednak że w takich przypadkach warto na początek sprawdzić czy pokrywka nie jest zwichrowana a śruby/szpilki nie poprzeciągane. Dobrze dokręcona prosta pokrywka nie powinna cieknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał xvs650 myślę że wymienił pokrywkę już 2 lata temu. :biggrin:

Myślę jednak że w takich przypadkach warto na początek sprawdzić czy pokrywka nie jest zwichrowana a śruby/szpilki nie poprzeciągane. Dobrze dokręcona prosta pokrywka nie powinna cieknąć.

Dziękuję Wam za porady.Dobrze poradzić się kogoś kto zna się na rzeczy zanim coś rozkręcę i spieprzę.

Mam nowy filter , olej oraz oring. Dokładnie przyjrzę się deklowi. Jak coś pomajstruję to napiszę co mi wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey

 

Przeczytaj w instrukcji na temat (ja mam vz i filtr na gwint - nie wiem jak u ciebie)

 

1. ile obrotow przy montazu filtra wykonac wkrecajac filtr (o ile masz gwintowy)

2. przesmaruj uszczelke filtra odrobina oleju

3. jezeli mas zdokrecana pokrywke dociskajaca filtr - moze jest ona "odgieta" w stosunku do tego jak powinna byc

4. moze czesto byla wykrecana pokrywka i warto wymienic sruby

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Miałem dokładnie ten sam problem. Według mnie problem leży w samym filtrze oleju.

W Dragu filtr jak zauważyłeś jest mocowany "na wcisk" i właśnie pokrywka go dociska. Wydaje mi się, że niektóre zamienniki mają po prostu zbyt grube uszczelki ( zarówno z przodu jak i z tyłu filtra). Ja taką uszczelkę zdjąłem, drobniutki papierek ścierny i jazda :crossy: . Trzeba tylko uważać żeby nie przesadzić, bo wtedy docisk filtra do korpusu silnika może nie być właściwy.

 

Pozdrawiam. :buttrock:

Do zobaczenia na drodze. :crossy:

 

Ozz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Miałem dokładnie ten sam problem. Według mnie problem leży w samym filtrze oleju.

W Dragu filtr jak zauważyłeś jest mocowany "na wcisk" i właśnie pokrywka go dociska. Wydaje mi się, że niektóre zamienniki mają po prostu zbyt grube uszczelki ( zarówno z przodu jak i z tyłu filtra). Ja taką uszczelkę zdjąłem, drobniutki papierek ścierny i jazda :icon_twisted: . Trzeba tylko uważać żeby nie przesadzić, bo wtedy docisk filtra do korpusu silnika może nie być właściwy.

 

Pozdrawiam. :lalag:

Do zobaczenia na drodze. :)

 

Ozz

Wiesz że w tym co mówisz może być dużo prawdy. Dzisiaj właśnie rozkręciłem pokrywkę , zamontowałem nowy oryginalny oring ( z Yamahy ) wlałem nowy olej Motul 5100 ( 2,6 litra) jak zaleca napis na obudowie i po odpaleniu po jakimś czasie zobaczyłem że z pod dolnej śubki mocującej pokrywkę znowu delikatnie zaczyna się sączyć olej. Faktem jest że filter zastosowałem Hiflo czy coś w tym stylu.Wziałem najtańszy. Dodam że stary wyjęty prze ze mnie też był tej samej marki.Oglądałem kilka filtrów i na oko nie zauważyłem różnicy, dlatego wybrałem najtańszy .Mówię do siebie że przecież to tylko bibuła nawinięta na rolkę. Widocznie nie miałem racji.

Spróbuję w poniedziałek kupić oryginalny filter i jeszcze raz zaatakuję.

Dzięki za poradęjava script:emoticon(':buttrock:', 'smid_24')

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Porter, ja też używam filtrów Hilfo - wydają się być w porządku, tylko ta nieszczęsna uszczelka. Właśnie jestem po wymianie filtra i oleju i jak na ironię - u mnie też się olej lał spod dekla (no, może sączył :evil: ), ale wymyśliłem, że skoro problem leży w uszczelce (jak wspominałem wcześniej) to spróbuję innego sposobu :) . Pomyślałem, że guma nie jest może zbyt gruba, ale zbyt twarda, żeby ją od razu,na zimno docisnąć. No więc założyłem wszystko, dokręciłem dekiel na tyle, ile się dało i odpaliłem maszynę. W pierwszym momencie zauważyłem olej, który delikatnie zaczął się sączyć spod dekla, ale w momencie, kiedy silnik ( i olej) porządnie się zagrzał udało mi się jeszcze trochę dokręcić dekielek i problem zniknął :buttrock: . Widocznie guma na uszczelce zmiękła pod wpływem temperatury.

Trzeba wymyślić jakiś sposób zagrzania uszczelek przed montażem, bo zanurzenie w gorącej wodzie chyba odpada :wink:

 

Pozdrawiam

Do zobaczenia na drodze

 

Ozz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Porter, ja też używam filtrów Hilfo - wydają się być w porządku, tylko ta nieszczęsna uszczelka. Właśnie jestem po wymianie filtra i oleju i jak na ironię - u mnie też się olej lał spod dekla (no, może sączył :) ), ale wymyśliłem, że skoro problem leży w uszczelce (jak wspominałem wcześniej) to spróbuję innego sposobu :biggrin: . Pomyślałem, że guma nie jest może zbyt gruba, ale zbyt twarda, żeby ją od razu,na zimno docisnąć. No więc założyłem wszystko, dokręciłem dekiel na tyle, ile się dało i odpaliłem maszynę. W pierwszym momencie zauważyłem olej, który delikatnie zaczął się sączyć spod dekla, ale w momencie, kiedy silnik ( i olej) porządnie się zagrzał udało mi się jeszcze trochę dokręcić dekielek i problem zniknął :) . Widocznie guma na uszczelce zmiękła pod wpływem temperatury.

Trzeba wymyślić jakiś sposób zagrzania uszczelek przed montażem, bo zanurzenie w gorącej wodzie chyba odpada :wink:

 

Pozdrawiam

Do zobaczenia na drodze

 

Ozz

Witaj Ozz.

Nie zaglądałem tutaj juz jakis czas bo sądziłem iz temat umarł śmiercią naturalną, aż tu dzisiaj patrzę i widzę że się dopisałeś.

U mnie wygląda to tak że zakupiłem nowy oring i filter firmy K-N. Zmierzyłem dosyć dokładnie oba filtry i ten z K-N jest ok. mm mniejszy , a jego gumy bardziej miękkie.Niestety okazło się że u mnie jest przeciągnięty gwint na jednej szpilce ( tej długiej pod tym małym dekielkiem) . Kupiłem ten motocykl w salonie w Niemczech i oni jako ostatni tam grzebali , bo mam wpis do książki serwisowej o wymianie oleju itp.

Nie pomogły żadne silikony elringa , ani wkręcanie śruby na specjalne pasty montażowe do zerwanych gwintów. Jak mocno się zagrzał (dystans ok 30km. ) , to delikatnie wyciekał z pod dekla olej.

Po kilku bezowocnych próbach samodzielnego usunięcia tego wycieku , oddałem motocykl do naprawy do specjalistów od naprawy moto. Nie do Yamahy , bo właśnie serwis to spieprzył. Na dniach mam odebrać Draga. O wyniku naprawy oraz kosztach poinformuję na forum.

Dodam tylko że te rozwiązanie w Drag Starze z wkładem filtra i deklem z oringiem uważam za wielki bubel.

Yamaha w/g mnie to niezawodność , a tu taka wpadka z taką podstawową rzeczą jak filtr oleju.Przecież wiadomo że ten dekielek co roku , a może i częściej będzie ściągany i zakładany , co może doprowadzić do zerwania tych 6mm aluminiowych gwintów. Można to było solidniej wykonać.

Zwyczajnie filtr puszkowy ( jak w samochodzie ) a dekielek na ozdobę i po kłopocie.

Jak na razie to z moim pięknym motocyklem mam więcej kłopotu jak przyjemności.

Pozdr Porter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aatam. Yamaha to nic specjalnego, tybardziej niezawodność nie kojarzy mi się z tymi maszynami.

 

A ta pokryka z filtrem to w innych moto tez jest np. Suzuki GS500E - na dole z przodu silnika jestpokrywka na 3 szpilki M6 a pod nią filter. Trefne są te uszczelki o których piszecie i w nich trzeba suzkać rozwiązania.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam po dłuższej nieobecności w tym temacie.

Obiecałem że napiszę co dalej wynikło z tym wyciekiem.

Otóż okazało się że mam przeciągnięty gwint na jednej szpilce od pokrywki filtra oleju. Na tej dłuższej. Stwierdziłem że nie będę sam grzebał i oddam motóra do profesjonalnego warsztatu od moto ( nie serwisu Yamahy ). Tam dosyć szybko naprawiono mi zerwany gwint zamontowali nowy filtr K&N oraz nowy oring z yamahy.

Zmontowano to wszystko, nowy olej i motór trafił w moje ręce.

Na początku wszystko było ok. bo robiłem krótki wypady ( po 20km. ), niestety trafił mi się wyjazd 200km i po dotarciu na miejsce zauważyłem mały wyciek. Zdzwoniłem do warsztatu informując ich o zaistniałym fakcie. W odpowiedzi powiedziano mi że mam sobie kupić nieco grubszy oring , bo ten oryginalny jest za cienki, (ponieważ dekiel nie jest już idealnie prosty) i nie wystarcza aby przy extremalnej temperaturze i ciśnieniu uszczelnić te miejsce.

Teraz jestem na etapie poszukiwań tego ponadwymiarowego oringu.

Motórem jezdżę i co 30km wycieram szmatką to co się pojawia z pod dekla filtra oleju.

Muszę dodać iż mimo wszystko jest już o wiele lepiej niż miało to miejsce na początku.

Wtedy gdzie stanąłem pozostawała po mnie plama oleju, teraz nic nie kapie na ziemię tylko przy dłuższej trasie delikatnie się poci , a wiatr rozdmuchuje to po obudowie.

Obiecuję że doprowadzę sprawę do końca , a o wszystkim napiszę na forum.

Pozdr. Porter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...