Broń boże nie brać przykładu

[Qóba]

Nieźle :biggrin: Dobrze, że nic się nie stało :D

[Gość marcpol]

Wydaje mi się, że o to w życiu chodzi, o adrenalinę, element niepewności, igranie z losem, też lubię szybko pojeździć, chociaż v-max mojej Gilery (90) jest mały, ale pokonywanie zakręu 90 stopni, przy takej prędkości to jest to, kiedyś z kolegami wchdziliśmy się do pobliskich zakładów, firm, uruchamialiśmy alarm i uciekaliśmy, to dopiero była zabawa, potem przestaliśmy, stróz się wk****ł i były tam psy, albo ucieczki od policji na motorkach (wtedy jeszce WSK, Chart), jeździlimy nocą po osiedlu, gdy przyjeżdżały mendy to zatrzymywaliśmy się gdy goniły to odjeżdżaliśmy i tak w kółko, gdy przyjeżdzały kolejne radiowozy to dopiero wtedy uciekaliśmy na pobliskie pole. Pozdro dla wszystkich nienormalnych.

[Barył]

Jesteś nienormalny

 

trzeba było odrazu się zatrzymac i sprawdzic który z Was ma dłuższego, po co tyle zachodu.

 

Bez urazy ale myślę że mimo młodego no w miarę wieku byłyby problemy ze wzwodem :biggrin: pozatym krowa która dużo ryczy mało mleka daje

a tak na poważnie po co chwalisz się przestępstwem drogowym nikt nie jest święty ale....

dzieciaki się naczytają i pośrednio możesz mieć któregoś na sumieniu

[Agabusa]

zachowanie nieodpowiedzialne.....ale dla niektorych jazda 100 przy ograniczeniu do 50 bedzie rownie debilna, a to mi sie zdarza, wiec nie bede rzucac kamieniem, bo sama bez winy nie jestem...

[Guzik]

Nie ma potrzeby. Jakbys zobaczył ile widać w nocy przez przyciemnianą szybkę... :biggrin:

 

i zapomniałem dodać - byłem w jeansach :P

nie doczytalem jeszcze do konca wszystkich odpowiedzi ale po tym oswiadczeniu domyslam sie ze zaraz co ktos napisze ze jestes nienormalny :D

 

no risk no fun

[lolek]

...jesteś nienormalny

 

ja też .. :notworthy:

 

 

dla usprawiedliwienia powiem wam , że subaru impreza STi nie ma większych szans z cbr600 :biggrin: , za kierownica kierowca rajdowy (albo pilot , po rajdzie subaru , jeszcze w kombinezonie)... po 3 razach pokazał mi :biggrin: ale mine miał nieszczególną :D

 

 

nienormalny :P

 

ale warunki były bespieczniejsze , bez wjazdow /wyjazdów i jasno.... czemu ja sie tłumacze , nienormalny :P

[Fat]

dla usprawiedliwienia powiem wam , że subaru impreza STi nie ma większych szans z cbr600 :D , za kierownica kierowca rajdowy (albo pilot , po rajdzie subaru , jeszcze w kombinezonie)... po 3 razach pokazał mi :lapad: ale mine miał nieszczególną :P

nienormalny :flesje:

Itam, coś cienka ta STi musiała byc :notworthy: :biggrin:

 

Ale muszę powiedzieć, że za BMW M5 E39 (5 litrów, V8, 400 koni) ciężko mi się było utrzymać na prostej - szedł jak burza. Niestety, w zakrętach opalonemu panu już zabrakło umiejętności :P

 

Nie ma to jak mały wyścig od czasu do czasu :biggrin:

[EdgeCrusher]

Ja polecam rosyjska ruletke! To dopiero adrenalina!

 

Tez zdarzalo mi sie scigac z puszkami, ale konczy sie tak ze jak przekrocze pulap predkosci gdzie zaczyna sie glupota, zwalniam, zjezdzam i pozdrawiam przez podniesienie reki.

 

Pozdrawiam

[yezoo]

zauwazyliscie dziwny trend ze zazwyczaj po takie akcji ci co maja slabsze moto lub go nie maja wcale glosno krzycza? Moze sie wypowie ktos kto ma R1 albo GSXR 1000 lub podobne moto? Dla wiekszosci z przedmowcow 200km/h jest czyms nienormalnym bo nigdy nie wjezdzili sie w szybkie moto i jak tym GSes sie staraja do 150 rozpedzic to zajmuje to kilometry trasy, dla R1 to pewnie w granicach 10 sekund. Nie mowie ze pochwlam co kolega zrobil ale wszyscy na mocnych motorkach na pewno sie przyznaja ze czasami adrenalinka bierze gore i robia podobne szalone trasy...... i do poki nie bedziesz mial moto ktore bez problemu po kilkunastu sekindach ma 250km/h to tego nie zrozumiesz....

 

pozdro 4 all

[EdgeCrusher]

Jedzilem swojego czasu VFRa i jakos tez umialem nie palowac, w moim obecnym motocyklu, pojemnosci, mocy i mozliwsci jazdy 200km/h tez nie brakuje.

 

Pozdrawiam

[yezoo]

i co ? nie leciales nigdy przez 'miasto' (pisze w cudzyslowiu bo nie ktore ulice wawy sa bezpieczniejsze niz trasa) ponad 200??? nawet na krotkim odcinku jak cie puszkaz wkurzyl?

[Chri$]

np ja przez miasto tyle nie jechalem.

a najgorzej to sie wlasnie dac podpuscic przez kierowce auta

Edytowane 6 Lipca 2006 przez Chri$

[Agabusa]

zauwazyliscie dziwny trend ze zazwyczaj po takie akcji ci co maja slabsze moto lub go nie maja wcale glosno krzycza? Moze sie wypowie ktos kto ma R1 albo GSXR 1000 lub podobne moto? Dla wiekszosci z przedmowcow 200km/h jest czyms nienormalnym bo nigdy nie wjezdzili sie w szybkie moto i jak tym GSes sie staraja do 150 rozpedzic to zajmuje to kilometry trasy, dla R1 to pewnie w granicach 10 sekund. Nie mowie ze pochwlam co kolega zrobil ale wszyscy na mocnych motorkach na pewno sie przyznaja ze czasami adrenalinka bierze gore i robia podobne szalone trasy...... i do poki nie bedziesz mial moto ktore bez problemu po kilkunastu sekindach ma 250km/h to tego nie zrozumiesz....

 

pozdro 4 all

 

 

No dobra i co....mam moto ,ktore pojedzie ponad dwiescie...i "kopa" tez ma konkretnego...i dalej zachowan autora tematu nie rozumiem...

[KLAUDIUSZ]

No dobra i co....mam moto ,ktore pojedzie ponad dwiescie...i "kopa" tez ma konkretnego...i dalej zachowan autora tematu nie rozumiem...

 

Taaaaa.......................no cóż, lepiej pyrkać skuterkiem a zjeżdżając z górki hamować nóżkami bo przecież 60 kmk/h można przekroczyć :icon_mrgreen:

 

Marlew, sie wyżyłeś chłopie, dobrze że cie gdzies na radarek nie capneli :D Uważaj na siebie ;)

Edytowane 6 Lipca 2006 przez klaudiusz

[jurjuszi]

Wydaje mi się, że o to w życiu chodzi, o adrenalinę, element niepewności, igranie z losem

Zapewniam Cię, że o to w życiu na pewno nie chodzi. Zobaczysz już niedługo.

 

pozdrawiam i życzę wszyskim szybkim i wściekłym, żeby adrenalina nie przysłoniła ostatniej odrobiny rozsądku.