Skocz do zawartości

Stawianie na stopkę centralną


kzabor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rzecz polega na tym żeby przy stawianiu na centralę unieść tył motocykla a nie przód.

Lewa ręka trzyma prosto kierownicę, prawa łapie za uchwyt pod kanapą pasażera lub pod zadupkem i unosi tył, w tym czasie stopa naciska na ramię centralki i hop... gotowe :icon_mrgreen:

 

dokładnie tak jak napisał Browarny i wydaje mi się, że wszystko jest zrozumiałe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie , jedną nogą stań na stopce od centralki i przełuż ciężar ciała na nią i moto powinno sie lekko unieść i wtedy pociągnij do tyłu , proponuje złapac za uchwyt dla pasażera . A tak w ogóle to jaieś 2 tyg. temu kumpla oswieciłem , a gość ma juz drugą japonie i mówił , ze zawsze sie "szarpał" ze sprzetem stawiając na central :buttrock: Pozdrawiam

 

 

To ma polegac mniej wiecej na tym, ze prawa reka musisz ciagnac zadupek w gore (np za stelaz pod zadupkiem) a prawa noga mocno stanac na tej dzwigni od centralnej, lewa reka trzyma za kierownice zeby moto bylo w pionie, ewentulnie moze lekko ciagnac za kierownice do tylu, ale glownie ma utrzymywac pion.

 

A roznica miedzy jednym a drugim jest taka, ze na bocznej ciezko nasmarowac lancuch np :icon_mrgreen: :D

nic dodac nic ująć :buttrock: - temat nadaje się do zamknięcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak przedmówcy: liczy się technika a nie siła. Zanim poznałe tajniki stawiania na centralkę to przeważył mnie Junak na deptaku pełnym ludzi ale przypał był... Potem zobaczyłem że postawiłem go na obluzowanej płycie chodnikowej, nie miałem szans...

Teraz to wspominam ze śmiechem ale wtedy to się wkurzyłem - nowiuski tłumik się zarysował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie nie szarpie... porostu nie stawiam motocykla na centralnej, bo za żadne skarby mi sie to nie uda, nawet 125tki na kursie nie postawiałam, a co tu mówic o cb500 :icon_mrgreen:

 

Na egzaminie naszczęscie nie musiałam walczyć z nóżką, wiec wszystko poszło super :buttrock: inaczej tez bym oblała

 

Ostatnio w tym temacie (wczoraj to było) zamarudziłem, że ciężko sie CB 500 stawia na centralke. Ale przeczytawszy wszystkie posty zrobiłem 10 pompek, poszedłem do garażu i odpowiednio stanąłem na stopce. Po czym zatargałem po ukosie do tyłu i do góry i ku memu zdumieniu moto ustawiło się jak należy!,

tak się tym faktem rozradowałem, że ustawiłem jeszcze przednie koło na starym kanistrze i zamontowałem licznik rowerowy.

Zatem nie rezygnuj, niech moc będzie z Tobą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 lat później...

Odgrzebię temat.
Kombinuję, kombinuję i za nic nie postawię sama moto na centralnej. Piszecie, że w momencie kiedy nadepnie się na stopkę, moto unosi się lekko w górę - moje niestety ani drgnie. Mogę stać na stopce całym ciężarem ciała i nic. Czasami, kiedy pociągnę kierownicę, to coś tam się delikatnie zabuja, ale za nic nie chce wskoczyć.
Macie jakiś pomysł jak to ogarnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj, jakby to rzec, dynamicznie. tzn, jakby zaplanuj całość. Stajesz na stopce, ale dajesz impuls z kierownicy, jednocześnie ciągnąc do góry i do tyłu za kanapę. Takie jednoczesne "hej, rup!".

Ciężko to na necie wytłumaczyć, ale to musi być całościowe. Samo depnięcie na centralkę nie postawi motonga :)

Próbuj, a najlepiej zaproś kogoś do pomocy. Na pewno się uda. CB400 to waży połowę tego co większość motocykli ;)

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie lekkie jest, bo tylko ok 200kg.
Prosiłam już o pomoc, asekurację itp. Kilku kolegów nie dało rady go postawić w pojedynkę, dzisiaj próbowałyśmy z dziewczynami ogarnąć temat. No i też d.. blada. Jak druga osoba ciągnie je z tyłu, to wskakuje.
Geniuszem jest mój syn (nie ma nic wspólnego z motocyklami), który podchodzi, łapie kierownicę jedną ręką, drugą opiera na siodełku pasażera i depta spokojnie stopkę. Ułamek sekundy i moto stoi. Czyli, że da się... Tyle, że syn nie wie jak to robi... Po prostu podchodzi, łapie, depta i moto wskakuje... Sam mówił, że siły nie używa, czyli powinnam dać radę.
A kurde nie umiem...
Chyba, że problem leży w zbyt małym nacisku nóg? Bo z kopki jak odpalam, to też mam problem, żeby nadepnąć kopkę na tyle silnie, żeby zaskoczyła od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...