Skocz do zawartości

Suzuki Moto Szkoła


Śliwa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

te, koleś, nie piliśmy bruderszaftu, więc życzę sobie odpowiedniej dozy szacunku, jak się do mnie zwracasz :icon_razz:

jsz

 

 

 

jeśli dopartujesz się tam braku szacunku, to chyba dziś nie jest twój dzień..... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te, koleś, nie piliśmy bruderszaftu, więc życzę sobie odpowiedniej dozy szacunku, jak się do mnie zwracasz :P

 

Witam,

A jak nalezy do Ciebie pisac, moze "Pan Jeszua"? :) Jesli to nie byl zart, to wez cos chlopaku na "ever lasting period" :). Po prostu wyluzuj odrobine, bo zylka peknie. :), OK?

pzdr, Jac

Edytowane przez Jac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to był taki fajny wątek.... pobijcie się jak pisze Tomek..

 

Pozdrawiam ...

 

Zasadniczo masz racje :banghead:. No to wracajac do kryptoreklamy - kiedy koncu ruszacie z tym doszkalaniem. A tak swoja droga mam naszieje ze suzuki pociagnie temat i w tym roku. Z 'recenzji' widac bylo, ze zapotrzebowanie jest wiecej niz duze, stad tez mysle, ze im wiecej takich miejsc tym lepiej dla nas wszystkich.

pzdr, Jac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się pochwalę, że mój absolwent Przemek B. from Mokotów zgłosił się kiedyś na doszkalanie do Suzuki, dosiadając nowego Intrudera 800. Na tym średniosportowym motocyklu wykonywał wszystkie ćwiczenia, w stylu wywołującym wielkie zdziwienie u posiadaczy maszyn szosowych i sportowych :banghead: a u instruktorów uśmiech. Po prostu chłopak udowodnił, że maszyna nie jest najwazniejsza.

Nie kimono walczy, nie karabin strzela.

Piszę o tym, bo coś mało choperowców wyraża chęć udziału w doszkalaniu. Nie wazne czy w Suzuki, czy u nas (ja, Gadaj, Konik), użytkownicy "armatury" są nieśmiali. Niesłusznie!

Mamy pare pomysłów na ćwiczenia dla choperów, pod kątem ratowania się w sytuacji podbramkowej, jazdy szybkiej lecz płynnej, i... na razie tajemnica :cool:

ja i moja "Niebieska Ksiezniczka" :clap: tez jezdesmy zainteresowani, bardzo :flesje: gdzie sie zglaszac :icon_mrgreen:

 

Ja się pochwalę, że mój absolwent Przemek B. from Mokotów zgłosił się kiedyś na doszkalanie do Suzuki, dosiadając nowego Intrudera 800. Na tym średniosportowym motocyklu wykonywał wszystkie ćwiczenia, w stylu wywołującym wielkie zdziwienie u posiadaczy maszyn szosowych i sportowych :crossy: a u instruktorów uśmiech. Po prostu chłopak udowodnił, że maszyna nie jest najwazniejsza.

Nie kimono walczy, nie karabin strzela.

Piszę o tym, bo coś mało choperowców wyraża chęć udziału w doszkalaniu. Nie wazne czy w Suzuki, czy u nas (ja, Gadaj, Konik), użytkownicy "armatury" są nieśmiali. Niesłusznie!

Mamy pare pomysłów na ćwiczenia dla choperów, pod kątem ratowania się w sytuacji podbramkowej, jazdy szybkiej lecz płynnej, i... na razie tajemnica :cool:

ja i moja "Niebieska Ksiezniczka" :wink: tez jezdesmy zainteresowani, bardzo :) gdzie sie zglaszac :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Siemanko wszystkim,

 

 

 

Wiem że już ten temat kiedyś był ale nie mogłem go znaleźć, być może został usunięty podczas generalnych porządków, dlatego pozwoliłem sobie na założenie nowego tematu

 

Wczoraj odbyłem 1-no dniowe szkolenie w ramach suzuki moto szkoły i gdyby nie to że dzisiaj rano uratowało mi jeśli nie życie to dłuższy pobyt w szpitalu pewnie nic bym o tym nie napisał. Polecam naprawdę wszystkim (użyszkodnikom suzuki niestety), a dla tych którzy dopiero rozpoczęli swoją przygodę z moto, uwarzam że jest to szkolenie obowiązkowe !! Szkolenie to generalnie ma na celu zwiększenie naszego bezpieczeństwa, a w jego skłąd wchodzą:

 

- jazda i manewrowanie motocyklem z bardzo małą prędkością

 

- slalom z małymi prędkościami

 

- slalom z większą prędkością

 

- omijanie przeszkody (to ten manewr ćwiczony wczoraj uratował moją dupę dzisiaj)

 

Oczywiście we wszystkich wyżej wymienionych elementach, trenowane było świadome użycie przeciwskrętu

 

- hamowanie awaryjne (znakomicie widać różnicę pomiędzy hamoaniem samym tyłem, samym przodem orazprzy użyciu obu tych hamulców)

 

- jazda po łuku (trzy pozycje)

 

- dohamowywanie w zakręcie

 

- hamowanie awaryjne w zakręcie

 

Dodając do tego smaczne śniadanko, kawkę herbatę oraz przyzwoity lunchyk przygotowany przez firmę cateringową, cena (70 zł) jest śmiesznie niska i poza bardzo wartośćiową częścią merytoryczną jest to super pomysł na spędzenie wolnej niedzieli.

 

Co do sytuacji, która skłoniła mnie do swego rodzaju zareklamowania tego kursu to wyglądało to tak. Ruszam spod świateł na Bankowym (wawa) w stronę Al. Jana Pawła II, przede mną jedzie Celica. Prędkość ok. 70-80 km/h. Nagle Celica hamuje, dym z opon i wbija się w tył samochodu poprzedającego ją, ja w pierwyszym odruchu na hamulce tył zablokowany hamuje przodem ale prędkość z jaką zbliżałem się do Celici (hamując) była taka że nie było absolutnie żadnych szans na wyhamowanie przed nią, odpuszczenie obu hamulców i mocne pchnięcie kiery z prawej strony spowodowało że ominąłem stojącą już w tym momencie Celicę i samochód w który uderzyła z prawej strony... Minąłem ją dosłownie na centymetry a serce miałem wysoko w gardle, głęboko jestem przekonany że gdybym wczoraj nie wałkował do znudzenia tego elementu podczas szkolenia, trzymałbym te hample do końca i wyrżnałbym w tą Celicę z dużym hukiem. Miałem już kilka tzw. close calls ale to co zdażyło się dzisiaj spowodowało że omal nie popuściłem w majty, a pikawa przyspieszyła jakby miała iść na koło.

 

Reasumując naprawdę polecam, tym bardziej że sam byłem już sceptycznie nastawiony do tego kursu, zapisałem się na niego ponad miesiąc temu i jak wczoraj (w niedzielę) musiałem rano wstać i jechałem na Bemowo to myślałem sobie: eee tam nawinąłem już 6000 km'ów, generalnie wiem o co chodzi w tym przeciwskręcie itp. itd., gdyby nie to że już wcześniej za to zapłaciłem pewnie bym wymiękł, tak jak zresztą kilka osób które zapisały się i miały zapłacić na miejscu ale nie dotarły. Dziś cieszę się że odbyłem ten kurs i myślę że na przyszły sezon w ramach przypomnienia sobie wszystkiego również się wybiorę.

 

Dla jasności nie jestem w żaden sposób związany z Suzuki Moto Szkołą, jak również z firmą Suzuki, jedyne co mamy wspólne to to że jeżdżę motocyklem tej marki.

 

Pozdrawiam wszystkich i gratuluję tym którzy dotrwali do końca tego przydługiego wywodu.

Witam

Chętnie się zapiszę na taki kurs,jeśli tylko pojawi się w Łodzi.Od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką VL800 i z wielką przyjemnością poznam jego możliwości,choć przede wszystkim swoje ;)

Oczywiście zrobię to dopiero po odebraniu prawka,bo mimo że jestem w trakcie kursu(jazdy zawieszone z powodu warunków pogodowych i braku egzaminów w WORD)to do tej pory się migam :wink: no i oczywiście śmigam przed domem!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chętnie się zapiszę na taki kurs,jeśli tylko pojawi się w Łodzi.(...)

Będziemy robić sesje wyjazdowe doszkalania, kwestia tylko zgłoszenia chęci udziału w swoim mieście.

Zgłoś akces pod adresem: [email protected]

Zorganizujemy coś :icon_twisted:

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...