Gotowanie nieoryginalnych tłoków w oleju

[tomason2]

http://wsk-fenix.republika.pl/olej_tlok.html

[pietroni]

http://wsk-fenix.republika.pl/olej_tlok.html

Tak przygotowany tłok jest punktem wyjscia dla tokarza do ustalania wymiaru, na jaki ma zrobić szlif

cylindra.

 

Od kiedy to tokarz robi szlif cylindra no 20 lat temu to tak, każdy robił co by tylko się kręciło, :icon_razz: ale na hefajstosa mamy ciut inne możliwości i korzystajmy z tego

[slayer]

[quote name='pietroni' date='19 Czerwiec 2006 - 16:08' post='639058.

 

Od kiedy to tokarz robi szlif cylindra no 20 lat temu to tak, każdy robił co by tylko się kręciło, ;) ale na hefajstosa mamy ciut inne możliwości i korzystajmy z tego

A czy tokarz nie moze zrobic szlifu cylindra?Wazne zeby mial dostep do odpowiednich maszyn i fachowa wiedze

[pietroni]

A czemu nie plicjant jak będzie miał :lapad: ;) dostep do odpowiednich maszyn i fachowa wiedze

[kobuz1]

Panowie, mniejsza o to czy to bedzie tokarz czy młynarz czy nwet ciotka stasia:D w każdym razie opis gotowania tłoka http://wsk-fenix.republika.pl/olej_tlok.html wydaje mi sie troche prymitywny.. przecież tłok podczas gotowania musi miec okreslona temperaturke, a tu co? jak dla mnie lipna informacja... chyba jednak kupie ten tłok co mam kupic, załoze go do używanego cylindra który nie ma progu i zobaczymy jak sie spisze podczas nagrzania silnika.. Jak spuchnie to bede kombinowal z innym tokiem tej samej produkcji ale juz wczesniej go wygotuje.. i dopiero pod niego zrobie szlif cylindra,,

Dzieki za odpowiedzi, i Pozdro!

[slayer]

A czemu nie plicjant jak będzie miał :lapad: ;) dostep do odpowiednich maszyn i fachowa wiedze

Pietroni, o co ci chodzi?Oswiec mnie

[pietroni]

Spoko, no co wszystko zara musi byc na poważnie :buttrock:

[slayer]

Spoko, no co wszystko zara musi byc na poważnie :buttrock:

Jasne ze nie :banghead:

[kobuz1]

T niech wam bedzie:D Policjant robi szlify cylindrów na tokarce:D A tokarz na honownicy wystawia mandaty:)) musze isc na policje bo mi sie tłok w cylindrze zatarl:D bueheh, "prawie jak na poważnie:D

[MOC]

Kobuz1 wez czlowieku przestan spamowac z tym tlokiem. Tlok wygrzewa sie wlasnie po to aby sprawdzic go czy sie nadaje czy nie i jak trzyma wymiary, jesli po ostygnieciu bedzie baniak to mozesz z niego sobie popielniczke zroic i szukac nowego :banghead: W almocie nie produkuja aby....

:buttrock:

[kobuz1]

Spadaj MOC, to nie jest żadne spamowanie.. Wymiana informacji jak zawsze.. jak sie nie podoba nie postuj w tym temacie!noo

W każdym razie tłok kupie i zobaczymy co sie z nim stanie po tym gotowaniu w oleju....pozdro i w sumie to koniec tematu:)

[Gość Lukass]

Może ja się wypowiem.

 

Od czasu do czasu remotuje jakieś parychy na 2 kołach, te starsze i bardziej starsze. Remonty przeprowadzam w zimie, spokój, czas... Kupuję tloki nieoryginalne, bo oryginały trudno dostać, albo są drogie. Jesli są w nim jakieś wady odlewnicze to je poprawiam jak mogę.

Zimą mam dostęp do pieca kaflowego, takiego starego, zabytkowego.

Stawiam na nim tok - denkiem w dół i grzeję (bezpośrednio na płycie) kilka godzin, później zestawiam na bok i niech ostygnie. Robię tak kilka krotnie, ale wystawim go do coraz zimniejszych warunków, aż w końcu na mróz...

 

I co z tego? Ani razu żaden tłok mi nie spóchł w motocyklu, żadnych przytarć, oczywiście przy normalnej jeździe, stosuję to w swoich złomach i robię też tak kolegom w ich moto.

 

Może będziecie sie śmiać - z tej motody, ale ja się tym nie przejmuję. Jeździc - jeździ, żadnych problemów nie mam.

[MOC]

Spadaj MOC, to nie jest żadne spamowanie.. Wymiana informacji jak zawsze.. jak sie nie podoba nie postuj w tym temacie!noo

W każdym razie tłok kupie i zobaczymy co sie z nim stanie po tym gotowaniu w oleju....pozdro i w sumie to koniec tematu:)

 

Sam spadaj tlokowy fachowcu :icon_mrgreen: Kup ten tlok zwymiaruj go przed i podgrzej go najlepiej i najszybciej w piekarniku do 300 stopni, nastepnie pozwol spokojnie mu osstygnac i zmierz jezeli trzyma wymiary zakladaj jesli nie szukaj nowego badz powtorz w/w operacje a nastepnie zrob honowanie cylindra pod ostateczny wymiar tloka...

:wink:

[kobuz1]

dobra! juz, styknie:) pojechalismy sie nawzajem, jest extra:D Kupie ten cholerny tłok i zobaczymy co bydzie. Jak spuchnie i wróci do swoich wymiarow to bedzie ok. jak zostanie wiekszy to sie spol,eruje i bedzie popiołka:D

Pozdro

[fenix]

Witam - po długiej nieobecności na forum.

Tak się składa że to ja jestem autorem tej notki o "smażeniu" tłoków. Toteż pewnie powinienem - choćby "z urzędu" - odnieść się do kilku zawartych tu opinii.

pietroni:

Sam zabieg bardziej ma na celu wniknięcie oleju w mikro pory rozszerzonego alu

Heee-he! w pierwszej chwili pomyślałem, że ty piszesz te słowa jako żart. Ale chyba jednak cię źle zrozumiałem?! Ty serio wierzysz w to nasączanie aluminium olejem???!!! :D

Bardzo śmieszne jest też twoje określenie-wyjaśnienie: winklowość. Oooo! toż to fachowa wiedza i terminologia --> ta winklowość. Tia... sporo można się od ciebie nauczyć.

A regenerację cylindra (to co ty nazywasz "szlifem") robi się właśnie u tokarza. I na twoje pytanie --->

Od kiedy to tokarz robi szlif cylindra no 20 lat temu to tak,

odpowiedź jest taka: a od zawsze!! od zawsze to tokarz właśnie wykonuje regenerację cylindra. Tyle że może ten konkretny tokarz ustawił sobie bardzo wązką specjalizację i pod tą specjalizację zgromadził u siebie w firmie bardzo specjalistyczne maszyny (mimo wszystko jestem pewnien, że zasadniczą maszyną w jego warsztacie w dalszym ciągu jest jednak właśnie tokarka!!!) A pierwszym zabiegiem wykonywanym przy wspomnianej regeneracji cylindra jest jego wstępne wytaczanie. Potem dopiero idą kolejne zabiegi, w tym m.in. honowanie.

Ale to po prostu trzeba wiedzieć. A nie pisać wydumane mądrości typu winklowanie i nasączanie alu olejem, czy takie tam podobne.

A co do stałej temperatury wygrzewania tłoka to właśnie... zresztą poszukaj sobie może samodzielnie w jakimś podręczniku fizyki, co to jest temperatura wrzenia i zobacz, czy jest to stała wartość czy zmienna. Zobacz jaką temperaturę wrzenia ma olej i dlaczego właśnie w oleju wygrzewa się tłoki ( anie np. we wrzącej wodzie) itd...

A dopiero potem napisz: przecież tłok podczas gotowania musi miec okreslona temperaturke, a tu co? jak dla mnie lipna informacja...

Pozdrówki dla ciebie...