łańcuch: solo a z pasazerem

[lukasz-aprilia]

Jesli macie w planach dluzszy wyjazd z plecaczkiem kontrujecie ustawienie naciagu lancucha pod dwie osoby?

Nie mowie tu o koniecznosci naciagu ze wzgledu na wystepujacy juz luz. Konkretnie chodzi mi o taka sytuacje: macie dobrze ustawiony naciag (oczywiscie łącznie z zweryfikowaniem jego napiecia po zajeciu miejsca na kanapie). I teraz trafia sie dluzsza jazda z pasazerem. Jeszcze raz sprawdzacie lancuch po zajeciu miejsca na kanapie przez dwie osoby czy zupelnie to olewacie?

 

Tak sie zastanawiam i z jedej strony wychodzi mi, ze skoro tyl motocykla jest mocniej docisniety to luz na lancuchu powinien byc wiekszy, a z drugiej slyszalem cos, ze w dwie osoby lancuch napina sie bardziej. Jakos nie mialem okazji wlasnorecznie sprawdzic jaki jest luz przy doladowaniu plecaczkiem. Czy naciag zmienia sie mocno ze wzgledu na stan obciazenia moto?

Edytowane 11 Czerwca 2006 przez lukasz-aprilia

[ventura]

Ciekawe pytanie. Wszystko zależy od danego moto i w jakim położeniu znajduje się wahacz. Napewno zmieni się naciąg łańcucha pod obciążeniem. Jeżeli orginalnie wahacz schodzi w dół w kierunku tyłu moto to przy obciążeniu łańcuch będzie się napinał a jeżeli wahacz leży w miarę płasko czyli ma taką samą wysokość przy małej zębatce i tylnej osi to wtedy naciąg przy obciążeniu będzie słabszy. Pewnie większość nei zwraca na to uwagi ale warto tą sprawę kontrolować nić potem babrać się z wymianą łożyska na wałku.

[kris02]

Nie tylko pozostaje kwestia naciągu łańcucha ale i ciśnienia w oponach.

[zajc]

Nie tylko pozostaje kwestia naciągu łańcucha ale i ciśnienia w oponach.

Taa, i jeszcze zdjecia nakladki z siedzenia dla pasazera- jak ktos takowa posiada :notworthy:

[slayer]

Producent okresla luz lancucha w przedzialach np 30-40 mm.Jesli jezdzisz sam to w tym przypadku trzymalbym sie blizej 30 mm.Jezeli obciazasz moto pasazerem i/lub ciezkim bagazem lepiej byloby trzymac sie tej drugiej wartosci by nawet przy najwiekszych ugieciach tylu nie przeciazac (nie napinac) zbytnio lancucha.

[bodek_o]

Jesli macie w planach dluzszy wyjazd z plecaczkiem kontrujecie ustawienie naciagu lancucha pod dwie osoby?

Nie mowie tu o koniecznosci naciagu ze wzgledu na wystepujacy juz luz. Konkretnie chodzi mi o taka sytuacje: macie dobrze ustawiony naciag (oczywiscie łącznie z zweryfikowaniem jego napiecia po zajeciu miejsca na kanapie). I teraz trafia sie dluzsza jazda z pasazerem. Jeszcze raz sprawdzacie lancuch po zajeciu miejsca na kanapie przez dwie osoby czy zupelnie to olewacie?

 

Tak sie zastanawiam i z jedej strony wychodzi mi, ze skoro tyl motocykla jest mocniej docisniety to luz na lancuchu powinien byc wiekszy, a z drugiej slyszalem cos, ze w dwie osoby lancuch napina sie bardziej. Jakos nie mialem okazji wlasnorecznie sprawdzic jaki jest luz przy doladowaniu plecaczkiem. Czy naciag zmienia sie mocno ze wzgledu na stan obciazenia moto?

 

Nigdy o czyś takim nie słyszłam.

Przecież producent podaje informacje jak mierzyć luz łańcucha i jaką ma mieć wartość. Jeśli miałoby to jakieś znaczenie czy siedzą dwie, czy jedna osoba, to na pewno była by o tym mowa w instrukcji.

 

Pozdr.

[niemand]

Ogladałem ostatnio film instruktazowy redakcji Motorrad'u (najwieksze czasopismo motocyklowe w Europie) i zalecali kontrole pod obciązeniem min jednej osoby.

 

P.S. polecam ten film - moja wersja jest w j. niemieckim - nie wiem czy sa jakies tłumaczenia?

[Avalon]

Jak naciągne łańcuch dla "jednej" osoby i naprawdę jeżdzę sam to jest ok. Ale jak usiądziemy we dwoje to łańcuch jest jednak mocniej napiety. Lepiej nie przeciażac zębatek, łańcucha i łozysk ale jak jadę sam to łańcuch paskudnie stuka o łyżwy na wachaczu bo jest za luźny

Tak źle i tak niedobrze.

[bekriss]

instrukacja podaje taki a nie inny naciag i uwzglednia to ze przy maksymalmym ugieciu wahacza lancuch nie moze ciagnac zebatki. Dlatego tez nie trzeba zmieniac naciagu. Gdyby bylo inaczej w instrukcji bylyby 2 wartosci naciagów: solo i duet

Edytowane 12 Czerwca 2006 przez bekriss

[Wazzabii]

tak debatujecie jakbyscie mieli jakis ogromny skok w maszynkach, gdyby to bylo 300mm to bym pomyslal,

a tak to 0,5 bara wiecej i jedziesz dalej jak duet

[niemand]

Jak naciągne łańcuch dla "jednej" osoby i naprawdę jeżdzę sam to jest ok. Ale jak usiądziemy we dwoje to łańcuch jest jednak mocniej napiety. Lepiej nie przeciażac zębatek, łańcucha i łozysk ale jak jadę sam to łańcuch paskudnie stuka o łyżwy na wachaczu bo jest za luźny

Tak źle i tak niedobrze.

A przy tylnym zawieszeniu nic nie grzebales -skok "ujemny" i "dodatni" powinno byc ok1/3 i 2/3- sprawdz w serwisówce.

Moze sprezyna jest juz "zmeczona" i straciła swoje wlasciwosci.?

[bodek_o]

A może przekraczasz dopuszczalną ładowność ?

 

Pozdr.

[Wazzabii]

A może przekraczasz dopuszczalną ładowność ?

 

Pozdr.

 

 

chodzi Ci o za gruba pasazerke? :wink:

[Avalon]

tak debatujecie jakbyscie mieli jakis ogromny skok w maszynkach, gdyby to bylo 300mm to bym pomyslal,

a tak to 0,5 bara wiecej i jedziesz dalej jak duet

 

Nie chodzi chyba wielki skok zawieszenia tylko o to że pod silnym obciązeniem zmienia się kąt pomiedzy osiami zębatek. Gdyby zębatka zdawcza była w osi tylnego wachacza wtedy by nie było kłopotu.

 

Wytłumacz mi co masz na mysli pisząc ..." 0,5 bara więcej i jedziesz dalej jak duet"...

[Joe]

wydaje mi sie ze po to regulowane tylne amory, czyli twardsze zawieszenie (pod 2 osoby) spowoduje mniejsze uginanie sie wahacza,czyli tez naciag łańcucha