Skocz do zawartości

jeszcze nie dzisiaj


bartic
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

podobno motocykliści dzielą się na tych, co leżeli oraz na tych, co dopiero będą.

 

no i tak się okazało, że to jeszcze nie dzisiaj miałem wejść do tego klubu...

 

dużo się naczytałem na forum o wypadkach, o szlifach, o olejach. człowiek się cieszy, że jeszcze tego nie przeżył... z drugiej strony odsuwa od siebie myśl, że i tak mu się to przytrafi. wybaczcie mi to lekkie rozfilozofowanie. nie jestem w szoku, nie trzęsą mi się ręce, powiedziałbym nawet, że zlałem całą sytuację w moment po niej. a może tak mi się to objawia, nie wiem.

:)

no więc. wszystko zdarzyło się chwil pare temu. wracałem po całodziennej przygodzie z moimi 'virago wroc team' :icon_question: potem wrzucę fotki.

z pl. bema skręcam w drobnera. znacie tą drogę. dwupasmowa, szeroki zakręt w lewo. jadę lewym pasem, 80 albo 90k/h... na ogonie siedzi samochód... wchodzę w zakręt, składam się, przeciwskręt...... dopiero kilka sekund potem zauważyłem świerzy ślad oleju, wyciek z samochodu... no i poślizgnąłem się...

 

... a potem nie wiem co się stało. poczułem jak momentalnie uciekło mi tylne koło, przednie też trochę... zobaczyłem jak asfalt się do mnie uśmiecha... a potem znalazłem się na prawej stronie... asfalt machał.... potem znowu z lewej, noga sama poleciala, odbiłem się.... kiera w drżenia, może w szimę, nie wiem, nigdy jej nie miałem... a potem stałem na światłach i trzymałem się za buzię.

 

zielone. ruszam. już wiedziałem, że to był olej. rozglądam się, może.... a jednak. 'to ty'. grand cherooke, a za nim kap, kap.... upewniłem się trzy razy, czy aby na pewno to on... tak. no to przed niego, po hamulcach, zatrzymuję. klaksony. z nerwów nie mogłem znaleźć luzu i stopki. podchodzę do kolesia. pokazuję, żeby otworzył.

-chciałem powiedzieć panu, że coś panu cieknie i prawie się przez pana zabiłem na zakręcie

+no k.rwa, ale na ch.j mi tak zajechałeś drogę?

 

...może źle zrobiłem, ale nic wiecej nie powiedziałem, wsiadłem i odjechałem.

 

uprzedzając możliwe odpowiedzi. tak, mam zajebiście wielkie szczęście. tak, to cud, że żyję. tak, muszę uważać na siebie i tak, motocykl to niebezpieczna przgoda.

 

piszę to, bo muszę, wewnętrznie, bo od teraz inne problemy zchodzą na dalszy plan. bo gdybym się poślizgnął do końca, to ochroniłby mnie buzer, ale nie przed samochodem, kóry siedział mi na ogonie. i już bym nie czytał więcej forum, nie cieszyłbym się życiem.

 

pozdrawiam

bartic

 

aha, no i mój przypadek ukazuje, że można wyjść z poślizgu oleju, podczas zakrętu. tylko nie do końca wiem jak ja to zrobiłem

Edytowane przez bartic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czułeś chyba coś podobnego co ja, gdy jadę rozpędzony i widzę samochód wyjeżdżający z podporządkowanej... "Zatrzyma się, czy nie, czy mnie widzi?" zawsze przelatuje mi przez myśl...

 

No musialeś mieć stracha, dobrze żę nic się nie stało :) !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No głowa do góry Bartic. Nie pierwsza to i nie ostatnie pewnie przygoda tego typu. Teraz będziesz wypatrywał plam oleju, tak ja ja od kilkunastu lat dziur w jezdni. Walnij browarka za szczęśliwe zakończenie historii i wyluzuj się. Temu się tylko nic nie dzieje, kto nie jeździ. A następnym razem daj cynk, że chcesz polatać, bo właśnie z Kaśką wrociliśmy ze Szklarskiej Poręby. Sucho, słonecznie, ciepło, nowy gładki asfalt, ładne winkielki ... sama słodycz.

Olej te wrocławskie ulice, bo tu to tylko enduro się sprawdza :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezle Bartic. Widze ze dzisiaj szczescie Cie nie oposcilo. Tak jak Prot pisze. Browara strzel i bedzie spokoj. Ja zauwazylem ostatnio ze sie nerwowy robie jak jezdze po wrocku. Noz kur*** dziura na dziurze. Ale widze ze jeszcze na olej sie nie natknalem to wiele przede mna. Grunt ze wyszedles calo :)

 

Pozdro

Konik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki prot.

jutro odprowadzam dangela 100km na południe, w góry, będę wracał sam, możecie nam towarzyszyć.

zaraz idę po piwko. zrelaksuję się, o wszystkim zapomnę (poza lekcją życia), żebym jutro mógł poszlifować podnózki, hehe

pozdrawiam i dzięki wszystkim za dobre słowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartic niezle - grunt ze wyszedles, pogratulowac prawidlowych odruchow (chyba tak trzeba to nazwac, tutaj zadne ksiazki nie pomoga...)

Mam pytanko jako ze sam sie boje takich sytuacji - duza byla ta plama oleju? Bo z tego co piszesz to byla chyba malutka plamka - nie sadze by cieklo ciurkiem z jeepka - stad wniosek ze duzo do uslizgu nie potrzeba...

 

PZDR

Wafers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz wafers, szerokość tej plamy była prawie jak moja przednia opona... także, nie taka malutka, ale też nie była jednolita. wiadomo, zależy od kapania.

 

tak ciągle sobie w myślach analizuję, jak ja z tego wyszedłem... pomijając ostatnią fazę, kiedy odbiłem się nogą (god bless dobre buty z podkuciem), to chyba dużą zasługę tutaj miał przeciwskręt... wiadomo, w momencie składania się, kiera w drugą stronę... no więc podczas uślizgu wyprostowałem chyba kierę mocno, przez co rzuciło mnie na drugą stronę... ale to były sekundy, to tylko moje spekulacje

 

a opanowanie późniejszej szimy chyba leży w miękkim uścisku kierownicy i na dodaniu gazu

 

pikanterii dodawał fakt, że w miejsu mojego poślizgu było przejście, na którym stali ludzie... mogło być gorzej...

 

oj tak... j*b.ne szczęście!!

Edytowane przez bartic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...