BartekJ Opublikowano 30 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 Patrząc na Twoje zapotrzebowanie, typuję DR 350 jako bardziej lajtową, z komfortowym zawieszeniem i technicznie solidnym silnikiem, ew. jak jest kasa młodszą siostrę DR 400. Lub Hondę XR 400 - sprzęt z solidnym zawiasem, silnikiem nie do zajeżdżenia (chyba że oleju nie będzie), i sporą mocą i momentem obr., jak na wiek konstrukcji.Ja osobiście nie miałem żadnego z tych motorów, ale nie spotkałem się ze złą opinią od osób, które wiedzą do czego ma ten motor służyć i wiedzą rownież, jak się dba o sprzęt. Zresztą ich jakość odzwierciedlają ceny na rynku, szczególnie za XRkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Web Master Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 ja dr350 nie polecam bo ciezka itp... moze faktycznie KTM? :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 1 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2006 ja dr350 nie polecam bo ciezka itp... moze faktycznie KTM? :] Czyli mam szukać wśród 250-tek ?A już sie oswoiłem z posiadaniem DR 350. KTM jakoś mi nie pasuje, nie zostanie dla ludzi obeznanych z tematem a ja dopiero będę zaczynał tą przygodę :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arma87 Opublikowano 1 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2006 ja dr350 nie polecam bo ciezka itp... moze faktycznie KTM? :] Jezdziles na dr ze mowisz ze ciezka w terenie. Jak jestes slaby to pewnie dla ciebie za ciezka bo dla mnie jest jak piorko i super sie jezdi w terenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 1 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2006 dla mnie jest jak piorko i super sie jezdi w terenie. Jak sie spisuje - wystarczy na kilka lat zabawy ?Ile ma KM z i którego jest roku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arma87 Opublikowano 1 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2006 Duzy moment obrotowy 30 km i spokojnie wystarczy na pare lat zabawy. Silniki swietne nie wymaga remontow, dobra zawiecha jak na ten rok a ja mam z 93 r. I tak calej mocy nie wykorzystasz w terenie.Moim zdaniem swietna maszyna ale to wasz wybor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 1 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2006 Pogadaj z Akerem. On ma takie cudo Hondy. Protoplasta AfricaTwin tyle że dużo lżejszy. Silnik V2 0,75L z autoregulacją zaworów, napęd na wałek - bajka. Na Pomorzu pop..ał tym nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gajep Opublikowano 1 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2006 CześćPolecam DR-ke 350!!! Idealna na początek, według opinii nie do zajechania, w terenie super, trasę też łyka więc nie czekaj tylko nabywaj :bigrazz: Moja jest z 1994 roku. PozdrawiamGajep Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baron Opublikowano 1 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2006 A może coś pokroju XR i TT? Na pewno są bezobsługowe i nadają się w teren, a na asfalcie są dużo lepsze od 350. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 2 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2006 (edytowane) A może coś pokroju XR i TT? Na pewno są bezobsługowe i nadają się w teren, a na asfalcie są dużo lepsze od 350.Po asfalcie mam już czym jeździć, teraz szukam prawdziwej przygody :bigrazz: A czy możecie coś powiedzieć o motocyklu Honda XL 350 Edytowane 2 Czerwca 2006 przez Sidewinder Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek s Opublikowano 2 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2006 Do prawdziwej przygody polecam LC4-tylko że jeśli w avatarze jest real foto Pana, to myslę że może być jedynie problem z wsiadaniem na ten motocykl :bigrazz:Ja jeżdżę LC4 600 drugi rok, i mogę polecić. Typowo terenowy, bardzo prosta i trudna do zajechania konstrukcja. Nie jest może najlżejszy-130 kg, ale za to jego budowa jest "pancerna"-trudno mu zrobić krzywdę. Bardzo dobre zawieszenie które po wyregulowaniu pod wagę i sposób jazdy zapewnia bezpieczeństwo i dobre osiągi (skromnie powiedziałem o tych osiągach...)W modelach do 93` regulacja dobicia/odbicia napięcia sprężyny tylko z tyłu (amortyzator w pełni rozbieralny i naprawialny), po 93` regulacja pełna p/t.Silnik ma moc około 50 koni, i co ważniejsze-duży moment obrotowy dostępny od najniższych obrotów. Porównując to do EXC 520 którą też czasem gosćinnie jeżdżę-na bardzo niskich obrotach LC4 idzie lepiej, w miarę zwiększania obrotów nowszy silnik 520 ma więcej ognia.Silnik, i w ogóle ten motocykl jest zrobiony pod kątem prostoty i szybkości/łatwości serwisowania-przykładowo wyjmując pierwszy raz silnik z ramy i rozbierając go (wymiana łożysk głównych wału korbowego) wyjmowałem wał korbowy jeszcze dobrze zagrzany po jeździe, rozbiórka i montaż silnika proste. Regulacja zaworów-śrubkowa, więc nie ma kosztów z płytkami. Wymiana oleju-gdzieś tu czytałem że co 2500 km. Z mojego doswiadczenia wynika ze przy ostrej jeździe w ciężkim terenie 500 km i olej jest do wymiany. Jesli ktoś pyrka sobie po szutrówkach, polnych drogach to może i olej wytrzyma 2500 km, przy brutalnym traktowaniu po takim przebiegu olej zamienia się w breję (testowalem na syntetyku Motorexa). Ogólnie w porównaniu do np. XT, DR czy XR jest motocykl dość brutalny i to zarówno w sposobie oddawania mocy, jak i w samej jeździe. Można to pokochać-zapewniam. Przez te dwa lata nie miałem żadnej awarii czy nic przykrego się nie stało, a co nie byłoby winą mojego zaniedbania. Koszty części-względnie niskie, zaletą jest morze używanych części do LC4 na e-bay niemieckim. Rekomendacją dla tego motocykla jest jego ciągła dominacja w rajdzie Dakaru-po X modernizacji silnika i podwozia. Jest to dowodem na dobry kompromis pomiędzy osiągami a trwałością. W normalnej, amatorskiej jeździe off-road przekłada się to na bezawaryjność i niskie koszta eksploatacji, przy doskonałych osiagach i swietnej zabawie. Do zobaczenia w terenie! Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 (edytowane) tak jak wyzej :!: tylko LC4 SC ceny modeli z ok 96 - 98 roku to ok 8 - 10 tys zl ,nie szukaj 300 ccm bo okaze sie za slaba i za mala dla kogos wiekszego Edytowane 4 Czerwca 2006 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kali00 Opublikowano 4 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2006 Jeżeli ma pan 55 lat to potrzebuje pan większej pojemności niż 350.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 5 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 I w końcu z tego wszystkiego wyszła Yamaha XT 600 :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kali00 Opublikowano 6 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2006 Który rok..?? :D Jakieś fotki by się przydały ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.